Przetestowaliśmy płytę główną firmy Gigabyte z najnowszej serii G1 Gaming. Czy model Z97X Gaming 7 spełni oczekiwania osoby budującej platformę do gier?
obsługa procesorów Intel Haswell, Haswell Refresh i Broadwell, przyciski funkcyjne i punkty pomiarowe napięć zasilających, sześć gniazd SATA 6 Gb/s i jedno SATA Express, złącze M.2 z obsługą nośników 2242, 2260 i 2280 , karta sieciowa Killer E2201, karta dźwiękowa AMP-UP Audio, prosty, ale efektowny wygląd
Minusymocowanie radiatorów na sekcji zasilania, wyposażenie mogłoby być bogatsze, wygórowana cena na tle modelu Z97X Gaming 5
Choć 9. seria chipsetów Intela nie przyniosła znaczących rewolucji, to i tak producenci nie zawiedli i przygotowali sporo wyposażonych w nie płyt głównych. Firma Gigabyte nawet wprowadziła do oferty nową serię G1 Gaming, która właściwie nie jest taka nowa, bo zastępuje linię G1 Killer - w obydwóch przypadkach dedykowaną wymagającym graczom. Tak się składa, że akurat w nasze ręce wpadł jeden z przedstawicieli tej serii - model Z97X Gaming 7.
Płyta powinna zainteresować nie tylko wymagających graczy, ale też entuzjastów podkręcania sprzętu. Można zatem powiedzieć, że jest to już konstrukcja z nieco wyższej półki – przynajmniej jeżeli chodzi o funkcjonalności, bowiem cenowo prezentuje się dosyć atrakcyjnie. Jak się sprawuje i czy jest godna polecenia? Postanowiliśmy to sprawdzić, a odpowiedź znajdziecie w niniejszej recenzji.
Specyfikacja techniczna
Gigabyte Z97X Gaming 7 | |
Podstawka CPU | Intel LGA 1150 |
Chipset | Intel Z97 |
Technologie multi-GPU | Nvidia 2-way/Quad SLI, AMD 2-way/3-way/Quad CrossFireX |
Możliwość wykorzystania zintegrowanej grafiki | tak (VGA, DVI, HDMI) |
Sloty RAM | 4 x DDR3 |
Maks. taktowanie RAM | 3200 MHz (wsparcie dla XMP) |
Maks. ilość RAM | 32 GB |
Sloty PCIe x16 | 3 (3.0 x16, 1x 3.0 x8, 1x 3.0 x4) |
Sloty PCIe x4 | brak |
mini PCIe | brak |
Gniazda wentylatorów | 6 |
Porty SATA II (3 Gb/s) | brak |
Porty SATA III (6 Gb/s) | 6 |
Porty SATA Express (10 Gb/s) | 1 |
Porty M.2 (10 Gb/s) | 1 (2242, 2260, 2280) |
eSATA (6 Gb/s) (tylny panel) | brak |
IEEE 1394a (tylny panel) | brak |
Gigabit LAN | 1 (Qualcomm Atheros Killer E2201) |
USB 2.0 (tylny panel) | 8 (4) |
USB 3.0 (tylny panel) | 6 (4) |
Gniazda zasilania | 1x 24-pin + 1x 8-pin + 1x SATA |
Audio | Realtek ALC1150 |
Dodatkowe technologie | Ultra Durable, Digital CPU Power design, Durable Black Solid caps, High End Audio Caps, AMP-UP Audio, Gold Plated audio ports, Sound Blaster X-Fi MB3, UEFI DualBIOS |
Format | ATX (30,5 x 24,4 cm) |
Gigabyte Z97X Gaming 7 został zapakowany w czarno-czerwone opakowanie – z przodu umieszczono charakterystyczne, czerwone oko, a z tyłu znalazła się specyfikacja techniczna. Wraz z płytą główną otrzymujemy:
- Cztery przewody sygnałowe SATA
- Zaślepka tylnego panelu I/O
- Pojedynczy mostek SLI
- Płyta ze sterownikami i dodatkowym oprogramowaniem
- Instrukcja obsługi
- Dwie naklejki z logo Ultra Durable i G1 Gaming
Nie da się ukryć, że wyposażenie jest dosyć skromne i w zasadzie znajdziemy w nim tylko najpotrzebniejsze elementy.
Płyta główna ma format ATX i wygląda bardzo efektownie. Producent zastosował tutaj czarną płytkę drukowaną i czarno szare elementy, a całość uzupełniają czerwone radiatory. Na uwagę zasługuje też podświetlana na czerwono separacja laminatu karty dźwiękowej (o której w dalszej części recenzji) – jest ona bardzo intensywna i na pewno przypadnie do gustu dbającym o wygląd wnętrza komputera.
Model Z97X Gaming 7 został wyposażony w podstawkę LGA 1150, która jest kompatybilna zarówno z obecnymi procesorami Intel Haswell i Haswell Refresh, jak i nadchodzącymi Broadwell. Za zasilanie odpowiada tutaj 8-fazowa sekcja z dwoma solidnymi radiatorami – szkoda tylko, że zostały one zamontowane na plastikowych kołkach i nie gwarantują solidnego docisku do tranzystorów MOSFET.
Poniżej gniazda na procesor umieszczono cztery banki pamięci RAM, które standardowo obsługują 2-kanałowe zestawy DDR3 o taktowaniu 1600 MHz, a po podkręceniu nawet 3200 MHz. Maksymalnie można zainstalować cztery moduły o pojemności 8 GB, co łącznie daje 32 GB.
Jeszcze niżej coś dla bardziej doświadczonych użytkowników – przyciski do włączania i restartowania komputera, przycisk do przywracania domyślnych ustawień UEFI, przełącznik do wyłączania dodatkowej kości BIOS, przełącznik do wybierania aktywnej kości BIOS, wyświetlacz diagnostyczny oraz punkty pomiarowe napięć zasilających (Vcore, Vdimm, Vring, Vaxg, Vsa, Vioa i Vrin). Łącznie na laminacie znalazło się sześć złączy do podłączenia wentylatorów – pięć typu 4-pin i jedno 3-pin.
Karty rozszerzeń można montować w trzech złączach PCI-Express 3.0 x16, ale elektrycznie działają one z przepustowością x16/x8/x4 – możliwe jest zatem połączenie dwóch kart graficznych GeForce w trybie 2-way/Quad SLI lub dwóch Radeon w 2-way/Quad CrossFireX bądź trzech w 3-way CrossFireX. W przypadku większej liczby akceleratorów zalecane jest podpięcie dodatkowego zasilania z wtyczki SATA (przy dolnej krawędzi). Ponadto producent udostępnił trzy PCI-Express 2.0 x1 i jedno starsze PCI (odpowiada za nie mostek iTE8892E).
Płyta bazuje na chipsecie Intel Z97, który schowano pod czerwonym radiatorem z logo serii G1 Gaming (tym razem postawiono jednak na mocowanie śrubkami). Układ ten odpowiada za cztery gniazda SATA 6 Gb/s, jedno SATA Express i jedno M.2 z obsługą nośników 2242, 2260 i 2280. Warto jednak pamiętać, że SATA Express może działać jako dwa niezależne SATA 6 Gb/s, a w jednym czasie można korzystać tylko z SATA Express lub tylko z M.2. Dodatkowe dwa gniazda SATA 6 Gb/s (szare) zapewnia zewnętrzny kontroler Marvell 88SE9172. Nie zabrakło też złącza do wyprowadzenia dwóch portów USB 3.0.
Głównym atutem modeli Gigabyte G1 Gaming jest wysokiej jakości układ dźwiękowy AMP-UP Audio oraz karta sieciowa Qualcomm Atheros Killer E2201. „Dźwiękówka” bazuje na 8-kanałowym kodeku Realtek ALC1150, ale dodatkowo została wzbogacona o wzmacniacz audio z obsługą słuchawek o impedancji 600 Ω, wysokiej jakości kondensatory elektrolityczne marki Nichicon oraz pozłacane złącza jack na tylnym panelu I/O. O odpowiednią jakość dźwięku dba też osłona przed zakłóceniami elektromagnetycznymi (EMI) oraz separacja laminatu od reszty płyty głównej – oznaczono ją ścieżką z czerwonym podświetleniem LED. Od strony programowej czuwa aplikacja Sound Blaster X-Fi MB3.
Na tylnym panelu wyprowadzono całkiem niezły komplet złączy – dwa porty PS/2, cztery porty USB 2.0, cztery porty USB 3.0, złącze RJ45 karty sieciowej Killer E2201, a także złącza audio układu dźwiękowego AMP-UP Audio – w tym też optyczne S/PDIF. Dla zintegrowanej grafiki udostępniono pozłacane wyjścia VGA, DVI i HDMI (producent zastosował tutaj przełącznik TMDS – ASMedia ASM1442K). Jest zatem wszystko czego potrzeba.