Skorzystaliśmy z otwartej bety Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands, by dobrać odpowiedni ekwipunek na tę wirtualną wyprawę. Nasz wybór padł na HyperX Alloy FPS.
- solidna budowa,; - minimalistyczna forma ułatwiająca transport,; - pełen antighosting i N-key rollover,; - odczepiany kabel zasilający,; - wysokiej klasy przełączniki Cherry MX Red,; - podświetlenie LED,; - wbudowane dodatkowe gniazdo USB,; - wymienne klawisze...
Minusy...których nie ma jednak zbyt wiele,; - skromne możliwości konfiguracji.
HyperX Alloy jedzie do Boliwii
Wracamy do HyperX Alloy, który już raz gościł na łamach benchmark.pl, a teraz przyglądamy mu się ponownie przez pryzmat otwartej bety Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands (nasze obszerniejsze wrażenia z zamkniętych testów na Xbox One znajdziecie tutaj). Powód jest dość prozaiczny – akurat gdy zaczęła się beta w naszej redakcji pojawiła się nowa wersja tego sprzętu wyposażona w przełączniki Cherry MX Red. No i jak tu nie skorzystać z okazji?
Szczerze to byłem ciekaw, czy HyperX Alloy przyniesie mi jakąś wymierną korzyść w dzikim świecie narkotykowych karteli, gdzie kartą przetargową w każdej dyskusji jest walizka z banknotami lub kula w łeb. No bo czy na te dwa „argumenty” można odpowiedzieć szybkością reakcji, funkcjonalnością bądź samą przyjemnością korzystania z „mechanika”? Nie pozostało mi więc nic innego, jak zabrać naszą mechaniczną broń do wirtualnej Boliwii, żeby zrobić tam Meksyk.
Specyfikacja techniczna:
- Typ klawiatury: mechaniczna
- Rodzaj mikroprzełączników: Cherry MX Red
- Profil: wysoki
- Typ komunikacji: przewodowy
- Klawisze multimedialne: tak
- Dodatkowe funkcjonalności: regulowane podświetlenie; pełny anti-ghosting i n-key rollover; wbudowane gniazdo USB typu power
- Wymiary: 442 x 129 x 36 mm
- Waga: 1049 g
- Długość przewodu: 180 cm (odpinany, w oplocie)
W walizeczce pana Clancy'ego
Sfingowany przez CIA paszport, telefon z ładunkiem wybuchowym, przenośny dron, GPS i... HyperX Alloy? Nawet gdybym faktycznie ruszał do Boliwii, nie miałbym najmniejszego problemu ze spakowaniem tej klawiatury do wypchanej po brzegi torby „ducha”.
Wygoda w transporcie tego sprzętu to jego niewątpliwy atut. HyperX Alloy został pozbawiony zbędnych ozdobników i przycięty do metalowej ramy, która jednocześnie zapewnia świetną trwałość na wypadek nieprzewidzianych perypetii.
Do tego dochodzi jeszcze poręczny pokrowiec i możliwość odłączenia kabla, co pozwala na wygodniejsze pakowanie klawiatury. Jeśli więc mamy ochotę nie tylko pograć przez neta, ale i spotkać się twarzą w twarz ze znajomymi w stylu dawnych „LAN parties”, śmigamy po turniejach albo po prostu lubimy być w ciągłym ruchu, to HyperX Alloy powinien dotrzymać nam kroku.
Czerwień działa na duchy
Kolorem przewodnim tego tekstu jest czerwień. Nie tylko dlatego, że to barwa ledowego podświetlenia HyperX Alloy, ale też wspomnianych już mikroprzełączników. Czas więc powiedzieć, czym cechują się Cherry MX Red.
W przeciwieństwie do Cherry MX Blue (w które był wyposażony poprzednio testowany przez nas model HyperX Alloy) czerwone mikroprzełączniki nie „klikają”, kiedy je wciskamy. Chodzą w pełni liniowo i w dodatku dosyć lekko. Nie trzeba wielkiej siły nacisku, żeby osiągnąć punkt aktywacji. A i ten ostatni jest tak umieszczony, żeby zapewnić przyzwoity czas reakcji.
Warto też dodać, że HyperX Alloy został wyposażony w pełen antighosting, co znaczy tyle, że nawet kiedy wróg nas otoczy, cały plan pójdzie w diabły, a jedynym ratunkiem jest błyskawiczne skakanie palcami po przyciskach, to klawiatura bezbłędnie zarejestruje każdy nasz ruch. Niczego nie przeoczy, ani niczego nie doda od siebie.
Z okiem przy lunecie i dłonią na kierownicy
Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands – wyzwanie dla wszechstronnych! Nie co dzień spotykamy w jednym tytule „skradankową” infiltrację wrogiego terytorium, huczące eksplozjami strzelaniny i zawrotne pościgi po błotnistych ścieżkach czy górskich przełęczach. Z jedną ręką na kolbie rewolweru, z drugą na spuście snajperki, trzecią na drążku śmigłowca, a czwartą na kierownicy auta... Tak, tak, tutaj dwie ręce to mało, ale HyperX Alloy znacznie ułatwił mi ten karkołomny podział uwagi.
Mawia się czasem, że dobra klawiatura to taka, o której zapominamy podczas rozgrywki. I rzeczywiście, tak było w tym przypadku. Ani przez moment nie czułem się ograniczany przez HyperX Alloy, co uczyniło samą rozgrywkę przyjemniejszą.
W jaki sposób? Jasne, samo skradanie się naszym bohaterem czy zwyczajne bieganie też wypada lepiej, ale to detale. Tak naprawdę dużo bardziej klawiatura w Tom Clancy’s Ghost Recon Wildlands przydaje się przy kierowaniu pojazdami.
Niewielka siła nacisku pozwala znacznie sprawniej manewrować helikopterem, który wymaga regularnej korekty lotu, a i prowadzenie dwuśladów lub jednośladów jest wygodniejsze. Zwłaszcza, że bezdrożom Ameryki Łacińskiej daleko do asfaltowego raju Los Santos.
Oczywiście, cały czas trzeba się mieć na baczności i czujnie manewrować autem, motorem bądź... traktorem (tak, ta ostatnia opcja też się pojawia w Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands). Rzecz jasna, sama HyperX Alloy nie wystarczy, żeby uratować nas przed runięciem w przepaść albo zepchnąć ze skarpy naprzykrzający się pościg. Tym niemniej ten mechanik całkiem nieźle wspomagał mój refleks.
Bez sprzętu ani rusz
Coraz więcej pecetowych graczy przywiązuje wagę do jakości posiadanych peryferii, a w szczególności do klawiatur. Mechaniki święcą swoje tryumfy jako te, które oferują najlepszą precyzję i czas reakcji. HyperX Alloy z przełącznikami Cherry MX Red jest na to niezłym dowodem.
Co bardziej wymagający gracze wytknęliby tej klawiaturze parę niedoskonałości, ale dla mnie była ona przydatnym dodatkiem do boliwijskiej wyprawy. Jednocześnie jej prosta konstrukcja oparta o metalową ramę pasowała klimatem do męskiej przygody w latynoskiej dziczy.
A trzeba dodać, że Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands okazało się dla HyperX Alloy czymś więcej, niż tylko czysto FPS-owym sprawdzianem. To przecież tytuł, w którym znajdujemy sporo elementów z innych gatunków. Ale, jak widać, nawet taka hybryda zyskuje na atrakcyjności, kiedy dorzucić do niej solidnie wykonany sprzęt.
Okazało się bowiem, że HyperX Alloy może stanąć z uniesioną przyłbicą do narkotykowej wojny. Ta klawiatura nie była dla mnie jedynie zbędnym dodatkiem, ale rzeczywiście wpływała na jakość rozgrywki. Niby żadne zaskoczenie, bo tak być powinno, ale zawsze miło, kiedy teoria przekłada się na praktykę.
Natomiast samo Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands zapowiada się jako piaskownica, która da spore pole do popisu i naszym umiejętnościom, i – jak widać, - także naszym pecetowym peryferiom. A jeśli jesteście ciekawi, czy rzeczywiście tak będzie w finalnej wersji tego tytułu, wypatrujcie jego recenzji już w marcu na łamach benchmark.pl.
Ocena końcowa:
- solidna budowa
- minimalistyczna forma ułatwiająca transport
- pełen antighosting i N-key rollover
- odczepiany kabel zasilający
- wysokiej klasy przełączniki Cherry MX Red
- podświetlenie LED
- wbudowane dodatkowe gniazdo USB (typu power)
- wymienne klawisze...
- ...których nie ma jednak zbyt wiele
- skromne możliwości konfiguracji
- Ergonomia:
dobry plus - Jakość wykonania:
dobry plus - Stylistyka
super - Mechanizm klawiszy:
dobry plus - Możliwości programowania:
dostateczny - Szybkość reakcji
super - Funkcjonalność
dobry plus
Komentarze
4Klawiatury mechaniczne są nikomu niepotrzebne i membranówki spokojnie starczą do wszelkich zastosowań!