Dell, firma nastawiona głównie na produkcję sprzętu komputerowego do biur, nieco ponad rok czasu temu wypuściła do sprzedaży monitor o oznaczeniu u2311h. Niedawno pojawiło się jego nowe wydanie oznaczone numerkiem A03 i tą też wersję zdecydowałem się kupić.
Priorytetem w moich poszukiwaniach była rozsądna cena i matryca IPS, a o tym, czego doświadczyłem przeczytacie poniżej.
II. Opakowanie
Pierwsze co zobaczycie gdy kurier lub inszy pojazd dowiezie to urządzenie to porządny karton o słusznych ale nie przesadzonych wymiarach ( 61(szer. )x22(gł.)x43(wys.) ). Wierzchnią część zdobi instrukcja wypakowywania elementów z pudła. W środku oprócz monitora z podstawką, zestawu ochronnych pianek i folii i funkcjonalnie zaprojektowanego styropianu w który jest opakowany sprzęt znajdziemy krótką instrukcję złożenia i podłączenia do komputera, książeczkę z tym „czego nie robić z monitorem” płytę ze sterownikami i innymi instrukcjami oraz zestaw kabli tj. D-Sub firmowo podpięty do monitora, DVI, USB B-A służące do podłączenia wbudowanego huba usb oraz kabel zasilający.
III.Wszystko oprócz monitora
1. Okablowanie
Wszystkie dołączone kable mają długość około dwóch metrów, co wydaje się dobrze dobraną odległością między wtyczkami lecz jeśli tak jak ja dysponujecie dużym biurkiem kilkunastu centymetrów moze wam zabraknąć by wszystko ładnie upiąć i ułożyć i ukryć, co więcej, jeśli będziecie mieli ochotę stosować funkcję PIVOT należy pozostawić kablom jeszcze minimum 10cm luzu, ale o tym dokładniej w rozdziale „Monitor”.
Przewody sygnałowe wydawały mi się zbyt cienkie i niepozorne, ale jak się okazało to były tylko moje fanaberie, kable właściwie przesyłają informacje i za wyjątkiem kabla usb są zabezpieczone filtrami ferrytowymi, więc nawet przy dużym zagęszczeniu okablowania wokół nich nie powinny być im straszne zakłócenia.
2. Stojak
Przyznam, że tak dobrego jakościowo i ergonomicznie stojaka dawno nie wiedziałem. Jest bardzo stabilny, łatwo wpina i wypina się w monitor, w specjalnie dla niego przystosowane gniazdo, (VESA 100mm +/- 5mm) ma też wbudowany organizer kabli.
Stojak daje nam też możliwość obrotu ekranu monitora o 90 ̊(PVIOT), podstawy o 45 ̊ w prawą jak i w lewą stronę, nachylenia przód 4 ̊ i tył 21 ̊, umożliwia ona też 10 centymetrową regulację wysokości ekranu.
3. Instrukcja
Ostatnim dodatkiem, o którym warto wspomnieć jest dokładna, wielojęzyczna, ilustrowana instrukcja mieszcząca się na dwóch stronach kartki formatu A4. Niestety zabrakło nań miejsca dla języka polskiego, lecz jest na tyle intuicyjna, że każdy powinien poradzić sobie ze złożeniem całości zestawu kierując się samymi ilustracjami.
IV. Obudowa
Monitor po wyjęciu i wstawieniu na podstawkę wygląda prosto, schludnie i na swój sposób elegancko, całość obudowy poza znaczkami Della i przyciskiem Power jest matowa, dzięki czemu nie widać na niej zarysowań, odcisków palców i kurzu (kurzu tylko do pewnego momentu :) ).
W przypadku mojej czarnej wersji u2311h czarne są wszystkie elementy plastikowe za wyjątkiem statywu stojaka który jest szary. Każdy element składowy wydaje się być wysokiej jakości, żaden plastik nie wygina się i nie trzeszczy. Dobrej jakości są też przyciski przeznaczone do obsługi monitora, wkomponowane zostały w prawą, dolną część ramki ekranu . Działanie monitora sygnalizuje dioda umieszczona w przycisku włącz/wyłącz w prawym dolnym rogu obudowy. Dioda świeci się na dwa sposoby, na pomarańczowo gdy monitor jest w stanie gotowości i na niebiesko gdy monitor wyświetla obraz. Mimo tego, że dioda jest dobrze widoczna nawet przy mocnym oświetleniu zewnętrznym nawet w kompletnych ciemnościach nie razi w oczy.
Wspomniany wcześniej menager okablowania spisuje się bardzo dobrze, podłączonych przewodów nie widać patrząc na ekran od frontu, choć jeśli chcemy zmienić pozycję horyzontalną na wertykalną przewody należy wsunąć w stronę monitora o około 10cm ponieważ część portów w pozycji pionowej „idzie” do góry względem pozycji poziomej. Po PIVOT spodziewałem się jeszcze możliwości zainstalowania sterownika który zmieniałby orientację ekranu przy jego przekręcaniu, ale to moja kolejna zachcianka.
Zatrzymam się jeszcze przy samym przekręcaniu ekranu, jest to chyba najbardziej problematyczna część konfiguracji manualnej ponieważ w tą czynność jako w jedyną trzeba włożyć większą ilość siły tj. 2 rąk, przed ćwerćobrortem należy odchylić ekran do tyłu. Ekran zorientowany pionowo oprócz wygodnego czytania dokumentów ma jeszcze jedną zasadniczą zaletę, mianowicie bardzo łatwo wpina i wkręca się wtedy kable.
Konstrukcja monitora pozwala także na zamocowanie i zasilenie głośników SoundBar firmy Dell oraz zabezpieczenie zestawu przed kradzieżą za pomocą Security lock slotu.
Wymiary monitora bez stojaka to od 3 do 6cm grubości, 32,5cm wysokości i 55cm szerokości z czego 1,8cm przypada na ramkę z każdej z 4 stron ekranu, daje to dobry potencjał do budowania konfiguracji wielo-monitorowej. Waga samego monitora nieznacznie przekracza 4,5kg. Waga sprzętu wraz z pełnym okablowaniem i podstawką wzrasta do około 7kg, wysokość w pozycji horyzontalnej do 47cm, a maksymalna grubość to szerokość podstawki równa 18,3cm. |
V.Złącza
Jeśli uważnie czytacie moją recenzję mogło was zastanowić czemu pisząc okablowaniu nie wspomniałem o kablu HDMI. Jest ku temu jedna ważna przyczyna, mianowicie nie ma go, nie ma też wejścia HDMI co może dziwić szczególnie, że jest ono już bardzo powszechne, a w samym monitorze znalazł się Display Port czyli o stopień nowocześniejszy wtyk. Oprócz Display Portu mamy też wejścia DVI i D-Sub oraz cztero-portowegy hub USB z którego 2 wyjścia są wyprowadzone z lewej bocznej strony monitora, a dwa pozostałe w spodniej części razem z resztą dostępnych portów.
VI.Ekran
Ekran to matowy panel IPS o rozdzielczości fullHD podświetlany 4 Katodami CCFL.
Matryca posiada wszystkie zalety i wady paneli IPS począwszy od dobrego odwzorowania kolorów i lepszej czerni niż w monitorach wyposażonych w matrycę TN, przez duże kąty widzenia, wg producenta po 178 ̊ na każdą stronę, co też sprawdziłem i potwierdzam, jednak przy dużych kątach widać niewielkie, lecz z łatwością dostrzegalne zmiany barw.
Jedynym prawdziwie irytującym mankamentem obrazu jest kolor czarny a właściwie zmiana tego koloru na ciemny odcień różu gdy patrzymy na to ciemne miejsce nawet pod niewielkim kątem, około 30 ̊, efekt jest dobrze widoczny gdy znaczna część ekranu jest ciemna.
Jak już wspomniałem Dell u2311h posiada również wady paneli IPS, w tym przypadku jest to dość spory czas reakcji i co za tym idzie smużenie, dla mnie widoczne prawdopodobnie dlatego, że przesiadłem się nań prosto z CRT, lecz z ludzie przesiadujący od dłuższego czasu przesiadują przy monitorach lcd smużenia nie zauważyli lub też nie zwrócili na nie uwagi. Przy pomocy programu Pixel Persistence Analyzer w teście Streaky Pictures zbadałęm efekt nakładania się starego obrazu na nowy obraz i zauważyłem przy tempie 5 rozmazanie wyścigówki a tekstu nie mogłem przeczytać powyzej tempa równego dziewięć.
Mimo smużenia które de facto na początku wprowadzało mnie w niemałe rozkojarzenie szybko przestałem zwracać uwagę dodatkowy motion blur, tym bardziej, że nie przeszkadza on nawet przy dynamicznych grach. Co więcej po zabawie przy tanim monitorze za nic bym mojego Della nie wymienił na „TNowy twór”.
Jak pisałem kilka zdań temu 2311h ma matową matrycę, możecie mi wierzyć bądź nie ale te ostatnie dwa tygodnie spędzone przy ty monitorze dały mi szansę gry w jasnym pokoju, poprzednio jak już wspominałem gnieździł się na moim biurku zacnych rozmiarów CRT który dzięki błyszczącej szybce ekranu pokazywał mi co tam się dzieje w oknie za mną.
Przejdźmy do wyświetlania koloru i podświetlania. Podświetlanie wydaje się równomierne co jest zasługą umieszczenia świetlówek za matrycą. Wbudowany punktowy światłomierz aparatu twierdzi, że na środku natężenie światła jest nieco większe, a po lewej stronie monitora nieco mniejsze. Użycie świetlówek ma też jeszcze jedna zaletę, ciepłe kolory co mimo dużej dokładności w pokazaniu plamki w matrycach LCD dodaje do obrazu nutkę pastelowości.
VII.Menu OST
Dell zaimplementował w swoim produkcie intuicyjne menu, nie ma w nim co prawda setek
opcji ale jest w nim wszystko co powinno być obsługiwane czterema przyciskami. Ustawić możemy m.in. jasność podświetlania, kontrast, korekcję kolorów z kilkoma profilami, skróty w menu dla 2 pierwszych od góry licząc przycisków. A także zmienić język, skonfigurować samo menu, zastosować format wyświetlania 4:3 lub też wybrać gammę windowsową lub macową.
Sama konfiguracja jak już wspomniałem jest intuicyjna i bardzo prosta 2 górne przyciski zwykle służą do przemieszczania się góra, dół, trzeci przycisk do wybierania opcji i wchodzenia do podmenu,
a czwarty do wychodzenia z niego.
Co do pracy samego menu nie mam większych zastrzeżeń, ma niewielki lag, ale nie przeszkadza on w użytkowaniu.
VIII.Pobór prądu i wytwarzane ciepło.
Ostatnia istotna kwestia to pobór prądu. Pod tym względem Dell również pozytywnie mnie zaskoczył przy pełnym obciążeniu tzn. pełnym podświetleniu na białym ekranie zanotował maksymalnie
w przybliżeniu 30,5W. Po wykalibrowaniu czyli zmniejszeniu jasności do 40% i kontrastu do 75% zaliczył maksymalnie 18W a średnie zużycie wahało się pomiędzy 15 a 16 watami.
Pomiary prowadziłem przez pół godziny, przed testem monitor działał już przez około dwie godziny.
Pomiar kamerą termowizyjną wykazał maksymalną temperaturę około 40 ̊C w okolicach lamp, reszta monitora miała temperaturę nieco większą od temperatury pokojowej tj. 26 ̊C.
Podsumowanie
W tytule artykułu nawiązałem do rozsądnej ceny i od niej zacznę.
Długo zastanawiałem się co mogę kupić za tą moją rozsądną cenę, kupiłem Della u2311H i nie żałuję
w zamian za nieco ponad 700zł monitor dał mi dobry obraz w rozdzielczości fullHD, możliwość oglądania filmów w większej grupie bez potrzeby szukania miejsca na wprost monitora, kompatybilność z każdym sprzętem który się doń podłączył oraz niskie zużycie energii elektrycznej. Oprócz wyżej wymienionych zalet monitor po prostu ładnie wygląda (choć to tylko subiektywne wrażenie :) ) i ma wspominany już niejednokrotnie przeze mnie organizer kabli.
Jedynymi wadami jakie znalazłem, to już wymieniony brak sterownika do automatycznego przekręcania ekranu w systemie operacyjnym, odbarwienia ciemnego obrazu oraz niewielkie ale widoczne smużenie ekranu. Jako wadę można wymienić też wspomniany brak HDMI ale tą wadę można obejść dzięki zainwestowaniu około 10zł w przejściówkę DVI-HDMI.
Gdyby nie powyższe wady z chęcią nazwał bym monitor idealnym ale do perfekcji nieco
mu brakuje, więc mam nadzieję, że nie obrazicie się gdy wystawię mu 4/5 maksymalnej oceny czyli 80% ideału oraz moja rekomendację racjonalnego zakupu.
Komentarze
23I zajebisty monitor
Czy Twoj monitor tez wyswietla czarne ramki przy ekranie POSTa (i generalnie zawsze, dopoki nie zaladuja sie sterowniki) ?
Natomiast, gdy nie ma nic podłączonego pokazuje logo Della, obraz znika, i pojawia się informacja o braku sygnału.
Jakoś tak to wygląda:)
A co do menu, to jak dla mnie jest przejrzyste i proste.
A recka tutaj:
http://www.benchmark.pl/mini-recenzje/LCD_z_matryca_IPS_dla_profesjonalisty_-_DELL_U2410-2497.html
Samo formatowanie tekstu zmaściłeś, w Wordzie lepiej to wyglądało, ale tutaj kaszana :P
Nie zasługuje ani na +, ani na -, więc nie oceniam ;)
http://www.swiatobrazu.pl/benq-e2430-24-calowy-monitor-z-matryca-va-23730.html
10 zl owszem kupisz przejsiowke ale nie maja one dzwieku wiec dzwiek bedziesz musial inaczej wycignac jesli sie da bo nie ma tkaich hdmi->DVI z dodaktowym wyjsciem audio.
Co do displayport to stary przkonasz sie ze to badziew jakich malo. Walka z tym to walka z wiatrakami - bo konwertery nie dzialaja poprawnie.
mam tez ten monitor i poza tym jest ok