Niewątpliwe zalety letnich porządków to:
- znacząca poprawa estetyki komputera
- zdecydowany wzrost szybkości pracy
- spadek temperatury
- odciążenie komputera
Wymienione wyżej pozytywne strony czyszczenia zdecydowanie świadczą o tym, że warto wykonywać opisywane procesy.
Nawet ograniczone fundusze nie stanowią przeszkody w okiełznywaniu nieładu. Można zrezygnować z zakupu sprężonego powietrza i ręcznie wyciągać kłęby kurzu.
Zdecydowanie warto jednak zainwestować w pianki do czyszczenia sprzętu oraz specjalne - do monitorów. Niewskazane jest też oszczędzanie na paście termoprzewodzącej. Droższe modele nie wymagają kilku dni rozgrzewania się, zanim zaczną poprawnie działać, a dołączone do nich pędzelki ułatwiają nakładanie.
Przydatne okazują się też filtry na wentylatory, które ograniczają wciąganie kurzu. Należy jednak pamiętać, że i te wymagają czyszczenia co jakiś czas.
Regularne porządki mogą znacznie przedłużyć żywotność komputera. A o jego kondycję warto dbać – nie tylko latem.
Przeczytaj także: | ||
Wiedźmin 2 w 3D - wideo, galeria, testy i wrażenia | Intel SSD 320 - 25 nm, wysoka wydajność i szyfrowanie danych | HTC Flyer - test tabletu dla fana multimediów |
Komentarze
79mniej wprawnym użytkownikom do monitora polecam nasączone odpowiednie ściereczki, niestety miałem okazję już widzieć monitory w których powstały zacieki od wewnątrz, gdy ktoś nie dopilnował i część płynu zdążyła się dostać do warstw matrycy, czyli wyciekła za ramkę, nie da się później tego usunąć, a paskudnie to wygląda
ja raz do roku rozkręcał do żywego całą budę biorę ją do wanny i dokładnie myję :) tak samo czyszczę ściereczką każdą łopatkę wentylatora i pędzelkiem z włosia wszystkie zakamarki na podzespołach, szmatką przecieram każdy kabelek i płaszczyznę do której mam dostęp
a co miesiąc czyszczę jedynie filtry i przedmuchuję zabrudzenia, w moim wypadku takie podejście się sprawdza :)
1x 100 mm wentylator z przodu bez filtra - łapie kurz do środka obudowy !!
1x 120 mm wentylator z tyłu (założony filtr) - chomikuje kurz w środku i ogranicza przepływ i wydmuch ciepłego powietrza
1x 200 mm wentylator z boku - i to samo co wyżej czyli łapie kurz do środka obudowy !!
nie jet ro mądre posuniecie moim zdaniem
ja mam filtr na wentylatorze przednim aby ograniczyć przenikanie kurzu do środka obudowy, a czyszczenia filtra założonego z przodu jest proste zdejmuje przednią cześć obudowy i czyszczę.
Fakt faktem że nie daje to 100% ochrony przed kurzem przeciągu długiego okresu ale ja 1 na tydzień filtr czyszczę aby ograniczyć kurz i zwiększyć przepływ powietrza do obudowy.
wentylator z tyłu ma zadanie wyciągania powietrza ogrzanego a filtr mu to utrudnia jeśli jest brudny kurzem
DODAM ŻE TO JEST MOJE ZDANIE I NIK SIĘ NIE MUSI Z TYM ZGADZAĆ I NIE KARZE !!!
Takie zgrubne czyszczenie klawiatury ? To nie wystarczy. Raz zna dłuższy czas demontujemy klawisze i czyścimy to, co znajduje się pod spodem.
W tym komputerze jest jak w starym zamku ;) - tu pajęczyna, tam ... :)
Ja gdy chcę wyczyścić komputer biorę go do garażu i wydmuchuję co się da - ciśnienie 5 barów w zupełności wystarczy.
Co do monitora - wystarczy spray do mycia szyb i wilgotna szmatka :)
Co do samego czyszczenia wnętrza obudowy i jej komponentów to rzeczywiście sprężone powietrze wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem. Ja natomiast wykonuję tę czynność w bardzo prosty sposób: Uruchamiam odkurzacz, a kurz wydobywam pędzelkiem :) Taka operacja również zdaje rezultat
Generalnie filozofii nie ma, jednak czasem trzeba zajrzeć do obudowy, szczególnie jak ma się pomocowało dodatkowe wentyle.
Respekt dla kolegi za zdjecia komputera nieczyszczonego od czasów prehistorycznych.
Mój kuzyn ostatnio przyszedł do mnie abym mu ''sprawdził coś w biosie'', bo jego zdaniem dlatego wyłaczal sie komputer po jakims czasie...
Jak się okazało jego leciwy Athlon miał przy taktowaniu 2.2GHZ w spoczynku 56 stopni.
Jak zapytałem czy czyścił kompa stwierdził że tak, ja po tym co zobaczyłem w obudowie stwierdzam że sprzątał, ale w 2000r.
Dodam że gość ma 32 lata.,
Nie każdy chce, czy też może poodłączać wszystkie kable i wynieść komputer na dwór lub balkon, dlatego użyty ostrożnie odkurzacz wcale nie nie jest gorszą, lecz nawet lepszą opcją.
Jednak najlepiej jak użyje się wszystkich metod za jednym razem:)
Buda jest zawsze otwarta:)
I oczywiście "+".
"i - w efekcie - zwarciu"
na
"i - w efekcie - uszkodzeniu delikatnych podzespołów"
lub czegoś podobnego.
W zasadzie błędem jest również polecenie wymiany pasty termoprzewodzącej w przypadku, gdy przeciętnie dostępne pasty są gorszej jakości niż pasta nałożona przez producenta, a dobrych past kosztujących po kilkadziesiąt lub kilkaset złotych nie kupuje przeciętny użytkownik komputera, a raczej pasjonat i hobbysta.
Jednakże, ogólnie dobry artykuł, życzę powodzenia :).
Cóż 5 wentyli 120mm i kilka mniejszych robią niezły przeciąg. Szkoda tylko że koszt niższych nawet o 10*C temperatur muszę komputer czyścić raz na dwa miesiące...
Powietrze ze zdjęcia wygląda znajomo, ActiveJ... ;)
Te fotki już pewno każdy kiedyś widział:
http://www.svethardware.cz/forum/showthread.php?p=324249
Chociaz... przed komputerem siedza same niedorajdy zyciowe, ktore faktycznie moga nie wiedziec, jak wyczyscic komputer...
Dla mnie LAMERSTWO, i tak.