Sprawdzamy jakiej jakości obrazu można spodziewać się po laptopie ze średniej półki, czyli kosztującego ok. 3 tysiące złotych. Sprawdzamy trzy modele różnych producentów, aby przekonać się, który z nich oferuje lepsze kąty widzenia, a która matryca najlepiej odwzorowuje kolory?
Wyświetlacz w laptopie to jedna z kluczowych cech, decydująca o komforcie pracy na danym modelu. Weryfikacja jakości danego ekranu jest jednak dość trudna, jeśli do dyspozycji mamy wyłącznie specyfikację techniczną w sklepie. W niej bowiem znajdziemy wyłącznie podstawowe informacje dotyczące rozdzielczości, typu matrycy (TN, czy IPS) oraz jej rodzaju (błyszcząca, matowa czy z powłoką antyrefleksyjną).
Próżno szukać natomiast danych dotyczących konkretnego modelu matrycy, a tym bardziej jakości obrazu, kątów widzenia, kontrastu i innych istotnych parametrów. Do tego potrzebne są już szczegółowe testy.
Tak zrodził się pomysł, aby sprawdzić, jak wygląda zestawienie matryc stosowanych w laptopach różnych marek. Na warsztat wzięliśmy trzy modele w zbliżonej cenie i poddaliśmy je dokładnym testom, aby zweryfikować, czego można oczekiwać po każdym z nich.
Procedura testowa
Procedura testowa jest podobna jak w przypadku testów monitorów, ale dla porządku pokrótce ją tutaj omówię.
Testy wykonuję za pomocą X-Rite i1 Display Pro. Korzystam z firmowego oprogramowania i1Profiler oraz aplikacji DisplayCAL. Procedura obejmuje pomiar najważniejszych parametrów (najpierw w ustawieniach fabrycznych, a następnie przy optymalnych ustawieniach). Mierzone parametry to:
- Jasność i kontrast
- Gamut (odwzorowanie palety barw sRGB wyrażone w procentach) - im wyższa wartość tym lepiej
- Temperatura barwowa (optymalna to 6500K - wartość niższa oznacza cieplejszy obraz (przewaga czerwieni), podczas gdy wyższa oznacza obraz chłodniejszy (większa ilość barwy niebieskiej)
- Gamma - odwzorowanie jasności wyświetlania tonów pośrednich (im pomiar bliższy krzywej referencyjnej tym lepiej)
- Delta E - jakość odwzorowania kolorów (im niższy wynik tym lepiej, punkt odniesienia to 3)
- Równomierność podświetlenia
- Poziomy luminancji
- Kąty widzenia
Testowane laptopy to Asus VivoBook S15 S510UN, Lenovo Ideapad 520-15IKB (81BF00K2PB) oraz Dell Inspiron 15 5570-6592. Ich cena w czasie testów waha się między 2999 a 3199 zł, można więc uznać je za typową średnią półkę wśród notebooków. Warto tutaj zaznaczyć, że różni producenci korzystają z takich samych matryc, więc nie powinniśmy do końca sugerować się marką laptopa (podobnie rzecz ma się zresztą w przypadku smartfonów - ekran dla iPhone X wyprodukował przecież Samsung!)
Aby zweryfikować konkretny model matrycy zastosowanej w laptopie, nie trzeba na szczęście rozkręcać jego obudowy, aby odczytać jej oznaczenie. Wystarczy skorzystać z programu HWiNFO, gdzie odpowiednie informacje znajdują się w zakładce Monitor. Tak uzyskaną nazwę matrycy możemy zweryfikować, korzystając ze strony Panelook.com. Tam znaleźć można szczegółową specyfikację techniczną danej matrycy.
1. Test matrycy AUO B156HAN02.1
Zacznijmy od laptopa Asus VivoBook S15 S510UN wyposażonego w matrycę AUO B156HAN02.1. Jak widać na załączonej tabeli, jest to matryca AHVA z powłoką antyrefleksyjną (matryca AHVA to odmiana matryc IPS stworzona przez firmę AU Optronics. Nie należy jej mylić z matrycami typu VA (Vertical Alignment). Jej rozdzielczość to Full HD, kontrast 800:1, a jasność 250 cd/m2.
Tyle teorii. Pora przekonać się, jak wygląda to w praktyce. Testy rozpocząłem od pomiarów kolorymetrem w ustawieniach fabrycznych, czyli nie zmieniając nic w laptopie poza podwyższeniem jasności do maksimum.
Oto szczegółowe wyniki pomiaru:
- Jasność bieli: 273 cd/m2
- Temperatura: 6400K
- Kontrast: 1372.8:1
- Jasność czerni: 0.199 cd/m2
- Delta E: 3,7
- Gamma: 2,53
Pokrycie palety barwowej wygląda następująco:
- sRGB - 59,5% z 60,1%
- Adobe RGB - 41,4% z 41,4%
- DCI-P3 - 42,5%
Doskonale widać te niedoskonałości na wykresie gamutu sRGB, gdzie kolorowy wykres obrazowo oddaje rzeczywiste możliwości matrycy. Taki wynik oznacza, że laptop nie będzie mógł nam służyć do zaawansowanych prac na zdjęciach, grafice, czy filmach. Po prostu ekran nie jest w stanie wyświetlić wszystkich detali niezbędnych do profesjonalnej edycji. Nie oznacza to oczywiście, że do niczego się on nie nadaje. Do biurowej pracy, przeglądania internetu, czy szeroko pojętej konsumpcji treści będzie jak najbardziej ok.
Wskaźnik Delta E informujący o błędnie odwzorowanych kolorach przekracza wprawdzie wartość 3, czyli da się owe błędy wychwycić gołym okiem, ale jak przekonacie się z dalszej części artykułu, i tak jest lepiej niż w pozostałych matrycach.
Pochwalić należy wysoki kontrast oraz niezły wynik jasności czerni. Tego samego nie można powiedzieć już o gammie, która znacząco odbiega od normy.
Jasność jest wyższa, niż wynikałoby to ze specyfikacji technicznej, co ocenić należy pozytywnie.
Sprawdziłem także równomierność podświetlania matrycy i tutaj matryca zastosowana w Asusie wypada naprawdę bardzo dobrze. Maksymalne różnice w jasności nie przekraczają 3,5 procent w stosunku do środka ekranu, co jest doskonałym rezultatem.
273 cd/m2 102% | 269 cd/m2 100.4% | 272 cd/m2 101.5% |
264 cd/m2 | 268 cd/m2 100% | 262 cd/m2 97.8% |
268 cd/m2 100% | 267 cd/m2 99.6% | 259 cd/m2 96.6% |
Zweryfikowałem również, jaki jest zakres regulacji jasności ekranu oraz czy pozwala on na swobodne jego dostosowanie do aktualnych potrzeb. System Windows pozwala na 10-stopniową regulację, więc łatwo tutaj zweryfikować i porównać poszczególne matryce w laptopach. Oto wyniki:
- 0% = 15 cd/m2
- 10% = 37 cd/m2
- 20% = 52 cd/m2
- 30% = 71 cd/m2
- 40% = 86 cd/m2
- 50% = 106 cd/m2
- 60% = 121 cd/m2
- 70% = 136 cd/m2
- 80% = 169 cd/m2
- 90% = 214 cd/m2
- 100% = 272 cd/m2
Jak widać, regulacja przebiega płynnie i pozwala na bezproblemowe dobranie jej poziomu do aktualnych warunków pracy i oświetlenia w pomieszczeniu, w którym korzystamy z laptopa. Ma to duże znaczenie także wieczorami, gdy pracujemy przy sztucznym świetle i czasem trudno znaleźć tę optymalną wartość. Tutaj nie powinno to stanowić wartości. Oczywiście miło byłoby, gdyby maksymalna jasność przekraczała 300 cd/m2, ale akurat żaden z ekranów w tym porównaniu nie osiąga tego poziomu (a szkoda).
Matryca AUO B156HAN02.1 po kalibracji
Ponieważ mam dostęp do odpowiedniego urządzenia, postanowiłem sprawdzić, jakie możliwości drzemią w tej matrycy i co da się poprawić, poprzez utworzenie odpowiedniego profilu obrazu. Oto wyniki:
- Jasność bieli: 273 cd/m2
- Temperatura: 6450K
- Kontrast: 1422:1
- Jasność czerni: 0.192 cd/m2
- Delta E: 2,77
- Gamma: 2,18
Przede wszystkim obniżył się wskaźnik Delta E, spadając poniżej 3. Nieco zwiększył się i tak już wysoki kontrast, a wykres gammy stał się bez porównania bardziej zbliżony do optymalnych wartości.
Generalnie jakość obrazu poprawiła się wyraźnie, więc jeśli tylko ktoś korzystać będzie z laptopa wyposażonego w tę matrycę, to gorąco zachęcam do jej sprofilowania.
2. Test matrycy NT156FHM-N41 (BOE06BA)
Na drugi ogień poszedł laptop Dell Inspiron 15 5570-6592 wyposażony w matrycę NT156FHM-N41 (BOE06BA). Jest to matryca typu TN, także z powłoką antyrefleksyjną. Jej podstawowe parametry to rozdzielczość Full HD, kontrast 500:1 i jasność 220 cd/m2.
Oto szczegółowe wyniki pomiarów:
- Jasność bieli: 226 cd/m2
- Temperatura: 6500K
- Kontrast: 312.8:1
- Jasność czerni: 0.7175 cd/m2
- Delta E: 5,3
- Gamma: 2,19
Pokrycie palety barwowej wygląda następująco:
- sRGB - 54,8% z 55,2%
- Adobe RGB - 38% z 38,1%
- DCI-P3 - 39,1%
Jak można się było spodziewać, zakres ten wypada jeszcze słabiej niż ta użyta w Asusie. Matryce TN nigdy jednak nie słynęły z dobrze odwzorowanych kolorów, więc nie jest to wielkim zaskoczeniem. Kolejna rzecz to wysoki wynik wskaźnika Delta E oraz niski kontrast. Konkretne liczby pokrywają się z subiektywnymi odczuciami. Wyświetlaczowi jakby brakowało życia. Kolory nie są nasycone, jasność maksymalna jest niska, jedynie szczegółowość obrazu wynikająca z takiej samej rozdzielczości Full HD, jest w porządku.
Drugim jaśniejszym punktem jest fabryczny poziom Gammy, który w większości zakresu jest zbliżony do optymalnych wartości. Także fabryczna temperatura kolorów jest praktycznie idealna - 6450K to godny pochwały wynik.
Oto wyniki pomiaru równomierności podświetlenia w poszczególnych obszarach matrycy. Tutaj różnice są większe niż w matrycy zastosowanej w Asusie i miejscami sięgają 7 procent. Przy zdecydowanie najniższej maksymalnej jasności spośród testowanych paneli, zaczyna to już mieć znaczenie.
240 cd/m2 106.7% | 233 cd/m2 103.6% | 223 cd/m2 99.1% |
225 cd/m2 | 225 cd/m2 100% | 211 cd/m2 93.8% |
220 cd/m2 97.8% | 223 cd/m2 99.1% | 212 cd/m2 94.2% |
Lepiej natomiast wypada możliwość regulacji jasności ekranu. Powiem więcej, w tym aspekcie wypada ta matryca zdecydowanie najlepiej spośród całej trójki
- 0% = 3 cd/m2
- 10% = 21 cd/m2
- 20% = 45 cd/m2
- 30% = 67 cd/m2
- 40% = 90 cd/m2
- 50% = 113 cd/m2
- 60% = 135 cd/m2
- 70% = 158 cd/m2
- 80% = 180 cd/m2
- 90% = 199 cd/m2
- 100% = 226 cd/m2
Każdy stopień więcej przynosi o ok. 25 cd/m2 większą jasność, więc łatwo dobrać jej poziom do swoich potrzeb (oczywiście w miarę możliwości oferowanych przez ten panel).
Matryca NT156FHM-N41 (BOE06BA) po kalibracji
Tę matrycę także sprofilowałem za pomocą kolorymetru, a ponowna weryfikacja jakości obrazu dała następujące rezultaty:
- Jasność bieli: 226 cd/m2
- Temperatura: 6700K
- Kontrast: 312:1
- Jasność czerni: 0.7256 cd/m2
- Delta E: 2,94
- Gamma: 2,11
Jasność wprawdzie nie uległa zmianie, także kontrast pozostał na niskim poziomie, ale udało się zmniejszyć wskaźnik Delta E, a także poprawić nieco wynik gammy.
Tego, czego nie da się niestety poprawić, to kąty widzenia, które w matrycach typu TN są po prostu bardzo wąskie - zarówno w pionie, jak i w poziomie. Dlatego odchylenie ekranu lub patrzenie na wyświetlacz z boku wiąże się z oglądaniem mocno zaburzonych kolorów oraz jeszcze ciemniejszym obrazem.
3. Test matrycy NV156FHM-N42 (BOE06B5)
Ostatnim z testowanych laptopów jest Lenovo Ideapad 520-15IKB z matrycą o nazwie NV156FHM-N42 (BOE06B5). Jest to matryca typu IPS z powłoką antyrefleksyjną. Jej rozdzielczość to podobnie jak we wcześniejszych modelach Full HD, kontrast wynosi 800:1, a jasność 250 cd/m2.
Oto szczegółowe wyniki pomiaru:
- Jasność bieli: 288 cd/m2
- Temperatura: 7400K
- Kontrast: 1228.7:1
- Jasność czerni: 0.2345 cd/m2
- Delta E: 4,8
- Gamma: 2,19
Pokrycie palety barwowej wygląda następująco:
- sRGB - 57,2% z 59%
- Adobe RGB - 40,6% z 40,6%
- DCI-P3 - 41,8%
Wyniki uzyskane przez tę matrycę stanowiły dla mnie spore zaskoczenie. Po matrycy typu IPS oczekiwałem znacznie wyższych wartości, tymczasem pomiar kolorymetrem pokazał, że wypadła ona praktycznie tak samo jak AHVA zastosowana w Asusie. Przeczy to więc teorii, jakoby IPS gwarantował doskonałe odwzorowanie kolorów. Wszystko bowiem zależy od konkretnej matrycy. Tańsze jej warianty nie mają tak dobrych parametrów, co testy wyraźnie pokazują.
Pokrycie palety barw sRGB nie przekracza 60 procent, co jest mało satysfakcjonujące. Zwłaszcza że wskaźnik Delta E pokazuje, że występuje tu sporo błędnie odwzorowanych kolorów. Bardzo dobrze wypada natomiast kontrast, niemal tak wysoki, jak w matyrycy AHVA z Asusa. Także jasność jest najwyższa spośród całej trójki, co zdecydowanie jest mocnym punktem tego panelu.
Wykres gammy nie jest może idealny, ale jak na ustawienia fabryczne jest do przyjęcia. Większość wykresu jest bardzo zbliżona do optymalnej krzywej, miejscami tylko wykraczając poza akceptowalny zakres.
Pomiar równomierności podświetlenia w poszczególnych obszarach matrycy wypadł poprawnie. W skrajnych obszarach różnice w stosunku do środka ekranu wynoszą ok. 5 procent.
291 cd/m2 102.1% | 282 cd/m2 98.9% | 282 cd/m2 98.9% |
276 cd/m2 | 285 cd/m2 100% | 277 cd/m2 97.2% |
270 cd/m2 94.7% | 276 cd/m2 96.8% | 272 cd/m2 95.4% |
Jeśli chodzi o zakres regulacji poziomu jasności, to panel ten stanowi bardzo ciekawy przypadek. Matryca ta jest bowiem najjaśniejsza z całej trójki, ale daje niewielkie pole manewru jeśli chodzi o konfigurację tego parametru.
- 0% = 5 cd/m2
- 10% = 8 cd/m2
- 20% = 11 cd/m2
- 30% = 14 cd/m2
- 40% = 22 cd/m2
- 50% = 35 cd/m2
- 60% = 51 cd/m2
- 70% = 77 cd/m2
- 80% = 113 cd/m2
- 90% = 195 cd/m2
- 100% = 287 cd/m2
Poniżej 50 procent ekran jest zdecydowanie zbyt ciemny, a zwiększanie jasności nie przynosi praktycznie żadnego rezultatu. Im bliżej maksymalnych wartości, tym luminancja rośnie szybciej. Z jednej strony dobrze oczywiście, że matryca jest jasna (chociaż do standardowych 300 cd/m2 nieco brakuje), ale z drugiej szkoda, że zmiany jasności nie przebiegają płynnie, lecz bardzo skokowo, co utrudnia dobranie optymalnej dla siebie wartości.
Matryca NV156FHM-N42 (BOE06B5) po kalibracji
Korzystając z kolorymetru sporządziłem profil, aby sprawdzić, czy da się poprawić jakość obrazu na laptopie. Oto rezultaty:
- Jasność bieli: 288 cd/m2
- Temperatura: 7300K
- Kontrast: 1215.3:1
- Jasność czerni: 0.2379 cd/m2
- Delta E: 2,95
- Gamma: 2,19
Podobnie jak w pozostałych matrycach, także tutaj największa zmiana nastąpiła we wskaźniku Delta E, który spadł poniżej 3. Temperatura kolorów także delikatnie się obniżyła, zbliżając do optymalnych wartości, ale wciąż pozostając w chłodnych odcieniach.
Jeśli chodzi o kąty widzenia, to ta matryca także zdecydowanie najlepiej wypada, ale to już w przypadku IPSów jest żadnym zaskoczeniem.
Podsumowanie, czyli jaka matryca w laptopie za 3000 zł?
Czas na wnioski. Wszystkie suche dane dotyczące poszczególnych matryc znajdują się wyżej (to informacja dla osób, które przewinęły artykuł od razu do tej sekcji), ale pozwolę sobie na kilka słów komentarza.
Pozornie matryce te wyglądają na zbliżone do siebie. Wszystkie mają rozdzielczość 1920x1080 pikseli, każda zaopatrzona jest w połowkę antyrefleksyjną, zapobiegającą odbijaniu się otoczenia na jej powierzchni (kluczowe jeśli chcemy pracować na laptopie poza domem, czy biurem). Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a w tym przypadku, w jakości obrazu oferowanej przez każdy z przedstawionych tutaj modeli.
Przyznaję, że przed rozpoczęciem testów, spodziewałem się, że IPS będzie jego zdecydowanym zwycięzcą. Okazało się jednak, że chociaż pod pewnymi względami faktycznie jest to bardzo dobry panel, to jednak idealnie nie jest. Zaskoczeniem jest przede wszystkim słabe odwzorowanie palety barw sRGB oraz wysoki wskaźnik Delta E informujący o ilości błędów w wyświetlanych kolorach. Tutaj matryca AHVA zastosowana w Asusie wypada po prostu lepiej.
Kąty widzenia są wprawdzie najlepsze w matrycy IPS, ale także AHVA radzi sobie z tym aspektem wystarczająco dobrze, aby w codziennym korzystaniu z laptopa, różnica ta nie była odczuwalna. Oczywiście na końcu stawki pod tym względem jest TN-ka, która musi być ustawiona dokładnie na wprost użytkownika, aby wyświetlany obraz był czytelny.
Kolejny punkt to jasność ekranu. Testowany IPS ma najjaśniejszą matrycę, ale AHVA z kolei pozwala na dokładniejszą regulację poziomu tej jasności. Najlepszy na tym polu jest Dell z matrycą TN, ale z kolei jej jasność maksymalna to zaledwie 225 cd/m2, co jest zdecydowanie zbyt niską wartością, aby komfortowo pracować w każdych warunkach.
Każda z matryc jest pokryta powłoką antyrefleksyjną, co należy zaliczyć zdecydowanie na plus, bowiem rozwiązuje w dużym stopniu problem z odbijaniem się otoczenia na ich powierzchni.
Czy można w takim razie wskazać zwycięzcę tego zestawienia? Na pewno nie będzie nią panel TN z laptopa Dell, który zdecydowanie odstaje od konkurentów. Za IPSem przemawia wysoka jasność oraz szerokie kąty widzenia, ale AHVA także dobrze radzi sobie pod tymi względami. Ta ostatnia oferuje natomiast najlepszy kontrast i poziom czerni. Jeśli też dysponujemy możliwością kalibracji, to także w niej tkwią największe pokłady do poprawy.
Biorąc to wszystko pod uwagę, trzeba jednak pamiętać, że żadna z tych matryc nie oferuje jakości obrazu oraz precyzji odwzorowania kolorów umożliwiających profesjonalną, a nawet półprofesjonalną edycję zdjęć, czy grafiki. Jednak do "zwykłej" pracy i rozrywki będą w zupełności wystarczające.
Komentarze
10Mam laptop 14' - wielkość idealna.
15.6 to już taka duża krowa...
Niby nie wiele więcej niż 14 cali a to duża różnica.
Laptop to raczej komputer do zadań terenie - duży ekran jest zbędny.