Ekran
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 7 wyposażono w wyświetlacz o przekątnej 14 cali. Dostępnych jest kilka wersji ekranu. W moje ręce trafił model o rozdzielczości 2560x1440 pikseli, która wydaje się obecnie optymalną. Gwarantuje wyższą szczegółowość obrazu niż najpopularniejsze matryce Full HD, a jednocześnie nie zużywa tak dużo energii jak ekrany 4K/Ultra HD, a więc zapewnia dłuższy czas pracy na baterii.
Jest to matryca IPS o wysokiej jasności - 331 cd/m2, co w połączeniu z matową matrycą gwarantuje odpowiednią czytelność obrazu bez względu na to, czy z laptopa korzystać będziemy w domu, biurze, czy w podróży. Kąty widzenia są doskonałe, kolory i kontrast nie tracą na jakości, jeśli patrzymy na ekran, nie znajdując się na wprost niego. Kolory są dobrze nasycone, a obraz wyraźny i szczegółowy.
Pomiar kolorymetrem pokazał, iż pokrywa ona 96,6 procent palety sRGB (przy objętości 102,5 procent) oraz 69,3 procent palety Adobe RGB (przy objętości 70,6 procent). Wykres przedstawiający gamut sRGB pokazuje odchylenie jedynie w rejonach koloru czerwonego. Pozostałe obszary są całkowicie pokrywane przez matrycę.
Parametr Delta E wskazujący ilość błędnie wyświetlanych kolorów wyniósł 1,83. Jest to doskonały wynik. Niezmiernie rzadko spotykany w laptopach, szczególnie że dotyczy on fabrycznie skalibrowanego wyświetlacza, czyli takiego, jaki użytkownik otrzyma po zakupie. To szczególnie istotne, gdyż nie każdy dysponuje możliwością samodzielnej korekty i profilowania wyświetlacza. Tutaj praktycznie nie ma takiej potrzeby.
Oczywiście nie mogłem pominąć tego aspektu i wykonałem takie profilowanie. Wskaźnik Delta E obniżył się do 0,53. Przypomnę tylko, że za normę uznaje się wartość 3 (powyżej tego poziomu różnice w barwach da się dostrzec gołym okiem).
Fabryczna temperatura kolorów wynosi 6500K, co jest wartością uznawaną za optymalną, stanowiącą najlepszy kompromis między ciepłymi (czerwonymi) i chłodnymi (niebieskimi) odcieniami. To kolejny dowód na to, z jak wysokiej jakości ekranem mamy tu do czynienia.
W zasadzie jedyne zastrzeżenia można mieć do kontrastu, który wynosi 755:1 (spodziewałbym się raczej wartości zbliżonych do 1000:1) oraz jasności czerni na poziomie 0,44 cd/m2.
Jak wspomniałem wcześniej, Carbon 7 dostępny jest w wersjach z innym ekranem. Wśrod nich jest wariant 4K z Dolby Vision, HDR 400 o jasności 500 cd/m2. Są także różne wersje wyświetlacza o rozdzielczości Full HD, w tym wersja z panelem dotykowym.
Ciekawą alternatywą jest natomiast ekran Full HD z funkcją Privacy Guard. Ponieważ jest to model stricte biznesowy, szerokie kąty widzenia mogą w pewnych okolicznościach być niepożądane, np. kiedy pracujemy pociągu i nie chcemy, aby osoby postronne widziały poufne i prywatne dane. Lenovo oferuje wobec tego funkcję Privacy Guard, czyli wbudowany filtr prywatyzujący. Sprawia on, że obraz jest czytelny wyłącznie dla osoby znajdującej się bezpośrednio przed ekranem. Dodatkowym zabezpieczeniem jest oprogramowanie Privacy Alert sygnalizujące, że ktoś "zagląda nam przez ramię".
Jeśli już jesteśmy przy prywatności, to warto wspomnieć o fizycznej przesłonie kamery ThinkShutter. Jednym ruchem możemy zabezpieczyć się przed podglądaniem przez obce osoby (nawet Mark Zuckerberg to robi, więc chyba warto o tym pamiętać).
Dysk twardy
W testowanej konfiguracji laptop został wyposażony w dysk SSD NVMe o pojemności 512 GB umieszczony w slocie M.2.
Wystarczy rzut okiem na powyższe grafiki, aby wszystko stało się jasne. Zastosowany tutaj nośnik oferuje rewelacyjne wyniki szybkości zapisu i odczytu danych. Mamy więc zarówno sporą ilość miejsca na dane (512 GB), jak również najwyższą wydajność. Takie właśnie aspekty sprawiają, że Carbon działa tak sprawnie i bez problemowo.
Czas pracy
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 7 wyposażony jest w akumulator o pojemności 51 Wh. Test baterii wykonałem z użyciem PC Mark 10, który symuluje najczęstsze scenariusze w jakich laptop jest używany. Oto wyniki:
- wideo - 9 godzin 20 minut (tryb pracy Lepsza bateria, jasność 30 procent)
- biuro - 9 godzin 49 minut (tryb pracy Lepsza bateria, jasność 30 procent)
- gry - 1 godzina 32 minut (tryb Najwyższa wydajność, jasność 100 procent)
- idle - 15 godzin 5 minut (tryb Oszczędzanie energii)
Powyższe wyniki pokazują, że nowy Carbon jest w stanie zapewnić cały roboczo-dzień pracy na jednym ładowaniu. To dobra wiadomość, jeśli bowiem zdarzy się nam zapomnieć zabrać ze sobą zasilacza, to przy rozsądnym gospodarowaniu energią, będziemy w stanie przez cały dzień korzystać z komputera. To oczywiście zwiększa i tak już wysoką ocenę laptopa w aspekcie mobilności.
Na te wyniki ma rzecz jasna wpływ jasność wyświetlacza. Jeśli pracować będziemy na maksymalnej jego jasności, powyższe wyniki ulegną wyraźnemu skróceniu. Przy jasności ok. 50 procent, czas biurowej pracy wynosić będzie ok. 8 godzin.
Kultura pracy
Wentylator chłodzący wnętrze Lenovo ThinkPad X1 Carbon 7 przez zdecydowaną większość czasu albo pozostaje bezczynny, albo pracuje na niskich obrotach, generując mało słyszalny hałas. Staje się on słyszalny dopiero w momencie, gdy laptop musi poradzić sobie z bardziej wymagającym zadaniem (w moim przypadku oznaczało to głównie obsługę benchmarków). W pozostałych sytuacjach Carbon zachowuje się więcej niż przyzwoicie. Jest dyskretny i pozwala się skupić na swojej pracy, a nie na irytujących i rozpraszających odgłosach.
Czy w takim razie zastosowany tutaj układ chłodzenia dobrze radzi sobie z utrzymaniem temperatur na niskim poziomie? Cóż, pomiar pokazał, że niektóre obszary panelu roboczego i klawiatury potrafią się dość mocno rozgrzać. W środkowej części bezpośrednio pod ekranem termometr pokazał aż 49 stopni Celsjusza. Na szczęście same klawisze nie rozgrzewają się już tak bardzo. Pomiar na środku klawiatury dał wyniki przekraczający 40 stopni Celsjusza, a przestrzeń pod nadgarstkami pozostaje przez cały czas chłodna, tutaj temperatury są na poziomie ok. 30 stopni Celsjusza.
Wszystkie te wyniki odnoszą się do maksymalnych zmierzonych temperatur, czyli uzyskanych przy pełnym obciążeniu podzespołów. W trakcie normalnej pracy będą one wyraźnie niższe, co oznacza, że nie będą wpływać negatywnie na komfort pracy na laptopie.
W trybie spoczynku temperatury nie przekraczają 30 stopni Celsjusza (z jednym wyjątkiem).
