Lekka i wytrzymała obudowa z włókna węglowego, matowy ekran i wbudowany modem 3G.
jakość wykonania, wytrzymała obudowa, rozmiary i waga, matowy ekran, wygodna klawiatura, dotykowy panel z klawiszami funkcyjnymi, gniazdo na kartę SIM i modem 3G, cicha praca
Minusybrak czytnika kart pamięci, rozdzielczość tylko HD+, klawisze Backspace i Delete zamienione miejscami
Nowa wersja flagowego ultrabooka firmy Lenovo była oczekiwana z dużym zainteresowaniem. Testowany przez nas na początku ubiegłego roku X1 Carbon zyskał spore uznanie w oczach redakcji. Tym bardziej byliśmy ciekawi, co producent zaoferuje w odświeżonej wersji laptopa.
Dane techniczne:
Model | Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2014) |
Cena | 6349 zł |
Gwarancja | 3 lata w serwisie zewnętrznym |
System operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
Klawiatura | wyspowa, podświetlana, klawisze zaogrąglone |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 14", 1600x900 » LCD, matowy » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 180 stopni |
Procesor | » Intel Core i5 4200U » 2 rdzenie/4 wątki » 1,6 GHz, Turbo 2,6 GHz, 6MB cache » technologia 22 nm, TDP 15W |
Pamięć | » RAM: 8 GB, DDR3, 1600 MHz |
Karta graficzna | » zintegrowana karta graficzna: Intel HD 5500 |
Dysk twardy | » SSD: 180 GB model: Intel SSDSCKGF180A4L |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 45 Wh |
Wymiary | 33 x 23 x 1.8 cm |
Waga | 1,25 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, włókno węglowe » ramka ekranu - matowa, włókno węglowe » panel roboczy - matowy, włókno węglowe » spód i boki - matowe, włókno węglowe |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.0 |
Złącza | » 2x USB 3.0 » HDMI » czytnik kart pamięci » RJ45 » gniazdo audio |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » gniazdo karty SIM » gniazdo stacji dokującej » kamerka internetowa » złącze blokady Kensington » oprogramowanie: Lenovo Solution Center, ThinkVantage Tools, FingerPrint Manager, System Update, QuickCast, PowerManager |
Wygląd i jakość wykonania
Lenovo X1 Carbon (2014) nadal zachwyca jakością wykonania obudowy. Ultrabooka wykonano z włókna węglowego, dzięki któremu konstrukcja jest lekka (ok. 1,3 kg), a zarazem wytrzymała. Spasowanie poszczególnych elementów obudowy stoi na najwyższym poziomie. Nie możemy się tutaj absolutnie do niczego przyczepić. Nic nie trzeszczy, nie zgrzyta nie ugina się pod naciskiem. Sprawia to naprawdę bardzo dobre wrażenie.
Ekran umieszczony jest na dwóch bardzo solidnych, tytanowych zawiasach. Pozwalają one na jego odchylenie do 180 stopni. Co ważne, ekran jest utrzymywany stabilnie w ustalonej pozycji. Możemy bez problemu przenosić laptopa z miejsca na miejsce, a wyświetlacz pozostanie na swoim miejscu.
Dużą zaletą ultrabooka jest jego mobilność. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, Carbon jest lekki, co w połączeniu z cienką obudową (niespełna 18 mm) pozwala na wygodne podróżowanie z komputerem. Konstrukcja obudowy została wzmocniona i spełnia normy MIL-STD-810G, co oznacza większą dodatkową odporność na wstrząsy, temperaturę, pył, czy upadki.
Matowa powierzchnia obudowy prezentuje się wyjątkowo elegancko. Minimalistyczna stylistyka, brak zbędnych ozdobników (poza świecącą na czerwono diodą nad literką "i" w napisie ThinkPad na pokrywie ekranu) sprawiają, że X1 Carbon śmiało można zabrać na biznesowe spotkanie - z pewnością doda parę punktów do profesjonalnego wizerunku.
To doskonałe wrażenie nieco psują widoczne odciski palców, ale na szczęście można je bardzo łatwo usunąć przecierając laptopa szmatką. Odciski są szczególnie widoczne na panelu umieszczonym tuż nad klawiaturą. Ów panel to swoją drogą jedna z większych zmian wprowadzonych w X1 Carbon. Postanowiono bowiem zrezygnować z fizycznych klawiszy na rzecz dotykowego panelu.
Na panelu wyświetlane są różne klawisze - funkcyjne F1-F12, a także klawisze do sterowania głośnością, jasnością, podświetleniem klawiatury, łącznością bezprzewodową, czy szeregiem innych opcji. Dostępne są cztery warianty z różnymi zestawem klawiszy, pomiędzy którymi można się łatwo przełączać za pomocą klawisza "Fn" znajdującego się na lewej krawędzi panelu.
W opcjach można ustawić także aby zestaw wyświetlanych klawiszy zmieniał się automatycznie w przypadku uruchomienia danej aplikacji np. przeglądarki internetowej lub odtwarzacza multimediów. Można również ustawić na stałe jeden z wariantów - przydatne dla tradycjonalistów.
Co ważne, klawisze te są delikatnie podświetlane, dzięki czemu pozostają przez cały czas czytelne. Podświetlenie jest przy tym na tyle stonowane, że nie rozprasza podczas korzystania z laptopa. Należy się za to duże uznanie projektantom z Lenovo. A jak sprawdza się w praktyce? Po początkowym zaskoczeniu wynikającym z obcowaniem z zupełnie nowym rozwiązaniem, jest całkiem nieźle. Szybko przyzwyczailiśmy się do jego obsługi, która okazała się intuicyjna i wygodna.
Złącza
Cienka obudowa Lenovo X1 Carbon każe spodziewać się ograniczonej liczby portów. I tak faktycznie jest. Po prawej stronie umieszczono jeden port USB w standardzie 3.0 oraz miniaturowe gniazdo sieciowe RJ-45.
Z lewej strony znajdziemy z kolei pełnowymiarowy port HDMI, mini DisplayPort, gniazdo audio oraz drugi port USB 3.0.
Poza tym umieszczono tam gniazdo zasilania oraz gniazdo stacji dokującej OneLink. Z tyłu znajdziemy natomiast gniazdo na kartę SIM. Dzięki wbudowanemu modemowi 3G możemy mieć dostęp do internetu wszędzie tam, gdzie jest zasięg sieci komórkowej. Wystarczy karta z pakietem internetowym.
Na panelu roboczym, po prawej stronie znajduje się czytnik linii papilarnych.
Duży minus to brak czytnika kart pamięci. Jest to tym bardziej zaskakujące, że w poprzedniej wersji Carbona znalazło się dla niego miejsce.
Klawiatura i touchpad
Lenovo cenione jest m.in. za stosowaną w ich laptopach klawiaturę. Ta, którą znajdziemy w nowym X1 Carbon jest zdecydowanie jedną z najwygodniejszych z jakimi mieliśmy do czynienia. Klawisze są rozmieszczone w optymalnej odległości od siebie, dzięki czemu pisanie bezwzrokowe jest czystą przyjemnością. Skok klawiszy jest bardzo dobrze wyczuwalny, a zarazem cichy. Rzecz jasna nie mogło zabraknąć podświetlenia, którego intensywność można oczywiście regulować.
Zaskoczeniem dla wielu może być brak Caps Locka. I faktycznie próżno go szukać, gdyż jego funkcję przejął Shift. Dwukrotne naciśnięcie tego właśnie klawisza uruchamia bądź wyłącza pisanie wielkimi literami. Minusem klawiatury w nowym Carbonie jest położenie klawisza Delete, który znajduje się w prawym górnym rogu i zajął miejsce Backspace. Do tej zamiany przyzwyczaić się jest znacznie trudniej. To na szczęście jedyna negatywna uwaga jaką mieliśmy do klawiatury ultrabooka.
Przejdźmy więc do Touchpada. Jest to także charakterystyczna dla Lenovo konstrukcja. Cała płytka sensoryczna jest przyciskiem. Jest gładka i dobrze odczytuje ruchy palca. Touchpad obsługuje oczywiście multitouch. Podsumowując, touchpad trzyma równy, wysoki poziom znany z innych modeli tego producenta.
Kilka słów warto natomiast napisać o Trackpoincie. To dodatkowy sposób na wygodną nawigację. Jeśli położymy palec na czerwonym grzybku aktywowane zostają przyciski na touchpadzie. Są one oznaczone wyraźną, czerwoną linią i odpowiadają lewemu i prawemu klawiszowi myszki. Istnieje też możliwość wygodnego przewijania ekranu. Wystarczy nacisnąć środkowy klawisz na touchpadzie (oznaczony wypukłymi kropkami) i skorzystać z trackpointa, aby przewinąć ekran w odpowiednią stronę.
Głośniki
Jakość dźwięku również nie imponuje, ale zarazem nie odbiega od ultrabooków konkurencji. Głośność jest całkiem wysoka, a dźwięk jest czysty i wyraźny. Brakuje mu nieco głębi, a szczególnie niskich tonów, ale nie jest to zaskoczeniem. Trudno zmieścić w tak cienkiej obudowie głośniki z prawdziwego zdarzenia. Trudno jednak poczytać to za wadę Carbona. To w końcu ultrabook biznesowy, a zatem jakość dźwięku nie jest jego najistotniejszą cechą.