Seria SM9010 zajmuje drugie (licząc od góry) miejsce w gamie telewizorów LCD firmy LG. Telewizory te plasują się pomiędzy tańszą serią SM86 (z podświetleniem krawędziowym), a flagową serią SM98, z którą dzielą podświetlenie wielostrefowe. Oto nasz test 55-calowego modelu 55SM9010
- ekspresyjne barwy; - dobre odwzorowanie ruchu; - łatwy w obsłudze system operacyjny
Minusy- problemy z kontrastem w wymagających scenach
LG 55SM9010 jest telewizorem 4K z płaskim wyświetlaczem o przekątnej 55 cali i rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli.
W LG 55SM9010 zastosowano panel LCD typu IPS pochodzący od firmy LG Display (spółka siostrzana LG Electronics). Subpiksele mają konwencjonalną strukturę RGB.
Specyfikacja techniczna telewizora LG 55SM9010:
Wyświetlacz (przekątna): | 55 cali |
Wyświetlacz (rozdzielczość): | 3840x2160 |
Wyświetlacz (rodzaj): | płaski |
Podświetlenie ekranu: | LED |
Technologia 3D: | nie |
Złącza: | 4 x HDMI, 3 x USB, 1 x Ethernet, optyczne, słuchawkowe |
Tuner TV: | DVB-C, DVB-S2, DVB-T2 |
Jaką jakość obrazu ma LG 55SM9010?
Kontrast
LG jest jednym z największych na świecie producentów wyświetlaczy LCD typu IPS, nic więc dziwnego, że w swoich telewizorach LCD stosuje właśnie tego rodzaju panele. Ich zaletą jest niska degradacja kolorów pod kątem; wadą ‒ jasna czerń i niski kontrast. Aby temu zapobiec w modelu 55SM9010 zastosowano wielostrefowe podświetlenie z lokalnym wygaszaniem diod LED (Full Array Dimming).
Działanie układu lokalnego wygaszania
Podświetlenie ma 40 niezależnych stref:
- 4 w poziomie oraz
- 10 w pionie
Podświetleniem steruje układ lokalnego wygaszania diod LED, którego działanie można regulować za pomocą znajdującej się w menu (obraz/opcje obrazu) funkcji „Lok.przyciemn.LED” (LPLED).
Dostępne są 4 opcje:
- Wył.
- Niskie
- Średnie
- Wysokie
Przy wyłączonym LPLED kontrast natywny ANSI wynosi 1037:1.
Po włączeniu LPLED kontrast natywny ANSI wzrasta do 1370:1.
Algorytm sterujący pracą podświetlenia nie ma łatwego zadania, bowiem stref jest niewiele (40). Na prostych materiałach sytuacja wygląda dobrze. Na zdjęciu poniżej, choć wokół napisu widać aureolę, reszta ekranu jest tak zaciemniona, że nie widać gdzie ekran się kończy.
Pod kątem innym od prostopadłego działanie stref jest oczywiście bardziej widoczne.
Oto trzy różne pary scen sfotografowane na wprost i pod kątem.
Jak widać, podczas oglądania w nocy warto siedzieć na wprost.
Działanie podświetlenia ulega diametralnej zmianie podczas oglądania najbardziej skomplikowanych i wymagających materiałów, jak np. sceny ze znakomitego technicznie i warsztatowo filmu Ridleya Scotta ”Exodus – Bogowie i Królowie”. Od razu zaznaczam: na poniższych zdjęciach nie ma żadnego „cloudingu” (pod tym względem telewizor był czysty) – to tylko działanie stref podświetlenia.
Jak widać, w przypadku wymagających materiałów filmowych siedzenie na wprost niestety już nie pomoże. Strefy zaświecają się często dość chaotycznie i da się zaobserwować dużą przypadkowość i nadgorliwość ich działania. W aktualnej wersji algorytmów układ wygaszania ma niestety negatywny wpływ na oryginalne dzieło filmowe, bardzo często zaburzając relacje pomiędzy światłami i cieniami, co prowadzi do zniekształcenia oryginalnego zamysłu twórców tego dzieła. Oczywiście wygaszanie można wyłączyć, ale wtedy jaśnieje czerń, a kontrast spada.
55SM9010 pomogłaby zmiana algorytmów na bardziej subtelne i dopracowane. Czy tak się stanie? Nie jest to wykluczone w drodze aktualizacji oprogramowania. Ponadto, przykład bardzo dobrego ubiegłorocznego 55SK9500 pokazuje, że można w tej dziedzinie osiągnąć znacznie więcej. W zeszłorocznym modelu algorytmy, choć nieidealne, działały jednak dużo lepiej, choć po części wynikało to także z większej liczby stref (50 w 55SK9500 zamiast 40 w 55SM9010).
Mam nadzieję, że inżynierowie LG poprawią działanie algorytmów w 55SM9010 bowiem w wersji testowanej (03.50.75) są one niestety dalekie od doskonałości. I nie chodzi tu o samą liczbę stref, bowiem w przypadku bardzo skomplikowanych scen jak w Eksodusie, algorytm powinien przestawić się w tryb wygaszania bardziej subtelnego (np. globalnego), a nie próbować za wszelką cenę wycisnąć kontrast z każdej sceny deformując jej oryginalny przekaz. Tu pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.
Jasność obrazu w trybie SDR
W trybie „Ekspert (ciemne pomieszczenie)” maksymalna jasność na pełnoekranowej planszy wyniosła zaledwie 358 cd/m2. To raczej niska wartość biorąc pod uwagę półkę cenową telewizora.
Kolory
Jakość odwzorowania barw ocenię na trzy sposoby:
- subiektywnie
- z wyłączonym LPLED
- z włączonym LPLED
Subiektywnie było więcej niż dobrze, z typową dla IPS-ów wysoką ekspresją barw, ich trójwymiarowością i niemalże namacalnością. Przyznam, że na moim ulubionym materiale demonstracyjnym firmy Samsung (kolorowe witraże w jednej z gotyckich katedr oraz w kościele La Sagrada Familia w Barcelonie) bajeczne kolory witraży oświetlonych mocnym hiszpańskim słońcem były tak wysoce sugestywne, a przy tym bardzo naturalne, że subiektywnie postawiłbym tego IPS-a wyżej nawet od OLED-ów.
Z drugiej strony analiza techniczna kolorów wykazuje, że wierność ich odwzorowania zależy od tego, czy włączymy LPLED, czy też nie. Średni błąd odwzorowania barw (dE2000) wyniósł:
- przy wyłączonym LPLED – 6,6
- przy włączonym LPLED – 7,5
Dzieje się tak, ponieważ włączenie LPLED (czyli układu wygaszania) zmniejsza niestety luminancję (jasność) barw, czego dowodem są dwa wykresy poniżej.
LPLED wyłączony
LPLED wyłączony
Do tego dochodzą typowe błędy niedosycenia koloru czerwonego, co widać na diagramie chromatyczności poniżej.
W sumie jest nieźle, ale kalibracja jest jak najbardziej wskazana. Pod kątem kolory nieznacznie ciemnieją, ale tylko nieznacznie.
Szeroka paleta barw
LG 55SM9010 jest w stanie odwzorować szeroką paletę barw. Pokrycie przestrzeni DCI wyniosło niemal 83%, a więc:
- 7 p.p. więcej niż w 55SK8100 (76%) oraz
- 2 p.p. więcej niż w 55SK9500 (81%, ubiegłoroczny 55-calowy flagowiec).
Wygląda na to, że NanoCell 2019 jest w stanie zaoferować nieco bardziej nasycone barwy niż rok temu.
Warto wspomnieć, że istnieje kilka metod pomiaru pokrycia przestrzeni DCI. Wybrana przeze mnie metoda wykorzystująca CIE1931xy daje niższe wyniki niż ta oparta na CIE1976uv. Z kolei producenci podają pokrycie wg tej drugiej metody, bowiem daje ona większą wartość procentową pokrycia. Pomimo tego, zdaniem wielu specjalistów, metoda oparta o CIE1931xy jest bardziej miarodajna.
Tryb HDR
W przeciwieństwie do treści SDR, które mierzyłem w trybie „Ekspert (ciemne pomieszczenie)”, treści HDR poddałem ocenie w trybie „Kino”, ze względu na temp. bieli bardziej zbliżoną do wzorca. Poza tym trybu „Ekspert (ciemne pomieszczenie)” na materiałach HDR … po prostu nie ma.
- Żywy = 11090K
- *Standardowy = 9643K
- Kino domowe = 7302K
- Kino = 6604K
- Gra = 8787K
- technicolor Ekspercki = 7147K
Podczas pomiaru jasności maksymalnej 55SM9010 próbuje „oszukać” testera. Na planszy 5% przez 59 sekund telewizor świeci z jasnością 923 cd/m2, która w 60 sekundzie gwałtownie spada.
- 000s = 923 cd/m2
- 060s = 257 cd/m2
- 180s = 255 cd/m2
Średnia ze skrajnych pomiarów wynosi 589 cd/m2, co wydaje się jednak wartością nieco zawyżoną. Ponadto, pomiar w programie CalMAN wykazał dziwne zachowanie telewizora podczas pomiarów.
Niestety, nie ulega wątpliwości, że telewizor ma wbudowany mechanizm wykrywający próbę pomiaru jasności maksymalnej i z chwilą osiągnięcia bodźca 70% (zdjęcie dolne) przechodzi w tryb „overdrive” (przesterowania diod LED), w którym jasność chwilowa przekracza nawet 1000 (słownie: tysiąc) kandeli na m2. Oczywiście telewizor nie jest w stanie utrzymać tej jasności i jest to sztuczka, która nijak ma się do rzeczywistych możliwości w trybie HDR.
W związku z tym, na potrzeby porównań z innymi telewizorami przyjąłem dla 55SM9010 jasność rzędu 520 cd/m2. A zatem, pod względem HDR-u, LG 55SM9010 jest na pewno ponadprzeciętny (>500 cd/m2), ale na pewno nie wybitny.
Ruch
Za ostrość i płynność ruchu odpowiada funkcja o dobrze znanej z innych telewizorów LG nazwie TruMotion. W trybie „Użytkownika” płynność obrazu można regulować w szerokim zakresie.
TruMotion | |
opcja | ostrość |
Gładki | 650 |
Wyczyść | 650 |
Użytkownik | 650 |
Uż.+Motion Pro | 900 |
Najwyższą ostrość obrazów ruchomych telewizor osiąga w trybie „Użytkownika” po włączeniu opcji Motion Pro. Powoduje ona, co prawda, spadek jasności obrazu, ale nie powoduje dokuczliwego migotania.
W testowym egzemplarzu efekt brudnego ekranu (DSE) był widoczny – jak na mój gust trochę zbytnio dawał o sobie znać podczas oglądania finału Chelsea – Arsenal.
W sumie, pod względem ostrości obrazów ruchomych 55SM9010 jest jednym z najlepszych telewizorów LCD z matrycą IPS, jakie testowałem w ciągu ostatniego roku. Jest lepszy od 55SK8100, choć ustępuje nieco modelowi 55SK9500 (w końcu tamten był flagowcem).
Opóźnienie sygnału (input lag)
Z powodów technicznych nie udało mi się niestety zmierzyć opóźnienia sygnału. Próbę pomiaru ponowię i uzupełnię niniejszą recenzję, jak tylko uzyskam dostęp do drugiego egzemplarza tego telewizora.
Funkcje multimedialne LG 55SM9010
avi (fmp4) | |
flv (flv1) | |
mkv (h264) | |
mov (h264) | |
mp4 (h264) | |
mp4 (h265) | |
mts (przepl., h264) | |
mts (progr., h264) | |
tp (mpeg1/2) | |
wmv (wmv2) | |
4K > 2160 (h264) |
LG 55SM9010 poprawnie odtworzył zdecydowaną większość testowych plików, w tym pliki wideo 4K o rozdzielczości pionowej większej od 2160 linii. Niestety, przy odtwarzaniu z dysku sieciowego (NAS-a) pliki „tp” nie były widoczne.
LG 55SM9010 - czy warto kupić?
LG 55SM9010 to telewizor o mocno ekspresyjnych barwach, dobrym odwzorowaniu ruchu, łatwym w obsłudze systemie operacyjnym, ale też o dyskusyjnych walorach w zakresie kontrastu, czy odtwarzania materiałów HDR. Najlepiej sprawdzi się podczas oglądania w dzień lub wieczorem przy włączonym świetle. Mógłbym go polecić (oczywiście po koniecznej kalibracji gammy i barw) tym, którzy wielce sugestywną, subiektywną ekspresję barw stawiają absolutnie na pierwszym miejscu.
Osobiście, gdybym był właścicielem biura podróży i chciał zrobić bardzo duże pozytywne wrażenie na potencjalnych klientach, do pokazywania filmów demo z krajów pełnych słońca wybrałbym właśnie LG 55SM9010. Dlaczego? Ze względu ma wielce sugestywną ekspresję barw oczywiście. I właśnie do tego typu zastosowań telewizor LG 55SM9010 szczególnie polecam.
Komentarze
9Nie full array dimming a full array local dimming.
Zdjęcia pod kątem pokazują tylko ignorację osoby która je wykonywała, taki efekt występuje również u innych producentów tv gdzie jest zastosowany FALD. Jednak takich zdjęć porównawczych tu nie zobaczymy.
350 cd/m2 nie jest słabym wynikiem w cej cenie, jest dobrym patrząc na modele innych producentów z tego roku. Kosztuje ile kosztuje ze względu na nowość, cenowe porównywanie do starszych modeli jest bez sensu w moim odczuciu, wiele jest już niedostępnych. Nie w teście.
Uśrednianie jasności w imię zasady "bo tak mi się widzi" to chyba jakieś nieporozumienie w "teście". Gdzie jest jakaś przyjęta metodologia?
Ocenianie kolorów subiektywnie na oko w teście!? Może jakieś zdjęcie chociaż.
Ostrość ruchu podana w jakiś liczbach, jak ma to rozumieć osoba nie posiadają wiedzy w temacie? Lepiej więcej czy mniej?
Cały ten test jest wg mnie kpiną dla osób które wykonują prawdziwe testy telewizorów. Rozumiem, że tekst ma być prosty w odbiorze, ale bez przesady. Proszę mnie nie zrozumieć źle, nie bronię tego tv, od kilku czytam te testy i takie same odczucia mam przy testach Sony czy Samsunga jakie się tu pojawiają. Musiałem dać upust.
Drogie benchmark.pl, może czas na zmianę osoby od testów tv?
Jesli tak to jakiejs furory nie ma.
1. Jasność na planszy 100% w SDR: twierdzi Pan, że jasność 358 cd/m2 to niska wartość. Przy recanzjach innych wysoko pozycjonowanych telewizorów tak wartość jest więcej niż wystarczająca. Za przykład niech posłuży chociaż Samsung Q70R - jasność w SDR na planszy 100% = 365 cd/m2 i jest to bardzo dobry wynik.
2. Jasność w HDR: na planszy testowej 5% osiąga 923 cd/m2. Zgodze się że niezbyt ma się to do faktycznych osiągów telewizora w materiałach z szeroką rozpietością tonalną. Jednak założenie, że tak się zachowuje jedynie w procedurze testowej jest zbyt daleko idące. Chwilowa szczytowa jasność dużo wyższa niż średnio ma na celu dodatkowe podbicie "efektu HDR". Przykład takiej sceny: wybuch - przez kilka sekund telewizor świeci dużo więcej niż fabryka dała żeby efekt wgniatał w fotel. Wiekszość telewiorowów to robi tyle że efekt ten trwa kilka sekund - tak wynika chociazby z Pana testów. W przypadku tego telewizoru 59 sekund tego trybu jest bardzo dobrym wynikiem. Rzadko zdarza się potęzny rozbłysk który trwa dłużej niż minute ;p. Śmiem twierdzić, że te jak pan je nazwał "sugestywne kolory" są właśnie efektem działania tego mechanizmu.
3. Kontrast: niski co jest typowe dla IPS więc brak zarzutów, choć mam wątpiwości odnośnie metodologi ponieważ sam Pan zaznaczył, że poza aureolą ekran jest tak zaciemniony że nie widać gdzie się kończy: mierzył Pan do czarnego czy do halo przy obiektach?
4. Wyraźne rozwietlenie czerni przy oglądaniu pod kątem: każdy telewizor poza Oledem który widziałem miał taki efekt - wybitnie to widać na przykładzie Sony - model xf9005 pod nawet niewielkim kątem roświetla praktycznie połowe telewizora. Ten LG radzi sobie jak na mój gust całkiem nieźle.
5. Działanie podświetlenia w filmach: brak uwag. Za mało stref żeby ukryć rozjaśnienia na krawędziach bez zbytniego przyciemnienia, które spowoduje utratę detali (cecha ubiegłorocznych Qled-ów z tylnim podświetlaniem strefowym). Coś za coś jak to mówią.
Telewizor nie jest wybitny. Jednak w tej półce cenowej ma bardzo zbliżone osiągi do np Samsunga Q70R więć jego ocena jest niesprawiedliwie niska jak na mój gust. Pozdrawiam
Nie full array dimming a full array local dimming.
Zdjęcia pod kątem pokazują tylko ignorację osoby która je wykonywała, taki efekt występuje również u innych producentów tv gdzie jest zastosowany FALD. Jednak takich zdjęć porównawczych tu nie zobaczymy.
350 cd/m2 nie jest słabym wynikiem w cej cenie, jest dobrym patrząc na modele innych producentów z tego roku. Kosztuje ile kosztuje ze względu na nowość, cenowe porównywanie do starszych modeli jest bez sensu w moim odczuciu, wiele jest już niedostępnych. Nie w teście.
Uśrednianie jasności w imię zasady "bo tak mi się widzi" to chyba jakieś nieporozumienie w "teście". Gdzie jest jakaś przyjęta metodologia?
Ocenianie kolorów subiektywnie na oko w teście!? Może jakieś zdjęcie chociaż.
Ostrość ruchu podana w jakiś liczbach, jak ma to rozumieć osoba nie posiadają wiedzy w temacie? Lepiej więcej czy mniej?
Cały ten test jest wg mnie kpiną dla osób które wykonują prawdziwe testy telewizorów. Rozumiem, że tekst ma być prosty w odbiorze, ale bez przesady. Proszę mnie nie zrozumieć źle, nie bronię tego tv, od kilku czytam te testy i takie same odczucia mam przy testach Sony czy Samsunga jakie się tu pojawiają. Musiałem dać upust.
Drogie benchmark.pl, może czas na zmianę osoby od testów tv?