MEE audio M6P to dobrej jakości słuchawki, które idealnie spiszą się w trakcie treningu oraz codziennego słuchania muzyki.
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,; - bardzo dobrze przemyślana ergonomia,; - lekkie i wygodne,; - wbudowany pilot z mikrofonem,; - dobra jakość dźwięku,; - mocny, dynamiczny bas,; - sztywny, wytrzymały przewód,; - 6 par uszczelek oraz etui w zestawie.
Minusy- za bardzo wycofane tony średnie.
MEE audio M6P - recenzja
Jakość dźwięku ze słuchawek przeznaczonych dla osób uprawiających sport jest tak naprawdę jedną z kilku cech zachęcających do ich kupna. Do równie ważnych czynników należy zaliczyć także wygodę ich noszenia, wytrzymałość oraz dobre dopasowanie do ucha. W końcu nie chcielibyśmy by jedna ze słuchawek wciąż wypadała nam z ucha w trakcie treningu, prawda?
Dobrym i atrakcyjnie wycenionym modelem spełniającym te założenia jest MEE audio M6P od kalifornijskiej firmy mającej za sobą 11 lat doświadczenia. Są to słuchawki dokanałowe przeznaczone dla amatorów różnych sportów oraz aktywności fizycznych zarówno na siłowni jak i w plenerze. Jest to nowość na naszym rynku i produkt ten jest dopiero wdrażany do polskich sklepów. Warto jednak zaznaczyć. Przewidywana cena jaką będzie dane zapłacić za ten model to około 120-130 zł.
Bardzo dobra ergonomia oraz jakość wykonania
MEE audio M6P cechują się wytrzymałą, lekką konstrukcją sprzyjającą wykonywaniu wszelkich aktywności fizycznych. Interesująco prezentuje się jego ergonomia. Obudowy, które wykonane są z dobrej jakości tworzywa sztucznego mają unikalny, opatentowany kształt. Uławia on jak najlepsze dopasowanie słuchawek do małżowiny usznej.
Oczywiście trudno tutaj mówić o idealnej formie, porównywalnej do dokanałówek wykonywanych pod konkretne ucho, jednak jest naprawdę bardzo dobrze. Dobra wygoda wynika nie tylko z przemyślanej ergonomii, lecz również z niskiej wagi. Z moich obserwacji wynika, że obie słuchawki (nie licząc przewodu) ważą około 10 gram czyli naprawdę niewiele.
W trakcie dłuższych odsłuchów bardzo łatwo jest zapomnieć o tym, że w naszych uszach znajdują się słuchawki. Aby jednak tego doświadczyć, należy wpierw dobrać odpowiednie uszczelki, które nie będą się co chwilę rozszczelniać.
Producent w zestawie wraz ze słuchawkami dorzuca 6 par gumowych nakładek o różnych rozmiarach oraz kształtach, dlatego wybór odpowiedniej pary dla siebie to tylko kilka minut testowania poszczególnych tipsów metodą prób i błędów. Tworzywo z jakiego zostały wykonane jest wystarczająco przyczepne by bardzo dobrze odizolować nas od dźwięków zewnętrznych.
Nie wylecą z ucha w trakcie treningu
Cechą charakterystyczną M6P jest to, że ich konstrukcja wymaga od użytkownika poprowadzenia kabla nad uchem, a nie luźno zwisającego w dół. Budowa ta nie jest wcale czymś unikalnym. Ba! Korzysta z niej bardzo duża część słuchawek dla sportowców oraz tych bardziej profesjonalnych dla audiofili. Taki sposób noszenia po prostu zapewnia większą pewność tego, że słuchawki przypadkiem nam nie wypadną z ucha.
Tym czym tak naprawdę wyróżnia ten model jest końcowy odcinek kabla, który tuż przed samymi słuchawkami został dodatkowo usztywniony. Można go dowolnie zginać, tak aby idealnie dopasował się do kształtu naszego ucha.
Rozwiązanie to jest o wiele wygodniejsze od z góry uformowanych „nauszników”, gdyż po prostu umożliwia wysoką personalizację kształtu pod konkretne ucho. Nie ma przez to mowy o słabym trzymaniu, które doprowadziłoby do wypadnięcia słuchawki z ucha.
Próbowałem „wyszarpnąć” M6P z mojego ucha serią dzikich ruchów przypominających coś pomiędzy tańczeniem Drake’a w „Hotline Bling” a reakcją osoby poparzonej przez kawę. Ostatecznie nie udało mi się sprawić by choć trochę z niego wypadły ;) Stąd mogę wywnioskować, że podczas biegania, treningu na siłowni lub przejażdżce na rowerze nie ma jakichkolwiek szans by przypadkiem opuściły kanał naszego ucha.
Przewód - wystarczająco długi oraz sztywny
Przewód łączący słuchawki ze źródłem dźwięku ma długość wynoszącą około 130 cm. O ile nie ma się około 2,5 metra wysokości powinien on wystarczyć by swobodnie dosięgnąć smartfona w kieszeni lub włożonego do opaski na ramieniu.
Grubość przewodu nie jest duża, ale jest za to dość sztywny. Co więcej znajduje się on w porządnym oplocie, który został ukryty pod warstwą izolacji. Uszkodzenia kabla poza newralgicznymi miejscami takimi jak łączenia z wtykiem oraz słuchawkami jest bardzo mało prawdopodobne.
Fakt, że przewód nie jest płaski niestety gwarantuje to, że prędzej czy później będziemy musieli go rozplątywać. Z drugiej jednak strony, płaski kabel o wiele bardziej ulega efektowi mikrofonowemu, w przeciwieństwie do zastosowanego o przekroju kołowym. Podczas ruchu przewód wciąż ociera się o nasze ubranie, tak więc brak wyraźnych szumów z tym związanych jest z całą pewnością sporym atutem.
Pilot z mikrofonem
Na rozgałęzieniu przewodu prowadzącym do obu słuchawek znajduje się kontroler. Został w nim zintegrowany jeden przycisk (pauza, zmiana piosenki), suwak do regulacji głośności oraz mikrofon. Funkcja pilota współpracuje z Androidem oraz iOS.
Pod pilotem domyślnie znajduje się klips umożliwiający przypięcie przewodu do ubrania. Jego pozycję można łatwo regulować. Gdy uznamy, że nie jest nam potrzebny w prosty sposób da się go zdemontować.
Wtyk
Pozłacany, 4-polowy wtyk został zamontowany pod kątem 90 stopni w stosunku do kabla. Jego łączenie z przewodem jest elastyczne i sprawia wrażenie solidnie wykonanego.
Etui
W zestawie wraz z MEE audio M6P dostajemy także zamykany na zamek błyskawiczny pokrowiec, który umożliwia przenoszenie słuchawek w bezpieczny sposób.
Skrócona specyfikacja:
- Pasmo przenoszenia: 20 - 20000 Hz
- Czułość: 98 dB (1mW at 1KHZ)
- Impedancja: 16 Ohm
- Typ przetwornika: Dynamiczny
- Średnica przetwornika: 9 mm
- Wodoszczelność: Tak, IPX5