Eleganckie głośniki stereo z możliwością odtwarzania dźwięku przez Bluetooth, oraz zestaw 2.1 z dobrym subwooferem. Zobacz test głośników Microlab.
W obecnej dobie tradycyjne głośniki, które podłączyć możemy do komputera za pomocą pojedynczego kabelka, odchodzą już powoli do lamusa. Coraz mniejsza liczba użytkowników decyduje się na kupno zestawu, który nie pełni żadnej dodatkowej funkcji poza odtwarzaniem dźwięku drogą przewodową. W końcu dość niedorzecznym pomysłem byłoby kupowanie odrębnego zestawu dla laptopa, peceta, smartfona, tabletu i innych odtwarzaczy, jakie użytkujemy w domu.
Z tego właśnie powodu wiele osób idzie o krok dalej i kupuje urządzenie uniwersalne, które potrafi odtwarzać dźwięk wysokiej jakości z każdego z tych źródeł. Jeśli nie podchodzimy do kwestii odsłuchu muzyki w sposób audiofilski, to nie musimy wydawać wielu tysięcy złotych na bardzo zaawansowane systemy głośnikowe - wystarczy, że zainwestujemy w dobre głośniki biurkowe.
Dobrym przykładem może być zestaw stereo Microlab H21 oraz głośniki w układzie 2.1 - Microlab M500U. Różnice między nimi są duże, ale łączy je jedno – poszerzona funkcjonalność i wysoka użyteczność przy zachowaniu niewygórowanej ceny.
Microlab H21 - zaczniemy od stereo
Zestaw Microlab H21 cechuje się bardzo kompaktowymi rozmiarami zewnętrznymi, które są odwrotnie proporcjonalne do jego możliwości. Są to naprawdę małe głośniki stereo o wymiarach 116x198x202 mm, które z pewnością nie zajmą zbyt wiele miejsca na biurku, a mimo to zapewnią sporą dawkę decybeli.
Na początku warto wspomnieć o jakości wykonania. Model H21 jest pod tym względem szczególnie ciekawy, gdyż jego obudowę w znacznej części pokryto skórą. Dzięki temu wygląda ona bardziej elegancko, a przy okazji też bardziej rasowo. Nie są to zwykłe plastikowe pudełka z głośnikiem w środku. Przód przykrywa metalowa siatka chroniąca głośniki przed uszkodzeniami mechanicznymi. Tył to lita metalowa płytka z zestawem portów.
Na górze obudowy widoczny jest bardzo przydatny panel sterowania, który pełni w praktyce rolę wbudowanego pilota zdalnego sterowania. Dzięki wykorzystaniu technologii AVRCP (Audio/Video Remote Control Profile) możliwe jest uruchamianie odtwarzania, pauzowanie i przełączanie utworów. Oprócz tego wybierzemy też źródło dźwięku (bezprzewodowo lub przewodowo) oraz zmienimy poziom głośności.
Wszystkie dostępne złącza sygnałowe zintegrowane zostały z tylnym panelem. Znajdziemy tutaj analogowe wejście stereo w postaci dwóch gniazd typu "cinch", port USB służący do ładowania baterii odtwarzaczy mobilnych (np. smartfona), dwa wysokiej jakości pozłacane złącza wysyłające dźwięk do drugiego (lewego) głośnika oraz gniazdo zasilające z przełącznikiem odcinającym dopływ prądu. Duży otwór to ujście tunelu "bass reflex", dzięki któremu niskie tony nabierają bardziej szlachetnego brzmienia.
Warto dodać, że wejście typu cinch pozwala również na podłączanie mobilnego sprzętu grającego - np. odtwarzacza MP3, telefonu, tabletu, itp. Producent w komplecie umieścił odpowiedni kabel, więc jeśli dysponujemy sprzętem bez Bluetootha, ale z tradycyjnym wyjściem słuchawkowym, nie musimy się obawiać - głośnik Microlab poradzi sobie z nim bez trudu.
Głośniki opierają się na czterech miękkich silikonowych podkładkach zapewniających odpowiedni stopień tarcia i stabilności, oraz niwelujących niepożądane drgania.
Specyfikacja
Zasilanie wyjściowe: | 36 W (RMS) |
Dystrybucja energii: | 2x 18 W |
Zniekształcenia harmoniczne: | 0,3% (1 W, 1kHz) |
Zakres częstotliwości: | 50-20 000 Hz |
Stosunek sygnału do szumu: | 70 dB |
Średnica (gł. wysokotonowy): | 1” |
Średnica (gł. niskotonowy): | 3,5” |
Łączność: | Bluetooth, 2x RCA (przejściówka na mini jack 3,5 mm) |
Inne cechy: | zintegrowany panel sterowania |
Wymiary: | 116 x 198 x 202 mm |
Waga: | 4,7 kg |
Wrażenia z użytkowania
Głośniki Microlab H21 zrobiły na nas pozytywne wrażenie zarówno pod względem precyzji wykonania, jak i jakości dźwięku. Byliśmy naprawdę zaskoczeni, do jakich poziomów głośności są w stanie dotrzeć te niepozorne kolumienki. Moc wynosząca 36W (RMS) również okazała się wystarczająca w typowych zastosowaniach domowych.
W przypadku zestawów tego typu pytanie jednak nie brzmi, jak głośno potrafią grać, tylko jak czysto i jak wiernie reprodukują poszczególne zakresy częstotliwości. Tutaj kwestia wygląda różnie.
Jeśli słuchamy muzyki przy niskich lub średnich poziomach głośności, to właściwie cały zakres jest akceptowalny, ale jeśli zaczniemy zbliżać się do maksymalnej głośności, to wtedy mamy do czynienia ze wzrostem mocy sopranów i tonów średnich, ale basy zaczynają się deformować i znikać w natłoku wyższych dźwięków.
Prostota i przyjemność użytkowania są znakomite. Aby połączyć się z głośnikami drogą bezprzewodową, należy wybrać opcję Bluetooth za pomocą przycisku SOURCE umieszczonego na panelu sterowania. Podobną formę łączności aktywujemy też w odtwarzaczu (np. smartfonie czy tablecie).
Zestaw wykrywany jest pod nazwą Yuppies by Microlab. Łączność Bluetooth wykorzystuje profil A2DP, którego zadaniem jest przesyłanie strumieniowe dźwięku stereo w formie skompresowanej (dźwięk przestrzenny nie jest obsługiwany przez tę technologię). Jakość jest dostatecznie wysoka, aby móc komfortowo wykorzystywać głośniki do typowych zastosowań domowych, ale kompresja tego typu nie pozwala na osiągnięcie jakości znanej np. z rozwiązań AirPlay (Apple).
Jeśli z kolei chcemy (lub musimy) skorzystać z połączenia przewodowego, wtedy używać będziemy złączy RCA (cinch). W tym przypadku mamy do czynienia z dźwiękiem analogowym (również stereofonicznym). Do głośników podłączymy w ten sposób np. niektóre odtwarzacze DVD/CD. Dzięki dołączonej przejściówce z RCA na mini jack 3,5 mm możemy podłączyć też dowolny odtwarzacz z wyjściem słuchawkowym (np. starsze telefony i odtwarzacze MP3).
Podsumowanie: Microlab H21 | ||
plusy: | ||
minusy: | ||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 550 zł | ||