W tej części artykułu zaglądamy do wnętrza zasilacza i opisujemy zastosowane w nim elementy elektroniczne. Warto jednak pamiętać, że otworzenie jego obudowy często wiąże się z naruszeniem plomb i utratą gwarancji – nie polecamy zatem tego rozwiązania. Jeżeli nie znasz się na elektronice, śmiało możesz ominąć ten rozdział.
Chłodzenie
Do chłodzenia zasilacza wykorzystano 120-milimetrowy wentylator z regulowanymi automatycznie obrotami w zależności od panującej w środku temperatury (czujnik przyklejono do radiatora). Maksymalna prędkość obrotowa wynosi 1800 RPM. Przy pełnym obciążeniu naszej platformy testowej (zasilacz został obciążony wtedy w ~50%), wentylator generował lekki szum powietrza, który w większości przypadków będzie przytłumiony obudową komputera i/lub zagłuszony przez inne, głośniejsze podzespoły.
Strona pierwotna
Napięcie wejściowe jest filtrowane przez dwa filtry EMI - mają one za zadanie odfiltrować zakłócenia wysokiej częstotliwości oraz sygnały zakłócające w sieci. Składają się na nie dwa kondensatory typu Y i jeden poliestrowo-metalizowany typu X, na płytce drukowanej umieszczono cewkę z ferrytowym rdzeniem, kolejny kondensator poliestrowo-metalizowany typu X, dwa kolejne kondensatory typu Y i jeszcze jedną cewkę z ferrytowym rdzeniem.
Kolejnym etapem jest mostek prostowniczy GBU 1006 (z niewielkim radiatorem) – jak sama nazwa wskazuje, odpowiada on za prostowanie napięcia. Zaraz za nim znalazł się kondensator poliestrowo-metalizowany. Przed przepięciami na wejściu chroni warystor MOV.
Po stronie pierwotnej znajduje się jeszcze rezonansowy konwerter LLC bazujący na technologii półmostka (Half Bridge) – odpowiada za niego sterownik przetwornicy rezonansowej STMicroelectronics L6599D. Układ ten też został wyposażony w zabezpieczenie nadprądowe (OCP).
Główny kondensator to model o pojemności 390 µF, napięciu 450 V i według specyfikacji może pracować w temperaturze do 105° C. Jego zadaniem jest wygładzenie tętnień.
Kontroler PWM o oznaczeniu XY6112 odpowiada za dwa kolejne zabezpieczenia - nadnapięciowe (OVP) i termiczne (OTP).
Z kolei za aktywny układ PFC odpowiadają cztery tranzystory i jedna dioda. Wszystkie pięć elementów przymocowano do masywnego radiatora.
Strona wtórna
Za prostowanie napięcia 12 V odpowiadają cztery diody. Elementy te przymocowano do drugiego radiatora.
Konwersja napięć odbywa się indywidualnie. Producent chwali się też zastosowaniem dwóch wzmacniaczy magnetycznych, które wpływają na stabilniejsze napięcia na liniach 3,3 V i 5 V.
Napięcie filtrują dwie grupy kondensatorów – elektrolityczne ChengX 2200 µF/10 V i 3300 µF/10 V oraz polimerowe CapXon 470 μF/16 V.
Warto również zauważyć, że szyna 12 V została podzielona na cztery linie – po jednej dla wtyczki ATX12V 20+4 pin i EPS12V 4+4 pin oraz dwie dla wiązek modularnych (cztery lewej i cztery prawe).
Podsumowanie
Widać, że firma MODECOM zwraca szczególną uwagę na wysoką jakość zastosowanych w swoich zasilaczach podzespołów. Najnowsze zasilacze MODECOM z serii VOLCANO prezentują się naprawdę nieźle – charakteryzują się niestandardowym wzornictwem i stosunkowo cichą pracą i wydajnością. Wersja o mocy 750 W sprawdzi się w bardziej rozbudowanych konfiguracjach sprzętowych – dostępne wtyczki pozwalają na podłączenie dwóch wydajnych kart graficznych, a długość wiązek nie będzie sprawiać problemów nawet w większych obudowach.
MODECOM Volcano w wersji o mocy 750 W kosztuje około 350 złotych. Pobór mocy porównywalny jest z modelami z certyfikatem 80 PLUS Bronze (modele Volcano nie mają oficjalnego certyfikatu sprawności), jednak zastosowanie lepszych podzespołów z pewnością by nie zaszkodziło tej konstrukcji. Gwarancja producenta trwa 3 lata, a jednostka została wyposażona w podstawowe zabezpieczenia.
Komentarze
31Rozumiem, że artykuł sponsorowany, co z resztą uczciwie napisaliście na samym początku, ale wniosek "stosunkowo stabilne napięcia" bez przeprowadzenia testów linii 12 V pod obciążeniem to już przegięcie - nie róbcie z czytelników idiotów. Firmowanie marketingowych farmazonów Modecoma bez rzetelnej weryfikacji podważa wiarygodność tego portalu.
Ale znajdą się i "tacy" co to kupią.
Nie ma czegoś takiego jak szyna w zasilaczach.
Jestem ciekaw jak trzyma napięcia przy obciążeniu chociażby 680W.
Modecom zarobil pewnie juz tyle kasy ze chcialby sie teraz "wybielic" Niech sobie sprzedaja obudowy czy myszki ale kazdy kto chce aby jego komputer byl bezpieczny nie kupi zasilacza tego producenta.