MSI Adora 20 to przystępny cenowo All in One, dobry na rozpoczęcie swojej przygody z tą kategorią urządzeń.
przystępna cena; aż sześć portów USB (4x USB 3.0); matowa matryca; dobra jakość obrazu; niska cena; lekka i smukła obudowa
Minusyrozdzielczość tylko 1600x900 pikseli; brak panelu dotykowego (w testowanej konfiguracji); nieprzemyślane rozmieszczenie portów; przewodowa mysz i klawiatura
Komputery All-in-One mimo iż obecne na rynku są od dłuższego czasu, to nie zdobyły jak dotąd szerokiej popularności. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest cena. AIO są zazwyczaj wyraźnie droższe od klasycznych komputerów, czy laptopów, przez co mogą sobie na ich zakup pozwolić bardziej zasobni klienci.
MSI postanowiło zmienić ten stan rzeczy i wprowadziło do swojej oferty znacznie bardziej przystępne cenowo modele, które będę kolejno testował. Na pierwszy ogień poszedł Adora 20.
Dane techniczne:
Model | MSI Adora 20 2M-041XPL |
Cena | 1919 zł |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | brak systemu |
Ekran | » 19,5", 1600x900 » LCD, matowy z powłoką antyrefleksyjną » 10-punktowy dotyk (opcja) |
Procesor | » Intel Core i3-4000M » 2 rdzenie/4 wątki » 2,4 GHz, 3MB cache » technologia 22 nm, TDP 37W |
Pamięć | » RAM: 4 GB, DDR3, 1600 MHz » max: 16 GB RAM |
Karta graficzna | » Intel HD Graphics |
Dysk twardy | » 500 GB, 7200 RPM model: HGST HTS725050A7E630 |
Napęd optyczny | DVD +/- RW |
Wymiary | 49 x 37 x 3,5 cm |
Waga | 6,43 kg |
Sieć i komunikacja | » Wi-Fi 802.11 b/g/n » Bluetooth 4.0 |
Złącza | » 4x USB 3.0 (1x Super Charger) » 2x USB 2.0 » HDMI » RJ-45 » czytnik kart pamięci » gniazdo audio |
Dodatkowe wyposażenie | » kamerka internetowa 1 Mpix » głośniki 2x 3W » złącze blokady Kensington |
Wygląd i jakość wykonania
MSI Adora nie grzeszy może urodą, ale też jego zaletą ma być niska cena, więc co nieco można mu wybaczyć. Pozytywnie zaskakuje natomiast waga i smukłość obudowy. Adora jest zaskakująco lekka, przez co umieszczenie jej na biurku nie zajmie nam całej dostępnej przestrzeni.
Front urządzenia to w większości oczywiście ekran. Jest on szeroką, błyszczącą ramką, która ma tendencję do przyciągania kurzu, także odciski palców są na niej wyraźnie widoczne. Błyszczące tworzywo sprawia też, że otoczenie po prostu się w nim odbija, co może rozpraszać.
Dolna część AIO to szeroki pas w połowie z błyszczącego, czarnego tworzywa (takiego samego jak ramka wokół ekranu). Na nim umieszczone są dwa głośniki.
Dolna część to pas matowego, srebrnego tworzywa wprowadzający nieco ożywienia w ten monotonny design. Zauważyłem jednak, że każdy element bardzo łatwo zarysować.
Tylna część wykonana jest ze srebrnego tworzywa sztucznego. Na środku znajduje się duże logo MSI oraz przede wszystkim podstawka utrzymująca całe urządzenie w stabilnej pozycji. Zabrakło natomiast systemu montażowego VESA, umożliwiającego łatwe zamontowanie AIO na specjalnym uchwycie lub na ścianie.
Złącza
AIO może pochwalić się całkiem pokaźną liczbą złącz. Do dyspozycji mamy aż sześć portów USB. Dwa z nich znajdują się na bocznej krawędzi obok czytnika kart pamięci. Są one bardzo łatwo dostępne, więc aż prosi się o to, aby w razie potrzeby wygodnie podpiąć tutaj dysk zewnętrzny, czy pendrive. Niestety są one w standardzie USB 2.0, więc przesył danych będzie wolny. Producent zmusza nas tym samym do używania mniej wygodniejszych złącz z tyłu.
Znajdziemy tutaj aż cztery złącza USB w standardzie 3.0 (z czego jeden z funkcją ładowania).
W tylnej części znalazło się także miejsce dla wejścia wideo HDMI oraz gniazda sieciowego RJ45 i gniazda mikrofonowego i słuchawkowego.
Na lewej krawędzi znajdują się ponadto sprzętowe przyciski – zasilania, wyłączania ekranu, menu oraz regulacja głośności.
Po przeciwnej stronie umieszczono napęd DVD-RW.
Klawiatura i mysz
W zestawie z AIO znajduje się klawiatura i touchpad. Oba urządzenia są przewodowe, co oznacza konieczność wykorzystania dwóch złącz. Z powodów podanych wyżej podłączyć je najlepiej do portów umieszczonych na bocznej krawędzi obudowy, tak aby nie „marnować” portów USB 3.0.
Dołączona klawiatura jest identyczna jak w testowanym niedawno przeze mnie MSI AP16 Flex. Skok klawiszy jest bardzo głęboki, dobrze wyraźnie wyczuwalny, więc pisanie nie sprawia trudności. Dołączona mysz także sprawuje się poprawnie. W obu przypadkach nie ma efektu „wow”. Oba peryferia po prostu spełniają swoje zadanie i nic poza tym.
Szkoda natomiast, że MSI nie pokusiło się o dołączenie bezprzewodowych akcesoriów. W ten bowiem sposób efekt oszczędności miejsca i utrzymania biurka w schludnym porządku psują plączące się kable.
Głośniki
AIO dysponuje dwoma głośnikami stereo o mocy 3W każdy. Niestety nie oferują one dźwięku zbyt dobrej jakości, więc do oglądania filmów, czy słuchania muzyki lepiej będzie wykorzystać zewnętrzny zestaw audio lub podłączyć słuchawki. Fabryczne głośniki sprawdzą się natomiast jako rezerwowe rozwiązanie, kiedy nie ma innych opcji.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajności, kultury pracy oraz test ekranu.