Test MSI GT73VR 6RE – laptopa do gier w 15-calowym ekranem FH, procesorem Intel Core i7 6700HQ, grafiką Nvidia Geforce GTX 1060, 16 GB RAM i dwoma dyskami.
wysoka wydajność; płynne granie w Full HD; bardzo dobry ekran; solidna obudowa; wygodna klawiatura; dobrej jakości głośniki z subwooferem
Minusygłośny szum wentylatorów; trudne do usunięcia odciski palców; krótki czas pracy na baterii
Końcówka roku, to tradycyjnie najlepszy czas na zrobienie większych, technologicznych zakupów. Na liście najbardziej pożądanych prezentów często znajduje się laptop do gier, a wśród najbardziej popularnych marek prym wiedzie MSI. W ostatnim czasie sprawdzałem możliwości kilku modeli - w tym smukłego MSI GS63VR z Nvidia Geforce GTX 1060 oraz znacznie potężniejszego MSI GT73VR z Geforcem GTX 1070.
Tym razem przyszła kolej na jego mniejszego brata - model GT62 z 1060-tką na pokładzie. Czy warto umieścić tego laptopa na liście zakupów?
Specyfikacja techniczna MSI GT62VR 6RD-024PL:
Model | MSI GT62VR 6RD-024PL |
Cena | 7699 zł |
Gwarancja | 2 lata w systemie Door to Door (inne pakiety za dopłatą) |
System operacyjny | Windows 10 |
Klawiatura | wyspowa SteelSeries, regulowane podświetlenie |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 15,6", 1920x1080 » IPS, matowy » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 170 stopni |
Procesor | » Intel Core i7-6700HQ » 4 rdzenie/8 wątków » 2.6 GHz, Turbo 3.5 GHz, 8MB cache » technologia 14 nm, TDP 45W |
Pamięć | » RAM: 16 GB, DDR4, 2133 MHz » max: 64 GB RAM » wymiana: klapka serwisowa na spodzie obudowy |
Karta graficzna | » Nvidia Geforce GTX 1060, pamięć 8GB DDR5 |
Dysk twardy | » 256 GB, SSD model: Kingston RBU-SNS8152S3256GG2 » HDD: 1000 GB, 7200 RPM model: HGST: HTS721010A9E630 |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 80 Wh |
Wymiary | 39 x 27 x 3.98 cm |
Waga | 2,94 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, tworzywo sztuczne i aluminium » ramka ekranu - matowa, tworzywo sztuczne » panel roboczy - matowy, aluminium » spód i boki - matowe, tworzywo sztuczne |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.1 |
Złącza | » 3x USB 3.0 » 1x USB 3.1 typ C » 1x USB 2.0 » 1x RJ-45 » 1x mini DisplayPort » 1x HDMI » S/PDIF » czytnik kart pamięci » gniazdo słuchawkowe » gniazdo mikrofonowe |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » kamerka internetowa » złącze blokady Kensington » oprogramowanie: Dragon Center, True Color, SteelSeries Engine, Nahimic, SCM, Desktop Partition, Battery Calibration, Killer Network |
Wygląd i jakość wykonania
Tak jak zdążyłem już wcześniej wspomnieć, testowany dziś GT62VR to nieco mniejsza wersja recenzowanego już przeze mnie modelu GTG73VR. Główna różnica to (szok i niedowierzanie!) rozmiar obudowy. Tutaj mamy 15,6-calowy ekran zamiast 17,3 wyświetlacza, co rzutuje na przestrzeń zajmowaną na biurku przez laptopa. Poza tym drobiazgiem, wizualne różnice są niewielkie.
To wciąż ta sama stylistyka utrzymana w ciemnej kolorystyce z czerwonymi akcentami w postaci smoczego logo i czerwonych pasków na pokrywie ekranu i przedniej części laptopa. Mimo swoich sporych gabarytów - obudowa mierzy niespełna cztery centymetry grubości, laptop nie sprawia wrażenia ociężałego. Waży też o cały kilogram mniej niż GT73VR. Trzy kilogramy gamingowego laptopa - to już brzmi wręcz obiecująco.
Obudowę wykonano z dobrych jakościowo materiałów - tworzywa sztucznego i aluminium. Matowa powierzchnia panelu roboczego jest bardzo solidna i nie ma szans na jego ugięcie się pod naciskiem. Wadą jest to, że bardzo szybko stają się na niej widoczne odciski palców, które dość trudno usunąć. To samo (chociaż w mniejszym stopniu) dotyczy pokrywy obudowy.
Ekran osadzony jest na solidnym zawiasie, który pozwala na jego odchylenie niemal na płasko.
Na spodzie obudowy znajdziemy duży, czerwony wylot powietrza oraz subwoofer odpowiadający za generowanie niskich tonów.
Aby dostać się do podzespołów trzeba odkręcić kilka śrubek.
Złącza
Dość bogaty zestaw złącz został rozmieszczony po bokach i w tylnej części obudowy. Po prawej stronie znajdują się trzy porty USB 3.0 oraz czytnik kart.
Po przeciwnej stronie znajdziemy gniazda audio, złącze blokady Kensington oraz kolejny port USB 3.0.
Wyścia wideo zawędrowały do tyłu. Do dyspozycji mamy pełnowymiarowe HDMI, mini DisplayPort. Oprócz tego znajdziemy tam jeszcze port sieciowy RJ45 oraz USB 3.1 typu C.
Klawiatura i touchpad
Przygotowana przez SteelSeries klawiatura, jak zawsze trzyma fason. To zresztą kolejny znak rozpoznawczy gamingowych laptopów MSI. Konstrukcja jest solidna, nie zauważyłem aby uginała się pod naciskiem. Skok klawiszy jest dobrze wyczuwalny, dzięki czemu pisanie jest wygodne. Pochwalić też muszę cichą pracę klawiszy.
Układ klawiszy jest przystosowany do potrzeb graczy. Objawia się to między innymi przeniesieniem klawisza Start na prawą stronę, aby uniknąć przypadkowego naciśnięcia w trakcie gry. Irytująca jest natomiast obecność klawisza odwróconego ukośnika między spacją a prawym Altem.
Mamy tutaj także kolorowe podświetlenie, które można praktycznie w dowolny sposób regulować. Zmieniać efekty świetlne, kolory w trzech strefach. Służy do tego aplikacja SteelSeries.
Touchpad jest odpowiednio duży, aby zapewnić jego wygodną obsługę. Matowa powierzchnia dobrze odczytuje ruch palca. Całość otoczona jest srebrną obwódką.
Przyciski są wyodrębnione i charakteryzują się płytkim, dobrze wyczuwalnym skokiem oraz głośnym klikiem.
Głośniki
Przygotowane przez Dynaudio głośniki w zestawie z subwooferem jak zawsze trzymają poziom. Grają głośno, dobrze oddają wysokie i niskie tony sprawiają, że korzystanie ze słuchawek nie jest niezbędne.
Aplikacja Nahimic pozwala na szybką zmianę parametrów dźwięku i np. podbicie basów lub wysokich tonów jak również wyostrzenie czystości głosu.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajności, kultury pracy, wytrzymałości baterii oraz test ekranu.