Zapraszamy do 11 edycji plebiscytu Produkt Roku. Otwieramy go nominacjami, czyli najciekawszymi produktami w wybranych kategoriach, które zdaniem naszych redaktorów powinny znaleźć się na liście tych, które stoczą bitwę o tytuł najlepszego. Finalna lista oczywiście powstaje także w opraciu o nominacje czytelników, które wystartują 1 grudnia.
Nominacje w innych kategoriach, oraz informacje dotyczące plebiscytu znajdziesz w strefie Produkt Roku.
Poznajcie 17 najciekawszych gier na PC w 2014 roku.
Śródziemie: Cień Mordoru
Mając w zanadrzu system Nemezis symulujący walki w szeregach naszych przeciwników nawet oskarżenia o kopiowanie pomysłów nie były w stanie zaszkodzić tej produkcji. Zresztą równie dobrej mechaniki walki nie było od dawna. Czy to da Śródziemiu koronę najlepszej pecetowej produkcji 2014 roku?
Dark Souls 2
Pomiata graczem, jako mało która gra, ustawia w szeregu i udowadnia jakie z nas „leszcze”. Ale właśnie za to ją kochamy. I za tysiące śmierci, które na koniec dają niebywałą satysfakcję.
NBA 2K15
Od dobrych kilku lat seria ta rządzi wśród wirtualnych koszykówek, choć ostatnio jej blask na PC wyraźnie nieco przygasł. Zmiany jakie przyniosła najnowsza edycja z powrotem windują ją jednak na sam szczyt.
Wolfenstein: The New Order
Chodząca zagłada nazistów - B.J. Blazkowicz powróciła w znakomitej formie serwując nam niemal idealne połączenie staroszkolnego strzelania i fabuły, którą śledzi się z prawdziwą ciekawością.
Diablo III: Reaper of Souls
Zmiany jakie zaserwował ten dodatek przywrócił nadzieje na Diablo III bliskie ideału – ponure, mroczne i gwarantujące znacznie dłuższą i ciekawszą zabawę. Czy to wystarczy by pretendować do miana najlepszej gry mijającego roku? Wszystko zależy od Was.
Far Cry 4
Po tropikalnej wyspie przyszedł czas na Himalaje. Wraz ze zmianą klimatu poznajemy nowe oblicza obłędu zachwycając się przy tym przepięknymi widokami, czy to z grzbietu słonia, zza sterów poduszkowca, wiatrakowca czy samochodu. W przerwach od strzelania oczywiście.
Lords of the Fallen
Choć polskiej produkcji brakuje nieco do Dark Souls, która to najwyraźniej stanowiła dlań inspiracje, to stanowi dlań całkiem interesującą alternatywę. Szczególnie dla mniej zawziętych graczy, którzy nie ścierpią bycia pomiatanym.
Zaginięcie Ethana Cartera
Cudowne połączenie malowniczych krajobrazów i z pozoru tylko sennego klimatu skrywa tu naprawdę ponure tajemnice. Nietypowa produkcja rewelacyjnie snująca swoją opowieść, której zakończenie potrafi zostawić niezatarte wrażenie.
Dragon Age: Inkwizycja
Trzecia odsłona wielkiej serii RPG i równie wielkie nadzieje. Czy spełnione? Na to każdy powinien już sam sobie odpowiedzieć. Szczególnie, że ilość czekających nas tu godzin wypełnionych zadaniami liczy się w dziesiątkach.
South Park: Kijek Prawdy
Temu kto wpadł na pomysł rasowego RPG w serialowym miasteczku South Park powinni wystawić pomnik. Może nie jakiś monumentalny, bo gra ma swoje wady, ale humoru odmówić jej nie sposób. Jego hurtowe ilości potrafią przyprawić o ból brzucha nawet największego smutasa.
Endless Legend
Ta mało znana strategia turowa okazała się sporym zaskoczeniem dla wielu pasjonatów tego gatunku. Gracze docenili w niej nie tylko nieszablonowe pomysły na rozgrywkę czy unikalny styl graficzny, ale i ciekawie skonstruowaną fabułę łączącą się z dostępnymi tu frakcjami.
Obcy: Izolacja
Wreszcie doczekaliśmy się godnego filmów występu Ksenomorfa w grze komputerowej. A co najlepsze do stworzenia odpowiedniej atmosfery wystarczył tylko jeden Obcy. Bo tak naprawdę straszny jest tu sam strach.
This War of Mine
W branży gier niełatwo zdobyć się na odwagę bycia oryginalnym, a co dopiero zmierzyć się z naprawdę trudnym i wydawałoby się mało nośnym tematem. No bo jak inaczej nazwać próbę pokazania wojny oczami cywila. Prawdziwe jej oblicze to strach, cierpienie, strata, walka o przetrwanie i decyzje, które mogą zaważyć o życiu innych.
Metro: Redux
Moda na odświeżanie starszych produkcji mocno się rozkręciła. Graczom to najwyraźniej jednak nie przeszkadza, bo nader chętnie wracają do ulubionych tytułów. Zremasterowane obie części Metro mogą być tego świetnym przykładem.
Divinity: Grzech Pierworodny
Niewielu zapewne przypuszczało, że ten początkowo dość skromny projekt sfinansowany dzięki kickstarterowej zbiórce pieniędzy ewoluuje do jednego z najlepszych klasycznych eprgów ostatnich lat. Dla fanów gatunku pozycja absolutnie obowiązkowa.
Valiant Hearts: The Great War
Niby prosta przygodówka z ręcznie rysowaną grafiką, a jakże potężny niesie ze sobą ładunek emocji. Valiant Hearts to jednak nie tylko poruszająca opowieść o 4 różnych bohaterach, których wichry I Wojny Światowej rzucają na obie strony frontu, ale i nader mocny przekaz. Wojna nie zna litości.
Borderlands: The Pre-Sequel!
Skoro konsole nowej generacji mają swoje Destiny, to i "stare" platformy nie mogły być gorsze. W tej roli doskonale sprawdza się trzecia odsłona kultowego już Borderlands, którego niesie doskonały tryb kooperacyjny, świetna mechanika walki i ogromne wręcz pokłady humoru.
Komentarze
51Far Cry 3.5 jako produkt roku? Od początku benchmark jakoś dziwnie faworyzował tę grę, ale to już chyba przesada.
Ta gra za samą ścieżkę dźwiękową powinna mieć nominacje!
Far Cry 4 zapowiada się nieźle ale nawet nie mam zamiaru kupować po tym co Ubisoft zrobił mi dnia 13-11-2014 :'((
Moim zdaniem innowacyjnosc 100% i zainteresowanie wielkie tez bylo.
Mimo ogromnego Hatu na necie, gre kupiłem i bardzo mi się podoba.
Gra wciągająca z ciekawą fabuła. Z fajnymi nowatorskimi mechanizmami. Z wielkim miastem, którym czujemy, że żyję, w którym możemy włamywać się wszędzie. Gdzie o każdym mieszkańcu wiemy gdzie pracuje, ile zarabia (nawet jeśli to randomowo generowane to i tak cieszy).
A grafika? Grafika czaderska.
Widziałem te porównania grafiki w necie Watch Dogs do GTA4 i koleś chyba musiał grać na LOW.
Np na filmiku pokazuje jak to w Watch Dogs podobno nie ma świateł samochodowych, a w GTA w nocy każde auto rzuca światło - a jakoś ja w Watch Dogs mam światła samochodowe tak samo jak w GTA4. I podobnie z innymi rzeczami co koleś pokazuję.
Nie wiem. Może to dlatego, że kupiłem grę nie dawno i ma już najnowsze patche.
Albo po prostu haterzy kłamią.
Inne gry tez są dobre, ale nie było w nich nic co by wyróżniało na tle innych gier. Wszędzie miałem wrażenie, że gdzieś coś już takiego było. No może Cień Mordoru się z tego wybija, bo mechanika awansu przeciwnika jest interesująca i naprawdę innowacyjna, a w This War of Mine nie grałem.
Co do reszty to choć lubię fantasy - nie mam na nie czasu i w nic z tego nie grałem. Wolfstein OK ale szybko znika z pamięci. Jakbym miał wybrać z tych podanych to bym wybrał spośród tych, które wybrałem do zakupu i zagrania w moim ograniczonym czasie czyli Alien Isolation.