Najlepsze gry z LEGO w tytule ostatnich lat – TOP 5

Jeśli historia o najeźdźcach z kosmosu i odbudowywaniu zniszczonego miasta brzmi dla Ciebie mrocznie i postapokaliptycznie, to spróbuj ją sobie zwizualizować w formie klocków LEGO. Od razu lepiej, prawda? I z takim właśnie niecodziennym podejściem mamy do czynienia w LEGO Przygoda 2 Gra wideo. Jak łatwo się domyślić gra korzysta z licencji filmu, choć, o dziwo, nie odtwarza wiernie rozgrywających się tam wydarzeń. W zasadzie jest to pewna luźna jego adaptacja, ze znanymi z filmu postaciami i całą masą nie do końca powiązanych ze sobą misji rozgrywających się w otwartym świecie. I być może dlatego najzagorzalsi fani serii LEGO nie przyjęli tej odsłony szczególnie entuzjastycznie. Jeśli jednak odłoży się na bok wszelkie uprzedzenia można dostrzec kryjącą się w LEGO Przygoda 2 Gra wideo rewolucję. Sporej wielkości otwarty świat, kamera za pleców bohatera i odblokowywane dodatkowe przedmioty, które przydają się podczas rozwiązywania zagadek – to tylko niewielki wycinek zmian jakie przynosi ta odsłona serii. To co pozostało niezmienne to świetna zabawa, czy to w pojedynkę czy w kooperacji.

Jesteś fanem serii Grand Theft Auto, ale wolałbyś nie pokazywać swoim dzieciom scen likwidowania przypadkowych ludzi kijem bejsbolowym? No to trafiłeś w dziesiątkę! LEGO City: Tajny Agent to naprawdę udana wariacja na temat serii Rockstar, przedstawiona w klockowym świecie. Otwarty świat, różnorodne misje i cała masa „znajdziek” sprawiają, że jest to tytuł, który wręcz nie może się nie podobać miłośnikom gier zręcznościowo-logicznych. Co więcej, liczne nawiązania i subtelnie wpleciony humor powodują przypływ dobrego humoru u każdego kto zasiądzie do tej gry. No bo jak można nie uśmiechnąć się, kiedy już w scenie początkowej widzimy nawiązania do GTA IV oraz GTA: Vice City, po których następuje „parkowanie poślizgiem” w wykonaniu wielkiego okrętu, na którego dziobie dwa ludziki LEGO odgrywają słynną scenę z Titanica? Oczywiście, fabuła opowiadająca o tytułowym Tajnym Agencie nie jest tak gęsta i rozbudowana, jak losy Michaela, Trevora i Franklina z GTA V, ale i tak to całkiem niezła historia, w ramach której aż chce się przechodzić kolejne misje – w trybie solowym bądź w lokalnej kooperacji na jednym ekranie.

Obok klockowych przygód Indiany Jonesa i podobnej adaptacji Władcy Pierścieni, przygody Harrego Pottera należą do najbardziej lubianych przez fanów serii LEGO. Trudno się więc dziwić, że dwie wcześniejsze odsłony opisujące szkolne lata młodego czarodzieja doczekały się zbiorczego wydania. Oczywiście, odpowiednio podrasowanego, bo jakby nie patrzeć trochę czasu minęło od ich premiery. Dzięki temu jednak zyskaliśmy znacznie lepszą oprawę graficzną, z poprawionym oświetleniem i efektami, oraz pełen pakiet dodatkowych bohaterów w dwóch rozszerzeniach DLC. Jest więc po co wracać do Hogwartu, szczególnie jeśli nasze pociechy aż rwą się do zabawy z rodzicami. Nie ma to jak wspólne przygody w klockowym świecie pełnym czarodziejów, latanie na miotle, branie udziału w magicznych pojedynkach i rozwiązywanie zagadek. Jednym słowem - warto spróbować!

Tej odsłony serii LEGO w naszym zestawieniu zabraknąć po prostu nie mogło. Po pierwsze dlatego, że superbohaterowie to wciąż jeszcze gorący temat. Po drugie – to właśnie w tej odsłonie LEGO pojawiły się dwie nowości – otwarty świat i postacie wygłaszające konkretne kwestie dialogowe. Wreszcie zamiast mówienia gestami i onomatopejami możemy faktycznie posłuchać co też poszczególni bohaterowie mają nam do powiedzenia. Możliwość „wolności słowa” ofiarowanej Batmanowi, Supermanowi i całej reszcie Ligi Sprawiedliwych przełożyła się zresztą na jeszcze większą dawkę humoru. Teraz mroczne Gotham rozjaśniają nie tylko zabawne scenki sytuacyjne, ale i docinki wymieniane między postaciami. Walka z Jokerem i Lexem Luthorem przedstawiona z przymrużeniem oka jest czymś naprawdę przyjemnym. To nic, że jak to zwykle w tej serii bywa, rozgrywka sprowadza się do niszczenia wszystkiego co pod ręką i wstawiania kilku klocków w odpowiednie miejsca. Ta formuła wciąż jest atrakcyjna. A jeśli ktoś przy okazji lubi przygody Bruce’a Wane’a, z pewnością będzie dobrze się bawił.

Serii Gwiezdne Wojny nie trzeba kochać, ale niemal każdy ją szanuje – za rozmach, historię lub wpływ na kino science-fiction. Zdarzają się oczywiście rozłamy, między innymi na zwolenników starej, jak i nowej trylogii, ale chyba każdy fan gier z serii LEGO przyzna, że LEGO Star Wars: The Complete Saga to jedna z najlepszych odsłon tego cyklu. Jej premiera była niczym ożywczy powiew świeżości. I nie chodzi tylko o obecny tu humor. To za co pokochaliśmy zbiorcze wydanie dwóch wcześniejszych odsłon klockowych Gwiezdnych Wojen to między innymi znane nam z filmów sceny ukazane w nieco innym świetle okraszone cała masą niecodziennych wyzwań i zagadek. Dorzućmy do tego jeszcze 160 różnych bohaterów, których klockowe figurki możemy odblokować, świetny tryb kooperacji i całe tony miodu wylewającego się z ekranu podczas zabawy – i już mamy powód by ponownie sięgnąć po LEGO Star Wars: The Complete Saga.