W przypadku ekranu Vaio NW możemy napisać jedynie to samo, co przy laptopie CW. Wyświetlacz z NW również nie jest tak wysokiej jakości, do której przyzwyczaiło nas Sony i matryce korzystające z technologii X-black.
Wciąż mamy do czynienia z szerokimi kątami widzenia i mniej odblaskową matrycą, ale również NW nie zapewnia żywych kolorów i odwzorowywanie barw jest porównywalne z tym, jakie oferują notebooki konkurencji, które nie mają technologii X-black.
15,5-calowy wyświetlacz pracuje w rozdzielczości 1366 x 768, dzięki czemu elementy prezentowane na ekranie są odpowiednio duże i czytelne. Taka powierzchnia robocza, jak na laptopa z ekranem 15,5-calowym, powinna być w pełni zadowalająca dla większości użytkowników.
Pomiar kolorymetrem
Krzywa charakterystyki kolorów jest standardowa jak na notebooka, ale dość kiepska, gdy weźmiemy pod uwagę ekran X-black, który powinien oferować o wiele lepsze parametry. Zakres kolorów oferowanych przez matrycę również nie jest bardzo dobry, lecz co najwyżej dobry. Luminacja z kolei wynosi 212 cd/m2 przy ustawieniu jasności matrycy na maksimum. To zadowalający wynik.
Reasumując: ekran jest dobrej, ale nie bardzo dobrej jakości, czego można by oczekiwać po deklaracjach Sony i technologii X-black.
Dźwięk i hałas
Vaio NW oferuje przeciętne głośniki - mają dużą głośność, ale nadają się tylko do odtwarzania dźwięków systemowych i sporadycznego oglądania krótkich filmów w serwisach internetowych. Do pozostałych zastosowań warto wybrać słuchawki lub zewnętrzne głośniki.
Jeśli chodzi o hałas, komputer jest niemal bezgłośny. Podczas typowej pracy jest niesłyszalny, natomiast w obciążeniu staje się ledwie słyszalny. Cieszy więc fakt, że Vaio NW to dość wydajny notebook, a przy tym nie jest hałaśliwy.