Wrażenia z codziennego użytkowania
Zdecydowanie największą zaletą Plantronics Voyager 8200 UC jest jakość rozmów. Zsynchronizowane mikrofony działają rewelacyjnie, idealnie wyodrębniając nasz głos z potencjalnych szumów i hałasów w najbliższym otoczeniu. Mało tego, my słyszymy naszego rozmówcę tak dobrze, że można odnieść wrażenie, iż słuchawki niemalże symulują rozmowę bezpośrednią. Niesamowita, wręcz niespotykana jakość.
Kolejną zaletą, którą można zauważyć podczas codziennego użytkowania jest jakaś taka spójność tych słuchawek, jakaś po prostu wygoda korzystania z nich. Dołączony pokrowiec przydaje się, gdy chcemy je schować, a do tego mieści w sobie wszystkie niezbędne przewody. Gdy rozładuje się nam bateria - co mi się nie zdarzyło - z pomocą przychodzi kabel micro USB, a kiedy zechcemy podłączyć sprzęt do komputera z innej epoki - adapter USB.
Do tego wygoda! Są to dość ciężkie słuchawki, w końcu materiały klasy premium oraz pojemna bateria muszą swoje ważyć. Jednakże, mimo wagi i niemałych muszli, jest to sprzęt mieszczący się w granicach słuchawek kompaktowych. Mniejsza jednak o wagę czy wymiary, gdyż po założeniu tego modelu, człowiek dosłownie odpływa.
Uszy idealnie wpasowują się w przestrzeń wewnątrz muszli, a pałąk sprawia, że cały Voyagery świetnie przylegają do głowy - nie uciskają, leżą perfekcyjnie, a komfort noszenia jest absolutny. Owszem, nie są to słuchawki na upalne dni, ale nie oszukujmy się - żaden model nauszny nie pogodzi idealnego komfortu ze skrajnie wysokimi temperaturami.
Na plus zasługuje także wygoda obsługi - położenie przycisków jest wyśmienicie rozplanowane - oraz separacja od dźwięków otoczenia. Już bez włączenia funkcji redukcji hałasu jesteśmy dobrze odizolowani od świata zewnętrznego, a po jej uaktywnieniu słyszymy tylko przytłumione echo tych najbardziej irytujących odgłosów.
Efekt przy pasywnej i aktywnej redukcji jest porównywalny, różniąc się jedynie nieco natężeniem. Przy włączonej funkcji słyszymy jedynie przytłumione, bardzo płytkie dźwięki tła, które brzmią jakby były od nas dość znacznie oddalone. Reasumując, Plantronics Voyager 8200 UC nie mają słabych stron. Są w absolutnej czołówce słuchawek Bluetooth na rynku, tak biznesowym, jak i czysto konsumenckim.
Do muzyki czy rozmów?
Pora na ciekawe pytanie, jak Plantronics Voyager 8200 UC sprawdzają się po prostu w obsłudze multimediów? Cóż, sprawdzają się dokładnie tak, jak powinny słuchawki za nieco ponad 1000 złotych. Są genialne. Muzyka to czysta przyjemność i to w zasadzie każdy gatunek muzyczny, gdyż te słuchawki nie znają pojęcia przesteru czy choćby zalegającego basu. Są bardzo plastyczne i uniwersalne, a przy tym dobrze reagują na zabawę korektorem dźwięku.
Fakt faktem brakuje im nieco szczegółowości i niektóre utwory, jak choćby kultowa i wielopoziomowa “Bohemian Rhapsody” brzmią nieco jednowymiarowo. Teoretycznie jest to spora wada dla fanów perfekcyjnego brzmienia, ale ogólna charakterystyka dźwięku jest na tyle dobra, że szybko o tym minusie zapominamy.
Jeśli chodzi o filmy, to odpowiedź jest tu identyczna. Dobrze ustawione w equalizerze Voyagery potrafią wgnieść w fotel, nawet jeśli jest to jedynie plastikowe krzesło w tramwaju lub miejskim autobusie. Czego chcieć więcej?
Podsumowanie
Plantronics Voyager 8200 UC to zdecydowanie jedne z najlepszych słuchawek Bluetooth na rynku i to nie tylko z perspektywy aktywnych i mobilnych przedstawicieli świata wielkiego biznesu. Wyglądają doskonale, są nieprawdopodobnie wygodne, a do tego oferują rewelacyjną jakość rozmów oraz bardzo dobrą jakość dźwięku. Nie są to słuchawki pozbawione wad, ale w ogólnym rozrachunku wady te są niezauważalne.
Plusy
- Wykonanie
- Wygląd
- Komfort użytkowania
- Jakość rozmów
- Jakość dźwięku
- Jakość mikrofonu
- Łatwość obsługi
- Redukcja dźwięków otoczenia
- Czas pracy na baterii
Minusy
- Wysoka cena
Komentarze
14brak nawet informacji czy słuchawki obsługują aptX LD HD dlaczego? bo nie obsługują.
Obsługa DTS? brak :)
Do muzyki? no chyba nie raczej jak piszą do "biznesu" w końcu mają certyfikat skype.
Benchmark to są jakieś drogo opłacone jaja a nie test
Poza tym wadę "wysoka cena" mamy rozumieć jako 'wysoka cena jak na to jak grają', bo przecież na cenę zawsze trzeba patrzeć przez pryzmat jakości? Dobrze zatem wnioskuję, że niektóre rozwiązania konkurencji w podobnej cenie będą oferować więcej/będą lepsze?
Moim zdaniem jeżeli już ktoś planuje wydać sporą sumę na bezprzewodowe słuchawki to Audio-Technica ATH-DSR9BT sa najlepszym wyborem...przed ich zakupem spróbowałem kilku innych z górnej półki ale wszystkie odesłałem...Powyższe to po prosu kwintesencja takich słuchawek...choć to tylko moje zdanie to szczerze polecam.
Pozdrawiam