Obudowa Chieftec UNI BX-10B ma być ciekawą propozycją, która powinna zainteresować osoby składające nieduży i wydajny komputer. Sprawdziliśmy, jak poradzi sobie z mocną konfiguracją dla graczy.
Szukacie ciekawej obudowy dla graczy? Ostatnio na rynku pojawiło się kilka ciekawych konstrukcji. Tym razem mamy jednak nietypową propozycję - w nasze ręce wpadł model Chieftec UNI BX-10B, który pozwoli na budowę niedużego, a zarazem wydajnego komputera do domu lub grania. Producent zapewnia, że ma być elegancko, funkcjonalnie i niedrogo. Jak będzie w praktyce?
Test obudowy Chieftec UNI BX-10B
Specyfikacja obudowy Chieftec UNI BX-10B
Obudowa Chieftec UNI BX-10B to tak naprawdę rebrand modelu Jonsbo D30, który na zachodzie cieszy się sporym zainteresowaniem przy składaniu mniejszych komputerów (ten sam projekt występuje również jako model GameMax Spark).
Model | Chieftec UNI BX-10B |
Typ | Mini tower |
Materiały | stal, tworzywa sztuczne |
Wymiary i waga | 415 x 204 x 340 mm – 4,78kg |
Standard płyt głównych | mini-ITX, mini-DTX, mATX |
Miejsca na napędy/panele | brak |
Panel I/O | » 1x audio (combo) » 1x USB 3.0 » 1x USB 3.0 typ C |
Miejsca na dyski 2,5 i 3,5 cala | » 3x 2,5 cala » 1x 2,5/3,5 cala |
Miejsca na karty rozszerzeń | 4x 300/380 mm |
Miejsca na wentylatory | » Góra: 2x 120/140 mm » Tył: 1x 120 mm » Dół: 3x 120 mm lub 2x 140 mm |
Fabrycznie zainstalowane wentylatory | » Tył: Chieftec 120 mm |
Miejsca na chłodnice | » Góra: 120/240 » Dół: 120/240 |
Maksymalna wysokość chłodzenia CPU | 165 mm |
Filtry przeciwkurzowe | » Góra: plastikowy (zintegrowany z panelem) » Góra: nylonowy (zintegrowany z panelem) » Dół: plastikowy (magnetyczny) |
Maty wyciszające | brak |
Maksymalna długość zasilacza | 180 - 250 mm (ATX) |
Ścianki | » Przód: metal/plastik » Lewy: hartowane szkło » Prawy: hartowane szkło » Góra: plastik |
Dodatkowe | brak |
Cena | 300 złotych |
„Na papierze” Uni BX-10B wygląda naprawdę nieźle. Obudowa ma dużo mniejsze rozmiary niż standardowe obudowy typu tower, ale nie traci dużo pod względem funkcjonalności – w teorii otrzymujemy funkcjonalną skrzynkę, która pomieści nowoczesną konfigurację (tyle, że na bazie mniejszej płyty głównej w formacie mATX).
Cena Chieftec UNI BX-10B oscyluje poniżej 300 złotych. Stawka, jak na mniejszą konstrukcję, która paradoksalnie potrafi być droższa od standardowych modeli typu tower, wydaje się całkiem przyzwoita. Bliźniacze modele Jonsbo czy GameMax wychodzą dużo drożej.
Jak to wygląda w praktyce?
Rzut okiem na obudowę Chieftec UNI BX-10B
Stonowane wzornictwo i przeszklony bok to ciekawe połączenie przy budowie nowoczesnego komputera
Obudowa została utrzymana w stonowanej stylistyce, która przywodzi na myśl małe, biurowe komputery. Warto jednak zwrócić uwagę na szklane panele boczne, nadające całości ciekawszego wyglądu. Pozwalają one na wyeksponowanie zamontowanych części – takie rozwiązanie powinno przypaść do gustu graczom i entuzjastom, gdy zwracają uwagę na wygląd komputera i chcieliby się pochwalić sprzętem.
Przedni panel został wykonany z blachy, a pośrodku umieszczono plastikową zaślepkę otworu wentylacyjnego
Przedni panel został wykonany z kawałka blachy. Pośrodku umieszczono nieduże otwory wentylacyjne, które zostały osłonięte plastikową osłoną z logo producenta (pod spodem znalazła się jeszcze siateczka, która pełni rolę filtra przeciwkurzowego - można ją zdemontować razem z plastikowową osłoną, ale konieczne jest dostanie się do środka obudowy i odkręcenie śrubki).
Do dyspozycji oddano tylko niezbędne porty - USB 3.0, USB typ C i audio
UNI BX-10B wyróżnia się też nietypowym umieszczeniem panelu ze złączami – ten został zlokalizowany w dolnej części po prawej stronie frontu, dzięki czemu będzie można się do niego łatwiej dostać po położeniu komputera na biurku. Znajdziemy tutaj podświetlany na biało przycisk do włączania komputera, złącze audio typu combo (obsługujące słuchawki i mikrofon) oraz port USB 3.0 typu C i USB 3.0 typu A (obydwa podłączane do pinowego złącza USB 3.0 na płycie głównej). Szkoda natomiast, że zabrakło przycisku do restartowania komputera.
Górny panel pełni również rolę filtra powietrza. Filtry zostały jednak wtopione do plastiku i nie można ich zdemontować
Na górze przewidziano dwa miejsca do montażu wentylatorów, które osłonięto plastikowym grillem z wtopionymi filtrami powietrza - wprawdzie nie da się ich łatwo zdemontować, ale na upartego można zdjąć cały panel i odkurzyć/umyć (szczególnie, że jest on mocowany na szybkośrubki).
Prawy bok też został wyposażony w panel boczny z hartowanego szkła, ale jest on nieprzejrzysty (pełni tylko rolę dekoracyjną jako szklana powierzchnia)
Co ciekawe, obydwa boki zabezpieczono panelami z hartowanego szkła. Lewy panel został wykonany z przyciemnianego szkła, więc można tutaj podejrzeć zamontowane w środku podzespoły, ale prawy jest nieprzezroczysty (co w sumie ma sens, bo i tak po tej stronie obudowy nie znajdziemy nic czym chcielibyśmy się chwalić). Co warto podkreślić, jakość spasowania elementów jest bardzo dobra (szczególnie jak na ten segment obudowy).
Złącze zasilające w obudowie zwiastuje nietypowy montaż zasilacza
Z tyłu przewidziano standardowe otwory na tylny panel płyty głównej, cztery zaślepki kart rozszerzeń i wentylator. Bardziej spostrzegawczy zwrócą uwagę także na wbudowane gniazdo zasilania i brak miejsca na zasilacz, co wynika z nietypowej konstrukcji obudowy (o czym w dalszej części recenzji).
Na dole znajdziemy duży filtr powietrza. Mógłby on jednak zostać lepiej wykonany...
Na dole znalazły się kolejne miejsca montażowe dla wentylatorów, które zabezpieczono plastikowym filtrem powietrza – ten jest mocowany na kilka magnesików i zaczepiany o blachę, więc w razie potrzeby można go wyjąć i oczyścić. Jakość filtra pozostawia jednak wiele do życzenia i zdecydowanie lepiej sprawdziłby się tutaj wsuwany filtr w ramce.
Mamy również pewne zastrzeżenia do stabilności obudowy. Cała konstrukcja spoczywa na dwóch plastikowych "podestach" z czterema piankowymi podkładkami – takie rozwiązanie zapewnia dostęp powietrza do dolnych wentylatorów, ale nie gwarantuje dobrej przyczepności do podłoża. Zdecydowanie lepiej sprawdziłyby się tutaj gumowe podkładki.
Obudowa Chieftec UNI BX-10B w środku
Obudowa UNI BX-10B jest mniej przestronna od standardowych obudów typu tower, niemniej jednak trzeba przyznać, że producent całkiem nieźle rozplanował jej wnętrze. W środku przewidziano miejsce na wydajne (większe) podzespoły, ale na widoku będą montowane tylko ciekawsze, efektowniejsze komponenty.
Obudowa Chieftec UNI BX-10B nie jest zbyt przestronna, ale producent całkiem nieźle rozplanował montaż podzespołów
Specyfikacja pozwala na montaż płyty głównej w formacie mini-ITX, mini-DTX lub mATX i czterech kart rozszerzeń. Karty maksymalnie mogą mieć 380 mm długości, więc w teorii zmieszczą się tutaj największe konstrukcje pokroju GeForce RTX 4090. Warto jednak mieć na uwadze, że przy montażu dłuższego zasilacza (>180 mm) dostępne miejsce na karty będzie ograniczone do 300 mm.
Obudowa UNI BX-10B pozwala na montaż maksymalnie czterech dysków. Na spodzie można zainstalować nośnik 2,5 lub 3,5 cala (na gumowych podkładkach tłumiących drgania), natomiast kolejne trzy nośniki 2,5 cala można przykręcić do bocznych maskownic – jeden taki model zmieści się z tyłu, a dwa z przodu i będą widoczne przez szybę.
W środku znajdziemy specjalny przedłużacz, który trzeba podłączyć do zasilacza
Konstrukcja obudowy wymusiła też nietypowe ułożenie zasilacza – jednostka jest montowana za przednim panelem pod maskownicą (trzeba jeszcze podłączyć przedłużacz zasilania wyprowadzony na tył obudowy). Domyślnie zmieści się standardowy model typu ATX, ale przy dłuższych kartach ilość dostępnego miejsca zostanie ograniczona do 180 mm (co może powodować problemy z kompatybilnością w przypadku mocniejszych jednostek).
Mimo niewielkich rozmiarów obudowy, projektanci zadbali też o dobrą wentylację podzespołów. W środku zmieści się cooler CPU o wysokości do 165 mm i maksymalnie sześć wentylatorów:
- góra: 2x 120 mm lub 2x 140 mm,
- tył: 1x 120 mm,
- dół: 3x 120 mm lub 2x 140 mm (mini-ITX/mini-DTX).
Warto jednak zaznaczyć, że na dole wentylatory 140 mm będzie można zamontować tylko w konfiguracjach z płytą główną formatu mini-ITX lub mini-DTX (przy mATX już się nie zmieszczą).
Mimo niewielkich rozmiarów, producent przewidział także miejsce na chłodzenie AiO - u góry i na dole zmieści się też chłodnica w rozmiarze 120 lub 240 mm.
Chieftec fabrycznie zamontował w obudowie jeden 120-milimetrowy wentylator, który odpowiada za wydmuchiwanie ciepłego powietrza na zewnątrz komputera
Standardowe wyposażenie obejmuje tylko tylny wentylator – producent zastosował tutaj 120-milimetrowy model z regulacją prędkości PWM (Chieftec SF-1225BLK). Dla porównania, bliźniacze modele Jonsbo D30 i GameMax Spark w ogóle nie mają zamontowanych wentylatorów.
Jak nowa obudowa wypada w praktyce? Sprawdźmy to podczas testów "na żywym organizmie".
Składamy komputer w obudowie Chieftec UNI BX-10B
Obudowa Chieftec UNI BX-10B została zaprojektowana z myślą o budowie domowego lub gamingowego komputera. My sprawdziliśmy ją w ekstremalnym scenariuszu i w środku zamontowaliśmy mocny zestaw, który pod względem gabarytów i generowanego ciepła śmiało może służyć jako przykład mocnego komputera do gier.
Platforma testowa
- procesor: AMD Ryzen 9 3900XT
- chłodzenie procesora: SilentiumPC Fortis 5 ARGB
- płyta główna: ASUS ROG Crosshair VIII Impact
- pamięć RAM: ADATA XPG Spectrix D60G
- karta graficzna: ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 OC
- dysk SSD SATA: ADATA Premier SP580 120GB
- dysk SSD M.2: ADATA XPG SX8200 PRO 512 GB
- zasilacz: be quiet! Dark Power 12 750W
Obudowa Chieftec UNI BX-10B to mniejszy model, więc siłą rzeczy montaż podzespołów nie jest tutaj tak łatwy, jak w standardowych obudowach typu tower. Producent jednak całkiem dobrze przemyślał konstrukcję i da się tutaj zmieścić przyzwoitą konfigurację sprzętową.
Dostęp do wnętrza obudowy wymaga użycia narzędzi. Co prawda górny panel jest mocowany na szybkośrubkach, ale boczne ścianki trzeba już odkręcić. Sam montaż podzespołów przebiega bez większych problemów i jest całkiem intuicyjny. Warto jednak pamiętać, że dłuższy zasilacz (>180 mm) będzie ograniczać miejsce na karty rozszerzeń i w praktyce uniemożliwi montaż topowych kart graficznych (nasz Radeon wszedł praktycznie na styk).
Obudowa nie ma zbyt wiele miejsca do aranżacji okablowania, ale przy odrobinie pracy można nad tym popracować. W tacce na płytę główną przewidziano dodatkowe przepusty, które ułatwią przeprowadzenie kabelków. Do ukrycia niepotrzebnych przewodów można wykorzystać wolną przestrzeń za przednim panelem. Szkoda jednak, że pod tacką przestrzeń jest mocno ograniczona i przy większej liczbie kabelków może być problem z domknięciem bocznej ścianki.
Chieftec UNI BX-10B - wentylacja podzespołów
Testy temperatur przeprowadziliśmy przy użyciu fabrycznej wentylacji. W obudowie znalazł się jeden wentylator 120 mm zamontowany na tylnej ściance za coolerem, który odpowiadał za wydmuchiwanie ciepłego powietrza z środka obudowy (został on podłączony bezpośrednio do złącza na płycie głównej).
Obroty wentylatora na coolerze ograniczyliśmy do 50%, a wentylatorów na karcie graficznej do 40%. W pomieszczeniu testowym panowała temperatura około 23 stopni Celsjusza. Do odczytu temperatur wykorzystaliśmy moduł diagnostyczny z aplikacji OCCT (podaliśmy przyrost względem temperatury otoczenia).
Temperatury podzespołów
[Δ°C] mniej = lepiej
obciążenie spoczynek | |
Temperatura procesora AMD Ryzen 9 3900XT | 64 36 |
Temperatura płyty głównej (chipset) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 51 46 |
Temperatura płyty głównej (VRM) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 30 24 |
Temperatura karty graficznej ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 @ 40% RPM | 46 9 |
Temperatura dysku SSD SATA ADATA SP580 120 GB | 21 17 |
Temperatura dysku SSD M.2 ADATA XPG SX8200 512 GB | 32 21 |
Ciasna obudowa i utrudniony dostęp do chłodnego powietrza niestety nie przekłada się na dobrą wentylację podzespołów - odczyty większości temperatur były tutaj wyraźnie wyższe względem innych modeli typu tower (szczególnie to widać w przypadku procesora, gdzie chłodzenie pobiera powietrze z tego samego miejsca co zasilacz). Na pochwałę zasługuje jednak całkiem niska temperatura karty graficznej.
Chieftec UNI BX-10B - mała, ale fajna
Chieftec UNI BX-10B to jedna z tych obudów, która może znaleźć u nas spore grono zwolenników. Może nie jest to idealna propozycja, ale konstrukcja pozwoli na budowę nowoczesnego, niedużego komputera do domu lub grania. I to w całkiem niezłej cenie.
Obudowa została utrzymana w stonowanej stylistyce, ale nie jest ascetyczna, a do tego daje możliwość wyeksponowania zamontowanych podzespołów. Komputer w takiej skrzynce powinien wpaść w oko graczom. Zestaw można postawić na biurku, szczególnie, że panel z portami znalazł się w dolnej części przedniej ścianki. Szkoda, że zabrakło tutaj przycisku reset.
Mimo niewielkich rozmiarów, w środku przewidziano sporo miejsca na podzespoły. Bez problemu zmieści się tutaj wydajna, gamingowa konfiguracji (tyle, że mniejszą z płytą główną – maksymalnie formatu mATX). Trzeba też uważać przy montażu większych kart graficznych. Na pewno na pochwałę zasługuje przemyślana konstrukcja, która usprawnia składanie zestawu.
Chieftec dodaje w swojej obudowie jeden wentylator 120 mm, co w tym segmencie jest absolutnie minimalnym wyposażeniem. Sama obudowa też nie jest zbyt przestronna. Efekt jest taki, że przy wydajniejszej konfiguracji, trzeba liczyć się z dosyć wysokimi temperaturami. W razie potrzeby można jednak dołożyć pięć kolejnych lub nawet pokusić się o instalację chłodzenia AiO. Newralgiczne miejsca zabezpieczono filtrami powietrza, aczkolwiek te mogłyby być lepiej wykonane.
Chieftec kusi atrakcyjną ceną. Model UNI BX-10B kosztuje u nas niecałe 300 złotych, więc dużo mniej niż bliźniacze modele konkurencji. W takiej sytuacji obudowa może być ciekawą propozycją do budowy mniejszego, wydajnego komputera, szczególnie jeśli zależy wam na niewygórowanej cenie.
Opinia o Chieftec UNI BX-10B-OP
- Wygląd, który może się podobać,
- Jeden port USB 3.0 i jeden USB typ C,
- Dużo miejsca na chłodzenie procesora,
- Dużo miejsca na kartę graficzną lub zasilacz,
- Przemyślana konstrukcja (jak na małą obudowę),
- Całkiem wygodny montaż podzespołów,
- Możliwość zamontowania nawet 6 wentylatorów,
- Dwa miejsca na chłodnice 240 mm,
- Niewygórowana cena.
- Brak przycisku reset,
- Długa karta koliduje z długim zasilaczem,
- Tylko jedno miejsce na dysk 3,5 cala,
- Niewygodne i nie najlepiej wykonane filtry powietrza,
- Mało efektywna wentylacja procesora.
Komentarze
6