Inny problem polega na tym, że myszka ma tendencje do odchylania się na prawy bok, stawiając nieprzyjemny opór (na fotce poniżej wyraźnie widać wyszlifowany kant myszki). Podobne problemy pamiętamy z tańszych gryzoni ze stajni Creative i szkoda, że wystąpiły również w profesjonalnej myszce przeznaczonej dla graczy. Za tę niedoróbkę (oraz za trochę zbyt małe rozmiary) odejmujemy jeden punkt od oceny za kształt i wykonanie.
Na metalowej lub szklanej podkładce mysz sprawdza się świetnie. Sunie po powierzchni bardzo gładko, do czego dodatkowo przyczyniają się teflonowe podkładki.
Fatal1ty 1010 ma interesujący system zmiany ciężaru. W zestawie znajdziemy trzy ciężarki: o wadze 3.5, 11, i 26g.
Wsuwa się je do otworu umieszczonego na grzbiecie myszy i zatrzaskuje. Jest to bardzo dobry pomysł, jako że różni gracze mają różne preferencje co do ciężaru myszy, ale jego wadą jest fakt, iż ciężarki (zwłaszcza te o większej wadze) po zainstalowaniu są trochę luźne, co niepotrzebnie zmniejsza komfort korzystania z gryzonia (chyba nikt nie lubi, kiedy podczas gry coś się w myszy 'trzęsie').
Do urządzenia dołączono płytę z oprogramowaniem. Trzeba jednak przyznać, iż jest ono dość ubogie. Składa się na to jeden panel sterowania, pozwalający na przypisanie przyciskom odpowiednich funkcji oraz ustawienie czułości myszy i prędkości rolki.
Podsumowując, Fatal1ty 1010 to dobra propozycja dla graczy. Nie jest tak wszechstronna i perfekcyjna, jak gryzonie firmy Razer, a na dodatek dla niektórych może też okazać się nieco zbyt mała, ale tak naprawdę niewiele jej brakuje do ideału. Tym bardziej, że jej cena nie jest wygórowana, ponad 30% tańsza od Razera i 40% tańsza od Logitech G5.
PODSUMOWANIE | |
Kształt i wykonanie | 2/3 |
Ergonomia przycisków | 3/3 |
Ergonomia rolki | 2/2 |
Precyzja | 4/4 |
minusy | - 'terkoczący' ciężarek - odchylanie na prawy bok |
Ogólna ocena : (cena/możliwości) | (10/12) |
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!