Wnętrze
Delikatnie oświetlone wnętrze, bogate w drobne detale, dzięki którym można ocenić jak dany aparat radzi sobie z odszumianiem, wygładzaniem i ogólną ostrością. Ponownie rozdzielczość ustawiona była na domyślną (nie koniecznie najwyższą).
Ważne jest to, że aparaty działały w trybie automatycznym. Nie ustawialiśmy ręcznie żadnego trybu nocnego i nie używaliśmy statywu, ani podparcia. Ot, po prostu wyciągnęliśmy smartfon, zrobiliśmy zdjęcie i poszliśmy dalej - klasyczny tryb turysty ;).
Przejdź na następną stronę, by zobaczyć kolejne porównanie.