Specyfikacja, jakość obrazu

Na pewno nie można nic zarzucić modelowi L1720P, jeśli chodzi o prezencję: wygląd nowoczesny, ze smakiem dobrane proporcje i kolorystyka. Budowa solidna, z dobrej jakości materiałów, a poszczególne elementy są właściwie do siebie spasowane, bez żadnych szpar i trzeszczących połączeń.

Panel dość dobrze trzyma się powierzchni biurka, okrągła, metalowa podstawa zapewnia konstrukcji stabilność. Z tyłu widzimy okrągłą klapkę maskującą, za którą znajdują się gniazda podłączeniowe. Obok jest hub USB, mający co prawda tylko dwa wyjścia, ale niekiedy może się okazać bardzo przydatny dla wielu użytkowników. Szkoda jedynie, że gniazdko na kabel doprowadzający sygnał USB nie jest umieszczone obok innych gniazd, za osłonką.

Regulacje położenia ekranu dosyć ubogie, bo tylko odchylanie w tył o około 25 stopni są jednak wystarczające dla większości użytkowników domowych. Przyciski sterujące menu OSD położone są na dolnej krawędzi listwy pod ekranem, ale dzięki wyraźnym opisom nie ma problemów z operowaniem funkcjami OSD.

Dostępne regulacje:

• ustawienie jasności i kontrastu
• regulacja kolorów (9300K, 6500K oraz osobno każdy kanał R-G-B)
• korekcja gamma
• korekty położenia obrazu, likwidacja zakłóceń, dokładne dostrajanie (dla połączenia analogowego)
• wybór języka i pozycji OSD, wybór wejścia sygnałowego (DVI - D-Sub), reset ustawień

Ponadto bez wchodzenia do menu OSD możemy regulować jasność i kontrast.
W panelu L1720P otrzymujemy dość ciekawą funkcję Lightview - jest to kilka predefiniowanych przez producenta kombinacji kontrastu, jasności i temperatury barwowej.

Dwie grupy ustawień: dla pracy w dzień oraz pracy nocnej oraz po trzy tryby w każdej grupie plus ustawienie użytkownika dają w sumie sporo możliwości, wśród których możemy szybko wybrać tą, która aktualnie najbardziej nam odpowiada. Tryby dzienne są jaśniejsze niż nocne, największym kontrastem i jasnością cechują się tryby Movie, natomiast mało kontrastowe i nasycone na niebiesko tryby Text nie męczą wzroku podczas pracy biurowej. Pośrednie tryby Photo bardzo dobrze nadają się do przeglądania Internetu oraz zastosowań multimedialnych.

Główny przycisk włączający zasilanie podświetlony jest na niebiesko, i dla niektórych osób może być to zbyt intensywne podświetlenie, na przykład podczas oglądania filmu przy zgaszonym świetle w pokoju.

Panel L1720P ma wbudowany, wewnętrzny zasilacz, co jest pozytywną cechą - mniej plączących się pod biurkiem kabelków.

Wyposażenie monitora to niezbędne okablowanie (sieciowy, D-Sub, DVI, USB), płyta CD z instrukcją obsługi, sterownikami i programikiem Colorific, służącym do kalibracji kolorów.

Do monitora jest dołączona instrukcja instalacji i obsługi także po polsku, oraz polska karta gwarancyjna. Panel L1720P objęty jest realizowaną przez przedstawicieli producenta 36-miesięczną gwarancją.

Patrząc ogólnie na ten produkt widzimy bardzo zgrabny i efektowny monitor LCD, który jako jeden z nielicznych w swojej grupie cenowej oferuje klientom połączenie cyfrowe DVI oraz hub USB. Ponadto szybko dostępne tryby Lightview oraz oprogramowanie Colorific podnoszą funkcjonalność tego monitora.

Jakość obrazu

Zaczynamy omówienie jakości obrazu od tego, co zwykle najbardziej rzuca się w oczy, czyli jakości i wierności oddawania kolorów. Panel L1720P nie wyświetla pełnej palety barw, operując na 6-bitowym kolorze wyświetla 16.2 miliona odcieni. W związku z tym niektóre przejścia tonalne nie są prawidłowe (szczególnie w odcieniach szarości), przy dokładnej obserwacji w programach testowych widać, że zmiany odcieni nie są płynne. Może to być wadą dla osób zajmujących się obróbką fotografii lub grafik, lecz podczas domowo-biurowego użytkowania jest to wada mało istotna. W grach kolory są prawidłowe, nasycone odpowiednio, miłe dla oka, a przy zastosowaniu odpowiedniej do warunków zewnętrznych kombinacji jasności, kontrasty i nasycenia kolorów można uzyskać naprawdę ładny obraz.

Następna kwestia to jedna ze słabych stron monitorów LCD, czyli jakość bieli i czerni. W panelu L1720P dość ciężko jest ustawić jasność i kontrast tak, aby otrzymać głęboką, czystą czerń. Podobnie jak i w innych panelach odbywa się to kosztem słabszego odwzorowania odcieni szarości, a to z kolei odbija się ujemnie na szczegółowości obrazu. Lepiej chyba już pogodzić się z jaśniejszą czernią, wówczas odcienie szarości są stopniowane właściwie aż do 2% nasycenia w programie Nokia CRT Test.

Biel w najbardziej uniwersalnym trybie Lightview Photo jest dość ładna i czysta, można zauważyć niewielkie tylko zabrudzenie czerwienią, ale na akceptowalnym poziomie. W innych trybach jest już gorzej, a ustawienia użytkownika najlepiej wyglądają wtedy, kiedy są zbliżone do trybu Photo.

Kąty widzenia panelu L1720P są jak na panel TFT stosunkowo szerokie, jednak na pewno nie odpowiadają kątom podanym przez producenta w specyfikacji. Już niewielkie odchylenia obserwatora od osi ekranu powodują, że wyraźnie dostrzegalny staje się spadek kontrastu i przebarwienia. Wystarczy spojrzeć na ekran z góry pod kątem 20 stopni lub w poziomie pod kątem mniej więcej 50 stopni... ale o dziwo, w przeciwieństwie do większości ekranów TFT na ekran w panelu L1720P można patrzeć pod dość dużym kątem z dołu i nie występuje wyraźna utrata jakości obrazu.

Kolejna pięta achillesowa paneli to smużenie. Obecnie najszybsze panele mają czas reakcji na poziomie 12 milisekund, słychać już o planach matryc 8-milisekundowych. LG L1720P ma czas reakcji nieco wyższy, ale czy te 16 ms odpowiada rzeczywistości?

Podczas pracy biurowej można śmiało zapomnieć o smużeniu. Przewijanie dokumentów lub stron internetowych odbywa się gładko, płynnie, a czcionka i obrazy pozostają rozróżnialne. Dotyczy to zarówno czcionki czarnej na jasnym tle, jak i stron utrzymanych w ciemnej kolorystyce. W filmach DVD trudno dostrzec efekt poświaty, pod tym względem matryce LCD osiągnęły już wystarczającą do komfortowego oglądania filmów jakość. Ale zawsze pozostają gry komputerowe, gdzie reakcja piksela musie być błyskawiczna, niemal natychmiastowa. Producenci obliczają czas reakcji w dość wygodny dla siebie sposób, praktyka uczy, że panele o takim samym czasie reakcji piksela mogą się dość znacznie różnić między sobą. Dlatego też najlepszym sposobem sprawdzenia tego parametru pozostaje uruchomienie kilku ulubionych gier. Na podstawie kilku potyczek w UT2004 oraz wykończenia stada zombiaków w Doom III możemy stwierdzić, że panel L1720P dość dobrze nadaje się do dynamicznych gier FPP. Smużenie jest mało dokuczliwe, dużo mniejsze niż w przypadku paneli zbudowanych w oparciu o matryce MVA lub PVA i nie przeszkadza w grze. Jednak daje się zauważyć dość denerwujące rwanie się obrazu, utrata płynności - zaawansowanym graczom będzie to na pewno przeszkadzać, dla zdecydowanej większości pozostanie niedostrzeżone.

Ekran podświetlony jest niejednolicie - dolna, środkowa część jest jaśniejsza, lecz można to zaobserwować tylko na ekranach testowych, w czasie oglądania filmów nie jest widoczne. Obraz bardzo stabilny, czcionka równa i dobrze wygładzona. Lepiej jednak nie włączać innej rozdzielczości niż natywna 1280x1024, degradacja jakości czcionki i ogólnie obrazu jest dość spora.

Dla kogo przeznaczony jest więc panel LG L1720P? Kosztując około 2150 złotych jest dość uniwersalnym panelem i jego ogólna wysoka jakość w stosunku do ceny może zachęcać wielu domowych użytkowników. Idealny do pracy i filmów, nieco gorszy do szybkich gier, wygodny w użytkowaniu (dobra funkcja Lightview) i świetnie wyglądający monitor to dobra oferta firmy LG.

Zobacz podsumowanie.