QNAP TS-453A to rozwiązanie, które swoimi możliwościami może zaskoczyć nawet najbardziej zatwardziałego przeciwnika serwerów sieciowych pamięci masowych. Producent zrobił ogromny krok do przodu i pokazał, kto będzie liderem na rynku NAS-ów. Czterodyskowy serwer skrywa w sobie nie tylko klasyczne usługi dostępowe do plików. To świetne centrum multimedialne z rozbudowanym systemem aplikacji i narzędzi dodatkowych. Liczba interfejsów sieciowych, wirtualny przełącznik oraz ogromna przestrzeń na dane pozwalają wykorzystać jedno urządzenie do wielu zadań bez konieczności inwestowania w dodatkową infrastrukturę. TS-453A to świetne rozwiązanie nie tylko dla firm, jeśli znajdziemy w swoim portfelu dostateczną ilość gotówki, to profesjonalny NAS może stać się świetnym zamiennikiem kilku sieciowych urządzeń domowych a nawet korporacyjnych.
Ocena końcowa:
- Dwusystemowy tryb pracy
- Bogate opcje konfiguracji wolumenów dyskowych
- Świetna funkcjonalność wirtualnego przełącznika
- Dobra wydajność sieciowa
- Dołączony pilot oraz porty HDMI ze wsparciem dla 4K
- Wysoka cena rozwiązania z 8 GB pamięci RAM w porównaniu do wersji 4 GB
Komentarze
32Intel Core i5 3470, 4 dyski, 8GB RAM - zużywa średnio 45W, potrafi znacznie więcej niż ten NAS i kosztował Z DYSKAMI 2/3 tego co ten NAS. No i mogę jeszcze do mojego włożyć kolejne 4 dyski. Nie widzę sensu płacenia tak sporo za taką skrzyneczkę.
6) Zdalnie openiscsi, lokalnie lvm od wielu lat. Można oczywiście łączyć jedno z drugim w dowolne kombinacje.
7) Obsługa wielu interfejsów sieciowych jest w linuksie od kiedy pamiętam. Dokładasz kolejną kartę sieciową, może być wieloportowa i robisz co chcesz. Nie tylko możesz rozrzucić usługi na interfejsach, możesz tworzyć mostki, agregować porty w virtualne linki, failover co tylko zechcesz. Nie potrzeba do tego żadnego specjalnego softu ;)
11) bind z odpalonym ddns załatwia pierwszy problem. Chodzi na serwerze pod stołem, maszynka wciąga w stanie bezczynności poniżej 10W. Dalej to kwestia wyboru softu, a jest tego trochę. Popularny ownCloud był tu już przytaczany.
Nie da się? Da się. Tak na prawdę jest dokładnie na odwrót niż Ci się wydaje. W pierwszej kolejności te rozwiązania powstają na linuksie, a dopiero potem qnapowy system bazujący na nim zaczyna je wspierać :)
Piszesz, że wydajność to nie wada. No wybacz, ale po wykresach widać coś zupełnie innego. Agregujesz dwa linki a wydajność nigdzie nie przekracza możliwości pojedynczego połączenia. Wniosek jest prosty, albo nie działa agregacja albo nie wyrabia procesor. Po wydajności iscsi wnioskuję raczej to drugie. Dopiero w testach wielowątkowych zaczyna się coś dziać, ale też niemrawo. U mnie w moim serwerku za ułamek ceny qnapa jest sporo szybciej. Hobbyści za wielką kałużą zaczynają się bawić w 10GbE, a Ty proponujesz do firmy rozwiązanie które oferuje wydajność poniżej 100MB/s w większości przypadków :(
Odnośnie reszty, to wybacz ale się z Tobą po prostu nie zgadzam. W żadnym wypadku mały nas nie jest rozwiązaniem problemu braku admina/serwera w firmie.
Ale ja nie o tym, ciekawe czy za chwilę pojawią się opinie: "zrobię dwa razy lepszy za pół ceny", itp. A jeśli się pojawią to proszę w swoich rozważaniach "za pół ceny" zamknąć proponowane rozwiązanie w tej wielkości obudowie i doliczyć pilot IR z odbiornikiem...
Aaaa, i dobrze działający dynamiczny DNS...
Ja nie porównuję tylko instalacji FreeNAS-a czy OMV. Ja mówię o całym procesie składania takiego sprzętu w całość. Ty sobie poradzisz. Przeciętny Nowak/Kowalski niekoniecznie.
I teraz moje prywatne zdanie - tak używam NAS-ów i służbowo i prywatnie w domu (firmy nieważne), mam też racki serwerowe, są również samoróbki rackowe. Są również miniPC/PC, które służą za platformy testowe. I jeśli z tego wszystkiego mam wybierać sprzęt, który postawię w domu to biorę NAS-a. Małe pudełko, zmieściło mi się w szafce RTV, jest ciche, mam support producenta, robi to co trzeba (choć brakuje mi kilku funkcji).
A dlaczego nie robię tego na PC/serwerze? Bo po prostu mi się nie chce w to babrać. OMV czy FN testuję na wirtualkach. Poza tym ciężko mi by mi było znaleźć MB i obudowę do PC, którego wielkość zamknę w prostopadłościanie 20x10x15 cm :)
Tutaj Panowie nie ma się co spierać. Tylko trzeba zdefiniować co to jest mała firma. Jeśli ma ktoś czas i wiedzę warto postawić swój serwer, jeśli ktoś tego czasu nie ma warto mu kupić gotowca. Każda rzecz ma swoje wady i zalety, większe lub mniejsze. Widocznie potrzeba rynku sprawiła że tego typu urządzenia są sprzedawane.
Chętnie zobaczę serwery zbudowane przez was i rozwarze opcje zbudowania wszystko samemu od kupowania gotowego rozwiązania.