Muzyka z „pendrajwa”
Obudowa w części tylnej ma wbudowany port USB do którego możemy podłączyć pendrajwa. Ta opcja okazała się dla mnie bardzo użyteczna. W soundbara wpiąłem pamięć 32 GB, dzięki której otrzymałem stały dostęp do dużej kolekcji muzyki.
Samsung naprawdę zaimponował mi tym, że zaoferował w listwie nie tylko odtwarzanie plików skompresowanych stratnie, takich jak MP3, ale również bezstratnych FLAC'ów. Te drugie zapewniają znacznie wyższą jakość dźwięku. Różnice słychać wyraźnie - muzyka jest bardziej dynamiczna i szczegółowa.
Muzyką z pamięci USB można sterować z pomocą pilota od soundbara - odtwarzanie, pauzowanie, przełączanie utworów, tryb zapętlania, wyciszanie, regulacja głośności.
Odtwarzane formaty plików:
- FLAC (16 - 96 KHz)
- WAV (16 - 48 KHz)
- MP3 (16 - 48 KHz)
- AAC (16 - 96 KHz)
- OGG (16 - 48 KHz)
- WMA (16 - 48 KHz)
Jest moc!
A teraz najlepsze: w głośnik poziomy wbudowano (uwaga!) aż 8 głośników, które mogą grać w różnej konfiguracji. Dwa z nich znajdują się na końcach obudowy i skierowane są w bok. Ich celem jest między innymi pomoc w generowaniu dźwięku o rozszerzonej przestrzeni.
Nie jest to klasyczny surround, gdyż głośniki nie znajdują się fizycznie za słuchaczem, ale dźwięk odbija się od bocznych ścian pomieszczenia i dopiero potem trafia do uszu słuchacza. Daje to wrażenie otoczenia dźwiękiem co przydaje się szczególnie w czasie oglądania filmów lub grania.
Zestaw 8.1 o łącznej mocy 320 W RMS (160 W subwoofer + 160 W soundbar) bez problemu nagłośni nawet duże pomieszczenie. Jakość dźwięku testowałem w pokojach 4,5x5 m oraz około 6x6 m i w obu uzyskałem potężny bas oraz wysoką głośność. Dobrym pomysłem jest ustawienie subwoofera w rogu pomieszczenia - nie jest to żaden problem, gdyż łączy się on z głośnikiem poziomym bezprzewodowo.
Samsung Curved Soundbar jest dość kompaktowy, ale dźwięk jaki generuje zdecydowanie określiłbym jako potężny. Miałem okazję posłuchać jak grają klasyczne kina domowe za 1500 zł i muszę przyznać, że większość z nich albo nie oferowała podobnej jakości, albo miała gorszą funkcjonalność i denerwowała plątaniną kabli. Pod tym względem korzystanie z bezprzewodowego soundbara Samsunga to prawdziwa bajka.
Wyświetlacz
Został on schowany za metalową siateczką w części przedniej, więc nie rzuca się w oczy. Wyświetlają się na nim informacje o źródle dźwięku, aktywnych efektach dźwiękowych i dodatkowych ustawieniach.
Efekty dźwięku:
- standard (dźwięk oryginalny, bez efektów)
- music (muzyka)
- voice (wyróżnienie głosu, dobry do programów TV)
- sports (wydarzenia sportowe np. mecz)
- cinema (kino, tryb idealny do filmów)
- smart voice (aktywne wyrównywanie głośności)
Dodatkowo wyregulować możemy też poszczególne tony w zakresie od -6 do +6:
- treble (tony wysokie)
- bass (tony niskie)
- sw (subwoofer, tony najniższe)
Po przytrzymaniu przycisku „EQUALIZER/WOOFER” na pilocie przez ok 5 sekund włączymy tryb ustawień szczegółowych. W tym momencie wyregulujemy dźwięk zdecydowanie bardziej precyzyjnie.
Szczegółowa regulacja pasm w zakresie od -6 do +6:
- 150 Hz (basy)
- 300 Hz
- 600 Hz
- 1200 Hz
- 2500 Hz (tony średnie)
- 5000 Hz
- 10000 Hz (soprany)
Podsumowanie
Zakrzywionego soundbara miałem przyjemność testować z 55-calowym telewizorem Samsung SUHD z serii JS8500. Oba elementy pasowały do siebie idealnie pod względem stylistycznym i dobrze uzupełniały swoją funkcjonalność.
Po co mi soundbar? Po pierwsze dlatego, że jest znacznie lepszy od standardowych głośników wbudowanych w telewizor. Po drugie grająca listwa Samsunga spisuje się lepiej niż niejeden zestaw kina domowego w cenie do około 1500 zł. Zarówno soundbar, jak i subwoofer komunikują się z odtwarzaczem bezprzewodowo. Nie musimy przeciągać kabli po pokoju, co z pewnością ma pozytywny wpływ na estetykę.
Łączność Bluetooth pozwala łączyć się z nowoczesnymi telewizorami oraz smartfonami, tabletami, laptopami, a nawet komputerami stacjonarnymi. Jeśli macie starszy telewizor, to bez problemu prześlecie cyfrowy dźwięk (i obraz) przez HDMI. Użytkownicy konsol oprócz HDMI docenią też wejście optyczne, albo klasyczne, analogowe gniazdo mini jack 3,5 mm.
Dla mnie jednym z najbardziej zaskakujących elementów była moc dźwięku. Samsung Soundbar HW-H7501 bez problemu nagłośni duże pomieszczenie, a przy tym oferuje miękki bas i efekty dźwięku przestrzennego przydatne w czasie oglądania filmów lub grania.
Około 1400-1500 zł za ten zestaw to moim zdaniem atrakcyjna oferta, zwłaszcza, że soundbar ten ma zdecydowanie więcej zalet niż wad.
Ocena końcowa:
- wysoka moc i głośność zestawu;
- łączność bezprzewodowa Bluetooth;
- odtwarzanie plików muzycznych z urządzeń mobilnych i USB;
- wejścia cyfrowe (optyczne, HDMI) oraz analogowe;
- możliwość przekierowania obrazu do TV (HDMI out);
- 8 głośników wbudowanych w soundbara;
- miękki i mocny bas z subwoofera;
- wbudowany wyświetlacz;
- aktywacja sygnałem z wyjścia optycznego lub Bluetooth;
- zasilanie mogłoby być bezprzewodowe ;)
Komentarze
14Niestety ale trzeba ciągnąć kable pod sufitem, aby usłyszeć efekt.