Samsung SSD 840 Pro to gwarancja, że programy będą się uruchamiać szybko, a praca z komputerem będzie przyjemniejsza.
Podstawowa specyfikacja
Interfejs: | SATA III (6 Gb/s) |
Format wielkości: | 2,5” |
Pojemność: | 256 GB |
Deklarowany odczyt maks.: | 540 MB/s |
Deklarowany zapis maks.: | 520 MB/s |
Deklarowany IOPS - odczyt: | 100 000 |
Deklarowany IOPS - zapis: | 90 000 |
Deklarowany czas dostępu: | poniżej 100 µs |
Deklarowany pobór prądu: | 0,15 W |
Deklarowany MTBF | b.d. |
Kontroler: | Samsung MDX |
Waga: | 68 g |
Cena: | ok. 1100 zł |
» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta
Jednym z nowych nośników SSD, które trafiły do redakcji jest Samsung SSD 840 Pro o pojemności 256 GB. Jest to najnowsza i najbardziej zaawansowana propozycja tego producenta, z jaką dotychczas mieliśmy do czynienia. Mniej więcej roku temu mieliśmy przyjemność testować poprzednika niniejszego nośnika, czyli model SSD 830. Należał on (i wciąż należy) do najbardziej udanych dysków SSD dostępnych na rynku i stanowił pozytywny przełom dla Samsunga.
Nowy model SSD 840 ma za zadanie nie tylko utrzymać klasę poprzednika, ale wręcz wywindować ją na jeszcze wyższy poziom. Wstępne wrażenia z użytkowania nośnika są naprawdę świetne, system operacyjny oraz większość programów startuje bardzo sprawnie, ale prawdziwa moc dysku uwidacznia się dopiero w czasie realnych operacji na plikach - tutaj np. nośniki z kontrolerem SandForce SF-2281 nie mają szans. Główna różnica polega na zastosowaniu całkowicie odmiennego, działającego na innych zasadach kontrolera.
W tym momencie należy wspomnieć o kolejnej ważnej kwestii: Samsung SSD 840 oferowany jest w dwóch niezależnych wersjach. Zwykła, 840, przeznaczona jest głównie dla użytkowników domowych, oraz wersja 840 Pro, która spisze się również w bardziej zaawansowanych i wymagających zastosowaniach biznesowych. Pierwsza z nich objęta jest trzyletnią gwarancją, a druga - aż pięcioletnią. Przejdźmy jednak do rzeczy i określmy, jakie dokładnie podzespoły pracują we wnętrzu nowego Samsunga.
Modele Pro działają przy wykorzystaniu najnowszej, czwartej generacji procesorów Samsung. Pierwsza generacja (MAX) użyta była w nośnikach SSD 470, drugiej (MBX) próżno było szukać w typowych dyskach konsumenckich, trzecią (MCX) znaleźć można wciąż w bardzo udanych i wydajnych pamięciach SSD 830, a najnowszą (MDX) wykorzystują właśnie nośniki 840 i 840 Pro. Kontroler dysponuje trzema rdzeniami ARM9 Cortex R4s i obsługuje szyfrowanie danych metodą AES-256, przy użyciu systemowego hasła założonego na BIOS.
Procek połączony jest z pamięcią cache LPDDR2 1066 MHz o pojemności 512 MB (dwukrotnie większa niż w poprzednim modelu). Przepustowość ogólna wzrosła o około 1/3.
Najciekawsze różnice między wersją standardową a Pro leżą po stronie pamięci NAND. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z pewną nowością, a mianowicie 21-nanometrową pamięcią Toggle-Mode 2.0 NAND TLC, która w praktyce jest odmianą pamięci MLC mieszczącą 3 bity pamięci w każdej komórce, zamiast dotychczasowych dwóch bitów.
W starszych pamięciach SLC mieliśmy do czynienia z dwoma stanami napięcia: 0 i 1. W pamięciach MLC mamy cztery stany (00, 01, 10 i 11), natomiast w przypadku pamięci TLC, które oferują trzy bity na każdą komórkę, mamy 8 stanów napięcia (000, 001, 010, 100, 011, 101, 110 i 111). W praktyce dla użytkowników oznacza to niższą cenę zakupu dysku o danej pojemności. Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, pamięci tego typu zostały użyte w modelu SSD 840, ale nie w 840 Pro, który wciąż ma MLC NAND.
Czy w rzeczywistości jest to problem? Okazuje się, że nie. 21-nanometrowe pamięci MLC są w tym przypadku sprawdzonym i przez to bardziej godnym zaufania rozwiązaniem, a to przecież liczy się najbardziej. Wydajność transferu tak naprawdę nie ma tutaj nic do rzeczy - opisywany nośnik jest jednym z najszybszych na rynku, a w przypadku operacji prowadzonych na małych plikach i skompresowanych danych Samsung SSD 840 Pro może być prawdziwym wzorem do naśladowania dla konkurencji. Dysk jest świetny nie tylko w teorii, ale też w praktyce.
Całkowita pojemność kości pamięci to 256 GB (8 x 32 GB), natomiast standardowa przestrzeń zarezerwowana dla celów konserwacyjnych (np. wymiana komórek pamięci) to ok. 6,8%. Realnie, po formatowaniu NTFS, użytkownik będzie miał do czynienia z pojemnością ok. 238,5 GB. Dla entuzjastów przewidziana została możliwość zmiany rozmiaru przestrzeni zapasowej. Dokonać możemy tego w bezpłatnym oprogramowaniu Samsung SSD Magician. Przy okazji zoptymalizujemy tu działanie systemu oraz samego nośnika.
Dysk zamknięty jest w świetnie wykonanej metalowej obudowie o profilu 7 mm, a więc wykorzystać możemy go również w ultrabookach. W czasie pracy nie nagrzewa się zanadto. Tak naprawdę po zakończeniu kilkugodzinnych testów jego obudowa pozostawała wciąż chłodna w dotyku. W czasie spoczynku odnotowaliśmy zużycie prądu wynoszące ok. 0,3 W, a w czasie maksymalnej aktywności (zapis sekwencyjny) ok. 2,9 W.