Seat Leon ST FR – kombi o sportowych aspiracjach
Seat Leon z każdą kolejną wersją wygląda coraz bardziej zadziornie. W najnowszej odsłonie oprócz agresywnej stylistyki sporo dzieje się również wewnątrz auta.
Kombi o zacięciu sportowym, naszpikowane elektroniką po brzegi, za 140 tysięcy - brzmi ciekawie, ale czy jest warte tej ceny? Na to pytanie powinien odpowiedzieć sobie każdy potencjalny nabywca – jeśli jednym z kryteriów wyboru jest funkcjonalność systemu multimedialnego i inne nowinki techniczne to niniejsza recenzja pomoże Wam podjąć decyzję.
Jak zwykle ocenę osiągów i komfortu jazdy zostawiamy redakcjom motoryzacyjnym i zabieramy się za to co lubimy najbardziej, czyli elektronikę. Zarówno przednie jak i tylne reflektory (oraz kierunkowskazy w lusterkach) składają się z pasków ledowych, które pobierają mniej energii elektrycznej w porównaniu do tradycyjnych żarówek, emitowane przez nie światło jest bardziej zbliżone do naturalnego i po prostu wyglądają bardziej atrakcyjnie.
Wewnątrz znajdziemy ciemną tapicerkę obszytą czerwoną nitką i srebrne wstawkami. Układ środkowej konsoli nawiązuje do tych znanych z innych marek wchodzących w skład koncernu Volkswagen, ale nie zabrakło kilku charakterystycznych smaczków. Przyciski sprzętowe są bardzo płaskie, a diody sygnalizujące status danej funkcji, stają się widoczne dopiero po ich zapaleniu. Cały słupek skierowany jest pod pewnym kątem w kierunku kierowcy. W górnej części znajdziemy kolorowy ekran dotykowy o przekątnej 5,8 cala, otoczony czterema przyciskami sprzętowymi i dwoma pokrętłami służącymi do poruszania się po systemie multimedialnym oraz regulacji poziomu głośności poszczególnych dźwięków. W tym miejscu warto wspomnieć o bardzo sprytnej funkcji, która jest dobrze widoczna na poniższych filmikach. Jeśli zbliżymy rękę do ekranu, w celu wybrania danej opcji, zostaną wyświetlone dodatkowe przyciski. Po odsunięciu ręki, większość elementów zostanie ukryta, tak aby nie przysłaniać na przykład mapy podczas jazdy z włączoną nawigacją.
Między zegarami umieszczono mniejszy wyświetlacz prezentujący najważniejsze informacje z danej zakładki z zachowaniem odpowiedniej kolorystyki wybranej zakładki. Poszczególne menu możemy zmieniać bezpośrednio z poziomu kierownicy wielofunkcyjnej praktycznie nie odrywając wzroku od drogi.
Jak w większości testowanych przez nas modeli po lewej stronie zgrupowano przyciski odpowiedzialne za sterowanie multimediami, a po prawej te służące do poruszania się po zakładkach.
Wnętrze auta jest wykonane ze smakiem, co w połączeniu z zastosowaniem dobrej klasy materiałów potęguje elegancki efekt. Poszczególne elementy deski rozdzielczej są dobrze spasowane i nie uginają się pod naciskiem, zresztą oceńcie sami, a na następnej stronie przyjrzymy się bliżej oferowanym funkcjom multimedialnym.