Sony Xperia 1 III to jeden z najgorętszych smartfonów tego roku. Niestety
Wyświetlacz OLED 120 Hz, Qualcomm Snapdragon 888, 12 GB RAM, bardzo zaawansowany aparat fotograficzny, frontowe głośniki stereo i obsługa 5G. Mogło się nie udać? Sprawdziliśmy, jak tegoroczny flagowy smartfon japońskiego producenta wypada w praktyce.
Sony Xperia 1 III - recenzja flagowca od Sony
Nie dalej jak w sierpniu pojawiła się na naszych łamach recenzja smartfona Sony Xperia 10 III. Okazał się nieidealnym, ale jak najbardziej godnym uwagi przedstawicielem średniej półki. Dla znacznie bardziej wymagających użytkowników przygotowana została natomiast Xperia 1 III. To już model, który zalicza się do najdroższych i najbardziej zaawansowanych, ale czy jednocześnie również do najlepszych telefonów na rynku?
W momencie premiery można było oceniać jedynie design oraz specyfikację. Zastosowane tu podzespoły jak najbardziej pasują do takiej propozycji, czymś cenę 5799 złotych trzeba przecież tłumaczyć. Tyle tylko, że jest ona spora nawet jak na segment premium, mniej kosztował Galaxy S21+, niemal identycznie wyceniono natomiast Galaxy S21 Ultra czy Xiaomi Mi 11 Ultra. Wydając tyle oczekuje się, że w parze pójdą najwyższa jakość wykonania oraz najlepsze osiągi, a jednocześnie nie trzeba będzie borykać się z problemami i brakami.
Specyfikacja
Podzespoły
Ekran LCD
Aparat i kamera
Komunikacja i złącza
System i funkcje
Design i jakość wykonania jak na smartfon premium przystało
Można dyskutować tu z jednym. Sony konsekwentnie trzyma się swojego szablonu i w przeciwieństwie do większości producentów nadal stosuje nieco szersze ramki wokół wyświetlacza. Dla niektórych to rozwiązanie przestarzałe, dla innych lepsze niż notch czy inne wcięcie na frontowy aparat, który dopiero teraz zaczyna być ukrywany pod wyświetlaczem (ale to rozwiązanie wciąż dalekie od ideału). Osobiście jestem w tym drugim gronie, bardziej pod względami estetycznymi ceniąc sobie jedynie pomysł z Poco F2 Pro i kilku innych podobnych mu smartfonów.
Co poza tym? Materiały charakterystyczne dla tej półki cenowej, czyli aluminium oraz szkło i to nie byle jakie. Front pokrywa bowiem Gorilla Glass Victus, a tył tylko nieco starsze Gorilla Glass 6. Sony nigdy nie oszczędzało też na wodoszczelności, również w tym przypadku można na to liczyć, potwierdzone certyfikatem IP68. Do wyboru przewidziano dwie wersje kolorystyczne - czarną i fioletową, którą oglądacie tutaj na zdjęciach.
Jeśli cenisz tzw. bezramkowece, Xperia 1 III raczej Cię nie zachwyci. Jeśli jednak szukasz czegoś co wygląda chociaż odrobinę inaczej niż większość współczesnych smarfonów i nie sympatyzujesz z różnego rodzaju wcięciami na frontowy aparat, ocena atrakcyjności tego modelu znacząco się zmienia. A sama jakość wykonania? Top.
Na lewej krawędzi producent umieścił szufladę na kartę SIM oraz kartę pamięci microSD, alternatywnie można skorzystać z dwóch kart SIM. Otwiera się ją podważając paznokciem, nie ma konieczności użycia szpilki. Zdecydowanie więcej dzieje się na prawej krawędzi, gdzie producent umieścił kilka przycisków - do regulacji głośności, zasilania (ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych), asystenta Google oraz fizyczny spust migawki.
Są jeszcze dwa fizyczne złącza - USB typu C oraz audio 3,5 mm, odpowiednio na dolnej oraz górnej krawędzi. Nie zabrakło również głośników stereo i to frontowych. Być może niektórzy docenią też mały dodatek w postaci diody powiadomień, bo i dla niej znalazło się tutaj miejsce.
Lubisz muzkę? W tym przypadku dostaniesz może nie najmocniejsze na rynku, ale za to frontowe i bardzo czysto grające głośniki stereo oraz świetne brzmienie na słuchawkach. Zarówno bezprzewodowych, jak i podłączonych przez gniazdo audio 3,5 mm. Do tego kilka ciekawych opcji w ustawieniach.
Wszystko jest tutaj spasowane jak trzeba, pod względem jakości wykonania trudno cokolwiek producentowi zarzucać. Jednocześnie warto wspomnieć o wymiarach tego urządzenia, wynoszą 165 x 71 x 8.2 mm. Uwagę może zwracać stosunkowo skromna szerokość, co jest pokłosiem zastosowania ekranu o proporcjach 21:9. Sony dość konsekwentnie na nie stawia. Xperia 1 III nie jest też ciężka, waży 186 g.
Wysoka wydajność, niestety temperatura również
Xperia 1 III została wyposażona w procesor Qualcomm Snapdragon 888, wykonany w 5nm procesie technologicznym i wspomagany przez układ graficzny Adreno 660. To absolutne szczyty jeśli chodzi o rynek telefonów z systemem Android. Producent nie poskąpił również pamięci, bo zastosował tutaj 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1 Na papierze prezentuje się to okazale. W praktyce jest dobrze, chociaż gdy smartfon dostanie do realizacji bardzo wymagające zadania na dłuższy czas, zaczynają pojawiać się niepożądane zjawiska.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Chodzi o mocno wzrastającą temperaturę, a nawet throttling. Producent serwuje nawet stosowny komunikat po uruchomieniu aplikacji Cinema Pro. Koniec końców do potencjalnych oparzeń doszło, aczkolwiek temperatura potrafiła dochodzić do nieprzyjemnych dla dłoni poziomów. Jeśli mowa natomiast o spadkach wydajności, wykonanie kilku testów w benchmarku potrafi dać różnice na poziomie nawet 30% pomiędzy pierwszą i ostatnią próbą.
Nie jest jednak tak, że obudowa cały czas ogrzewa dłonie. Mało kto będzie odpalał programy testujące każdego dnia, a już tym bardziej kilkukrotnie. W codziennym użytkowaniu wyższe temperatury pojawią się jednak np. przy korzystaniu z Cinema Pro właśnie czy dłuższej zabawie z bardziej wymagającą i zaawansowaną graficznie grą. Trudno jednak odczuć wtedy spadki wydajności, bo jej zapasy są bardzo duże.
Oprogramowaniem nie będzie zaskoczony żaden z obecnych użytkowników smartfona od Sony, jeśli czytaliście wspomnianą we wstępie recenzję Sony Xperia 10 III to tutaj możecie nastawiać się na bardzo podobne wrażenia. Producent postawił na system Android 11, który nie został mocno zmodyfikowany. Dodano jedynie kilka funkcji oraz aplikacji i gier, z których zapewne nie wszyscy będą mieli pożytek. Chociaż to w większości popularne propozycje - Netflix, LinkedIn i Facebook oraz Call of Duty i Asphalt 9.
Najbardziej charakterystyczne dla Sony funkcje to bezsprzecznie Menu trybu wielu okien mające usprawniać korzystanie z dwóch aplikacji jednocześnie oraz Boczny sensor mogący pomagać przy korzystaniu ze smartfona jedną dłonią. W obydwu przypadkach dostępne są opcje personalizacji. Jeśli mimo tego komuś nie przypadną do gustu to są też nieco bardziej standardowe narzędzia, takie jak Tryb obsługi jedną ręką, Pomocnik gracza oraz kilka gestów, w tym nawigacja przy ich użyciu (zamiast klasycznych 3 przycisków).
Pojemniejszy akumulator nadal bez rewelacji
Gdyby zestawiać parametry technicznego tego i poprzedniego modelu z serii Xperia 1, jedną z największych różnic okazałby się akumulator. Pojemność wzrosła zauważalnie, z 4000 mAh do 4500 mAh. Nadal nie robi to wielkiego wrażenia, bo są producenci dający więcej. I trzeba dodać, że więcej nie tylko na papierze, ale też w rzeczywistości. Xperia 1 III zapewnia dość przeciętne czasy pracy na jednym ładowaniu, wiele osób będzie musiało wykonywać tę czynność każdego dnia, jednocześnie osiągając SOT (czas włączonego ekranu) na poziomie maksymalnie 5,6 godzin.
Można obniżyć częstotliwość odświeżania ekranu i wtedy przy korzystaniu z mniej wymagających aplikacji czy gier uda się osiągnąć 1,5 dnia pracy, ale kto kupuje takiego smartfona z zamiarem ograniczania jego funkcjonalności? Z drugiej strony, pojawienie się omawianych już wysokich temperatur działa na akumulator bardzo negatywnie, co niestety widać po jeszcze szybszym wołaniu o energię.
A z ładowaniem też daleko od rekordów, ponieważ producent zadbał o moc 30W. Uzupełnienie akumulatora od 0 do 100% trwa tutaj ponad 1,5 godziny. Można też skorzystać z ładowania bezprzewodowego, ale już tylko 15W.
Aparat naszpikowany atrakcjami, także z aparatów Alpha
- aparat tylny (podstawowy): 12 Mpx, f/1.7, 27mm, OIS
- aparat tylny (szerokokątny): 12 Mpx, f/2.2, 120 stopni, 16mm
- aparat tylny (tele): 12 Mpx, f/2.3, 70mm - f/2.8, 105mm, OIS
- aparat tylny: TOF 3D
- aparat przedni: 8 Mpx, f/2.0
- filmy (tył): 4K przy 60 fps
- filmy (przód): Full HD przy 30 fps
- lampa LED: tak (z tyłu)
Już w momencie zapowiedzi można było odnieść wrażenie, że aparat ma być tutaj jedną z największych, a być może nawet największą gwiazdą. I jeśli tylko ktoś ceni sobie mnogość dostępnych opcji oraz jak najszersze pole manewru podczas fotografowania i filmowania, Xperia 1 III to doskonały wybór. Nie znajdziemy wielu smartfonów z bardziej rozbudowanym oprogramowaniem aparatu, być może nie znajdziemy takiego w ogóle.
Sony chwali się tu również technologiami zaczerpniętymi z aparatów Alpha. Dostępny jest podstawowy tryb fotografowania, który nie odbiega mocno od tego, co można zobaczyć u konkurencji. Tutaj ma być przede wszystkim szybko, zadanie użytkownika sprowadza się do wyboru obiektywu i zrobienia zdjęcia poprzez wciśniecie przycisku migawki, o parametrach dobieranych przez odpowiednie algorytmy.
Zdecydowanie więcej zabawy dają dodatkowe tryby. I tak, liczba mnoga nie jest błędem, zastosowano ich kilka, co możecie zresztą zobaczyć na powyższych screenach. Dają one naprawdę spore pole manewru i możliwość korygowania wszystkich istotnych parametrów zdjęć, czułość ISO, czas otwarcia migawki czy balans bieli i wiele więcej, smartfon umożliwia też fotografowanie w formacie RAW. W dodatkowych trybach korzysta się już z fizycznego spustu migawki, jest dwustopniowy. Doskonale sprawdziłby się statyw, bo bez niego trzeba uważać na poruszenia.
Co od strony sprzętowej? Obiektyw podstawowy 27mm, obiektyw ultraszerokokątny 16mm oraz teleobiektyw o zmiennej ogniskowej (70mm, 105mm), który wedle producenta jest pierwszym takim na rynku smartfonów. Wszystkie obiektywy mają tę samą rozdzielczość 12 Mpix, podstawowy oraz teleobiektyw wspierają OIS, a całość uzupełnia jeszcze czujnik TOF 3D. Oznaczenia na całym module nie pozostawiają przy tym wątpliwości, że o optykę zadbał ZEISS. Dodatków jest naprawdę wiele, aczkolwiek nie ma w tym wszystkim trybu nocnego, który uruchamiałoby się ręcznie. Nie znaczy to, że nie ma go w ogóle, aczkolwiek przy tak wielu elementach może dziwić nieco podejście do mimo wszystko dość popularnego elementu.
W końcowym rozrachunku można to jednak przełknąć, bo jakość zdjęć wykonywanych wieczorem i w nocy jest całkiem dobra. Problem w tym, że nie zawsze, a pole manewru jest niewielkie i trzeba zdać się na algorytmy. Sony uznaje, że inni oferują nierealistycznie jasne sceny, dlatego łatwo możecie domyślić się, jakie mamy tu efekty. Faktycznie jest nieco ciemniej, chociaż sam producent wolałby tu określenie mówiące, że bardziej naturalnie. Nie każdemu będzie się to podobało.
Za dnia jest oczywiście jeszcze lepiej, jak w przypadku każdego smartfona. Biorąc pod uwagę oprogramowanie i jego złożoność Xperia 1 III może być uznana za bezkonkurencyjną. Czy to samo da się powiedzieć o jakości zdjęć? Chyba nie. Chociaż trudno o większe zastrzeżenia, nie ma efektu wow, czegoś co pozwoliłoby dystansować konkurentów z podobnego przedziału cenowego. Żeby nie było jednak wątpliwości - kwestię foto zapisujemy tu na plus akcentują świetną reprodukcję kolorów. Zdjecia portretowe też mogą się podobać, separacja obiektów od tła jest poprawna.
Co do nagrywania wideo, producent niektórych wprowadzi zapewne w błąd, przynajmniej początkowo. Wydaje się bowiem, że Xperia 1 III umożliwia zarejestrowanie filmów maksymalnie w 4K przy 30 fps, co umówmy się w tej cenie szału nie robi. Jest jednak dodatkowa aplikacja Cinema Pro dedykowana profesjonalistom i w niej znalazło się sporo dodatkowych opcji, w tym również ta pozwalająca stworzyć wideo 4K przy 60 fps. Nie jest to jednak rozwiązanie, które każdemu przypadnie do gustu. To właśnie tutaj można spodziewać się też kilku dodatkowych bajerów, w tym Wyglądów (ekspresji kolorystycznych), które nawiązują do kamery CineAlta VENICE.
Sama jakość materiałów 4K może się już podobać, w przypadku obiektywu szerokokątnego nawet bardzo. Szkoda, że brakuje możliwości zmiany obiektywu w trakcie nagrywania. Stabilizacja działa bardzo dobrze.
Ekran OLED i 120 Hz, ale po co 4K?
Trzeba poświęcić też odrobinę uwagi zastosowanemu tu ekranowi. Producent postawił na panel OLED o przekątnej 6,5 cala i wspomnianych już wcześniej proporcjach 21:9. To jednak nie koniec istotnych kwestii. Jednocześnie zdecydował się na rozdzielczość 4K (3840 x 1644 pikseli). O sensie stosowania jej w smartfonach powiedziano już wiele, kilka lat temu wydawało się, że będzie to kolejny trend, ale nie został rozpowszechniony. I chyba dobrze, bo dla większości osób przy takich przekątnych to jedynie sztuka dla sztuki i... obciążenie dla baterii.
Xperia 1 III to pierwszy smartfon oferujący ekran o rozdzielczości 4K i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Może i brzmi świetnie, ale w praktyce wydaje się to rozwiązaniem nie do końca przemyślanym lub przynajmniej nieco źle zrealizowanym.
Nawet jeśli dodamy, że rozdzielczość 4K jest aktywowana tylko podczas wybranych działań na smartfonie (np. oglądanie filmów), a częściej obniżana do standardowej Full HD+. Szkoda, że nie można tego ustawiać ręcznie. Podobnie jak pewnym mankamentem jest skromy zakres regulacji częstotliwości odświeżania - można wybrać 60 Hz lub 120 Hz. I tutaj producent nie pokusił się już o wspomaganie ze strony oprogramowania, a jakaś technologia adaptacyjna byłaby mile widziana.
Nie jest to najjaśniejszy wyświetlacz na rynku. Szczegółowość prezentowanego obrazu oraz kolory można już tylko chwalić. Tym bardziej, że w ustawieniach znalazło się kilka ponadpodstawowych opcji, w tym tryb twórcy przedstawiany jako „oparty na technologii CineAlta”. Wyświetlacz wspiera też HDR i funkcję always on display.
Xperia 1 III za 5799 złotych. Czy warto?
Zostawiając na kilka nietypowych konstrukcji, Xperia 1 III plasuje się w gronie najdroższych smartfonów na rynku. Jest świetnie wykonana, dla wielu będzie atrakcyjna pod względem wizualnym, ma rewelacyjną sferę audio i daje ogrom możliwości fanom mobilnego fotografowania. Jak przystało na topowy smartfon jest dopakowana po same brzegi. Problem w tym, że być może aż za bardzo.
Gdyby Xperia 1 III miała być piosenką to chyba padłoby na utwór Oddaleni ale bliscy. Tyle tylko, że na potrzeby tego porównania zmienilibyśmy ukochaną osobę na ideał smartfona.
Sony nie udało się poskromić procesora. Niestety, bo gdyby nie te temperatury, które dodatkowo utrudniają zadanie baterii, to było by doskonale. Gdyby jeszcze producent nie zapędzał się z rozdzielczością ekranu i dodał technologię adaptacyjną do odświeżania ekranu dałbym ocenę bliską ideału. A tak, tylko mocna czwórka. W tej samej cenie dostępna jest nie tylko mocna wyżej wymieniona androidowa konkurencja, za 5 699 złotych można kupić nowości od Apple - iPhone'a 13 Pro 256 GB lub iPhone'a 13 Pro Max 128 GB. Czy Sony jest teraz w miejscu, w którym może pozwolić sobie na konkurowanie cenami z Samsungiem i Apple?
Ocena
Opinia o Sony Xperia 1 III
- najwyższa jakość wykonania
- wodoszczelność IP68
- estetyczny, minimalistyczny design
- wyświetlacz OLED 120 Hz
- wysoka wydajność procesora i dużo pamięci
- bardzo rozbudowane aplikacje do robienia zdjęć i nagrywania filmów
- dobra jakość zdjęć i filmów
- frontowe głośniki stereo i złącze słuchawkowe
- bezprzewodowe ładowanie
- Bluetooth 5.2, Wi-Fi 6, NFC, 5G
- dual SIM...
- ... dla niektórych tylko hybrydowy
- mocno przeciętne czasy pracy na baterii
- tendencja do nagrzewania się pod dużym obciążeniem
- cena
Komentarze
7