Wings of Prey – Skrzydła chwały, to gra w której przedzieramy się przez chmury i rzesze samolotów wroga. Jak wielu z was zdążyło zauważyć tytuł ten dość dawno pojawił się na rynku lecz dopiero teraz przyszło mi go pokrótce omówić i zaprezentować zdjęcia z gry.
Wymagania zalecane i minimalne (najpierw zalecane* po slashu minimalne)
Procesor : Core 2 Duo 2,4GHz / Pentium 3,2Ghz
Ram : 2GB /1GB
Karta grafiki : 250 GTS 512MB / GF 7600 256MB
Łącze internetowe : 512kbit/sek / 56kbit/sek
Resztę czyli klawiaturę i mysz, jak również kartę dźwiękową chyba każdy posiada więc ich nie wymieniam.
Na początek omówię aspekty techniczne gry czyli to jak ona wygląda, czy jest symulatorem, czy może arcade. Dodatkowo wspomnę co nieco o dźwięku i multiplayerze.Nie będę natomiast rozwodził się na tle historycznym i przenikania się faktów razem z fikcją, ponieważ mało którego gracza to interesuje. Liczy się dobra zabawa i długość rozgrywki.
Wprowadzenie
Każdy z was będąc małym chłopcem zapewne marzył, żeby zostać pilotem, za sprawą tej gry można spróbować swoich sił w walce powietrznej, jak również spokojnie sobie poćwiczyć, starty lądowania i akrobacje. W grze przyjdzie nam walczyć jedną z kilkudziesięciu ( 40 ) maszyn + jeśli ktoś ma troszkę grubszy portfel może sobie dokupić inne samoloty z dodatku do gry.
Oprawa graficzna
Ja osobiście nie spodziewałem się cudów ustawiłem wszystko na maksa po czym włączyłem grę i pierwszą misję. Hmm ta gra jest ładna, bardzo dobrze odwzorowane modele samolotów, dobrej jakości tekstury jak również trójwymiarowe drzewa i budynki budują ładny podkład pod walki powietrzne na małych wysokościach. W porównaniu do swoich poprzednich części gra wygląda rewelacyjnie, wlatując w chmury na samolocie osiadają kropelki wody ( przez chmury mało co widać ), do tego lecąc za uszkodzonym samolotem wroga czasem, ba nawet często jesteśmy zmuszeni atakować go ponownie z dołu lub z góry. To za sprawą wyciekających płynów ustrojowych wrogiego ptaka… czyli samolotu. Oleje i smary skutecznie ograniczają naszą widoczność prawie do zera, podobnie jak zbyt duże przeciążenia które mogą na przykład prowadzić do utraty przytomności pilota – zaciemnienie obrazu lub jego zaczerwienienie gdy krew napływa do głowy asa przestworzy.
Nie obyło się jednak bez drobnych nic nie znaczących przekłamań tekstur lądu ale to np. dwa czy 3 razy podczas przygody z grą się zdarzyło i nie byłem nawet w stanie uchwycić tego na screenie.
Galeria
Fizyka
O ile grając na poziomie sterowania Arcade fizyki jako takiej praktycznie nie uświadczymy i będziemy sobie latać nie obawiając się podmuchów wiatru, czy też korkociągów bo są one wyłączone.
Jest tryb pośredni który łączy w sobie symulacje i arcade.
Symulacja to trudna aczkolwiek dająca najwięcej frajdy zabawa z tym tytułem.
W momencie gdy atakujesz wrogiego Messershmitta na małej wysokości wpadasz w korkociąg i za diabła nie możesz z niego wyjść czasem udaje się to osobom które wiedzą co w takich wypadkach trzeba zrobić, inaczej uderzysz w ziemie i pozamiatane… Spokojnie możesz ustawić sobie nieskończoną ilość prób nawet w symulacji lecz jeśli jesteś na tym tle ostro trzepnięty ustawisz sobie brak odrodzeń i tak jak ja jedną misję będziesz męczył w nieskończoność, lub do skutku. Samoloty rozpadają się zazwyczaj w ten sam sposób co trochę mnie zraziło bowiem chciałbym sprawdzić czy da się latać np. z mocniej rozwalonym silnikiem lub skrzydłem, albo posadzić samolot (bombowiec) na lotnisku z działającym tylko jednym silnikiem podczas gdy drugi płonący sami ugasiliśmy i odcięliśmy od niego dopływ paliwa. To byłoby dopiero coś, a tak twórcy zrezygnowali z tych smaczków przeznaczonych raczej dla hardcore’owców. Zapewne dlatego, że gra miała trafić w szersze grono użytkowników.
Dźwięk
Nie jest on taki zły, lecz można się przyczepić do dźwięku silników niektórych samolotów gdy otwieramy przepustnicę do oporu ( może dziwnie to brzmi ale troszkę zbyt ostro ) mam takie subiektywne wrażenie… Pozycjonowanie dźwięku na mojej Xi fi titanium wypada rewelacyjnie ( tu znów subiektywna ocena ponieważ każdy z nas słyszy inaczej ) odruchowo wiem gdzie i skąd nadlatuje samolot i to na słuchawkach stereo! A krótko powiem jakby ktoś nie wiedział nie mamy tu 2 osi odsłuchu jak np. w wyścigach lecz 3 osie.
W menu przygrywa sobie spokojna muzyczka której się pozbyłem wyłączając ją w opcjach.
Multiplayer
Nakręcony po przejściu kampanii dla jednego gracza wchodzę do trybu multiplayer i ?
I nic ponieważ gra wymagała (nie nie połączenia z internetem :P ) updatu.
Grę zaktualizowałem do ostatniej najnowszej wersji i mówię sobie: no to lecimy…
W ty momencie wchodzę w wyszukiwarkę serwerów i moim oczom ukazała się cała masa serwerów – w liczbie 2 na których łącznie było 3 graczy. Myślę sobie sprawdzę raz jeszcze aktualizacje itp. itd. I jeszcze raz to samo lecz teraz został 1 serwer w dodatku od teraz w grze mam dziwne błędy, to jest dziwne znaki graficzne w miejscach gdzie powinna znajdować się prędkość wysokość itd… Całe szczęście na przyrządach w samolocie jest ok.
Na multiplayerze się zawiodłem, wnet załamałem bo tych prawie 50 misji zajmuje troszkę czasu ale można by pokusić się o walki z prawdziwym wrogiem lub kooperacje z kumlpem a tu nic…
Podsumowując
Jest to świetny tytuł dla ludzi chcących sobie polatać w pojedynkę i nie jest ważne czy jesteś asem przestworzy czy też zwykłym kaskaderem, oferuje on sporo w zamian – pięknie wyglądające powietrzne pojedynki, efektowne kraksy i to wspaniałe uczucie gdy zestrzelisz na wysokim poziomie trudności (jakim niewątpliwie jest symulacja) Niemca w jego Fock Wolfie, czy innym Junkersie.
Grafika 4,6/5
Dźwięk 4,7/5
Grwalność 4/5
- Ładna i schludna grafika
- dobre pozycjonowanie dźwięku
- epickie bitwy powietrzne
- ciekawa kampania
Minusy
- dziwnie wyjące samoloty na wysokich obrotach
- drobne niedoróbki graficzne ( minus na siłę dany bo naprawdę nie ma się do czego przyczepić ale ma być obiektywnie...)
- Multiplayer - najgorszy z jakim miałem do czynienia, niestety jeśli nie masz kumpla który też ma ten tytuł to zapomnij o multi bo go nie uświadczysz....Właściwie brak multiplayera zabija tą grę po przejściu singla i odkryciu braku serwerów do niej nie wróciłem… Chyba, że po prostu lubisz latać.
- Cena od 60zł Allegro używka do 110zł saturn...
Dziękuje Benchmarkowi za wyporzyczenie gry i wszystkim którzy przyczynili się do powstania tej recki:)
Komentarze
7