W sieci krąży porada związana z przyspieszaniem uruchamiania systemu, która polega na włączeniu "nieaktywnych" rdzeni procesora. Sprowadza się to do tego, aby w menu Start wpisać msconfig, wybrania zakładki "Rozruch" -> "Opcje zaawansowane…" -> Liczba procesorów. Należy wybrać wszystkie dostępne procesory i podobno system będzie uruchamiał się znacznie krócej. Prawda jest jednak taka, że ta porada kompletnie nic nie daje, a przynajmniej - nie przyspiesza startu Windows.
Tymczasem można zyskać kilka cennych sekund i jeszcze bardziej zoptymalizować system, jeśli zastosujemy inne rozwiązanie.
W systemie jest funkcja, która odpowiada za czas niezbędny do wyświetlania listy dostępnych systemów operacyjnych. Jeśli jednak masz tylko jeden system operacyjny, funkcja ta niepotrzebnie spowalnia start "siódemki". Aby ją wyłączyć, w menu Start kliknij na "Komputer" prawym przyciskiem myszy i wywołaj "Właściwości". Następnie włącz "Zaawansowane ustawienia systemu".
Wyświetli się okienko "Właściwości systemu". Udaj się do zakładki "Zaawansowane" i w kategorii "Uruchamianie i odzyskiwanie" kliknij na przycisku "Ustawienia".
W nowo otwartym okienku wpisz wartość "0" przy funkcji "Czas wyświetlania listy systemów operacyjnych". Zapisz zmiany i zatwierdź je przyciskiem OK.
To tyle - właśnie przyspieszyłeś nieco start systemu. Dodatkowo możesz jeszcze wpisać msconfig w menu Start i w zakładce "Rozruch" wybrać funkcję "Rozruch bez interfejsu GUI". Zatwierdź zmiany i uruchom ponownie komputer, przy okazji sprawdzając czy system startuje nieco szybciej.
