- Be Quiet! Straight Power BQT E5-500W - cena ~340 zł
- Chieftec CFT-500-A12S - cena ~260 zł
- Chieftec GPS-500AB A - cena ~ 210 zł.
- Corsair HX520W - cena ~350 zł
- Ever Silver 520W - cena ~350 zł
- Modecom MC-500ATX 2.0 PFC - cena ~290 zł
- Tagan TG 480-U15 - cena ~350 zł
- Tagan TG 500-U26 - cena ~320 zł
- Tagan TG 500-U33 - cena ~300 zł
- Yesico FL-480ATX(T)P/PFC - cena ~630 zł
Założenie przed testami było jasne - budujemy wydajny i prądożerny komputer, aby sprawdzić zasilacze w ich naturalnym środowisku pracy, ale nie bierzemy jakichś kosmicznych, drogich podzespołów typu Core Quad, lecz popularne wśród użytkowników części, goszczące często w domowych komputerach.
Realizacja tego założenia okazała się trudna i wymagająca od nas pewnych kompromisów. Co się bowiem okazało? Otóż nie można dzisiaj zbudować wydajnego komputera średniej klasy, który pobierając dużo energii będzie jednocześnie bezgłośny. Najwydajniejsza dzisiaj karta graficzna chłodzona pasywnie to GF 8600GTS. Cała rodzina mocnych GF 8800 to szumiące mniej lub bardziej wiatraki, które nawet na wolnych obrotach okazują się być głośniejsze od niektórych testowanych zasilaczy. Próbowaliśmy nawet prawdziwego demona wydajności - kartę MSI GF 8800GTX-OC-Liquid 768MB, która jest chłodzona za pomocą kompaktowej instalacji wodnej. Liczyliśmy na cichą pracę i duży pobór prądu, ale spotkał nas srogi zawód. Wentylator zamontowany na chłodnicy był rzeczywiście bardzo cichy, ale za to pompka wodna załamała nas swoim głośnym brzęczeniem.
Na potrzeby testu zbudowaliśmy komputer, w którym znajdą się tylko dwa źródła szumu: wentylator zamocowany na radiatorze Scythe Ninja oraz ten we wnętrzu zasilacza. Pozwoli to dokładnie sprawdzić poziom hałasu, ponieważ wentylator CPU można w każdej chwili zatrzymać na kilka minut. Badając temperatury stwierdzimy, jak zasilacz radzi sobie ze wspomaganiem obiegu powietrza w obudowie.
Procesor | Intel Core 2 Duo 2.2 GHz E4500 podkręcony na 3 GHz |
Płyta główna | Gigabyte GA-N650SLI-DS4L |
Pamięć RAM | 2x1GB Kingston HyperX DDR2 800 MHz |
Cooler CPU | Scythe Ninja Plus |
Dyski twarde | 2x Seagate 250 GB Barracuda 7200.10 pracujące w RAID Mirroring |
Napęd optyczny | Lite-ON SATA LH-20A1S-15C |
Karty graficzne | 2x GeForce 8600GTS Asus Silent pracujące w trybie SLI |
Obudowa | Chieftec Aegis CH05B-B |
Oprogramowanie | Windows Vista, Orthos Stress Test, 3Dmark 2006, Crysis, Everest Ultimate |
Konfiguracja dosyć przeciętna, bez żadnych drogich bajerów i wodotrysków - za wyjątkiem dwóch kart graficznych. Zdajemy sobie sprawę, że mało kto ma w swojej maszynie podwójnego GF 8600, ale byliśmy zmuszeni do takiego kroku, ponieważ chcieliśmy w jak największym stopniu obciążyć każdy testowany zasilacz. Biorąc pod uwagę fakt, że nie testujemy wydajności sprzętu, duet pasywnych GF 8600 ma też swoje zalety - podgrzeje nam solidnie wnętrze obudowy, dzięki temu zasilacz będzie miał naprawdę ciężkie warunki pracy.
Pobór mocy naszego komputera testowego nie okazał się zbyt imponujący, co jest w sumie pozytywne dla użytkownika. W czasie testów podnieśliśmy nieco w BIOS-ie napięcia zasilające podzespoły, aby pobór mocy był większy. Pracując na "biegu jałowym" komputer pobierał około 140 - 160W, a po obciążeniu procesora Stress Testem i grafiki 3DMarkiem mieliśmy 240 - 270W. To co prawda tylko połowa mocy zasilacza 500W, ale musimy zwrócić uwagę na fakt, że w tych 260 Watach pobieranej mocy zdecydowana większość przypada na obwody napięcia +12V. Słabsze zasilacze średniej mocy mają dopuszczalne obciążenie linii +12V na poziomie 300 - 320W, czyli dla nich nasz komputer testowy będzie stanowił spore wyzwanie. Natomiast dobre, markowe zasilacze średniej mocy pracując pod obciążeniem rzędu 50 - 60%, powinny cały czas pozostawać bardzo ciche, co zamierzamy w naszych testach sprawdzić.
Do mierzenia poziomu hałasu zasilaczy średniej mocy użyliśmy sonometru Lutron SL-4011, który został uprzednio dokładnie skalibrowany.
Pomiary poziomu hałasu były przeprowadzone w wolnostojącym domku jednorodzinnym, w dobrze wyciszonym pokoju, przy jednostajnym szumie tła wynoszącym 34 dBA. Sonometr zamocowany był na statywie i ustawiony zawsze w takiej samej odległości od komputera - 15 cm.
Wentylator CPU był w czasie pomiaru hałasu zatrzymywany za pomocą kontrolera Zalman. Dyski twarde zostały położone na dnie obudowy, na warstwie miękkiej gąbki, aby nie przenosiły na obudowę żadnych drgań, a odgłos wydawany przez obracające się talerze dysków został zaliczony do szumu tła..
Procedury pomiarów napięć i temperatur zostały omówione już wcześnie, czyli możemy wreszcie przejść do sedna - opisów i testów naszych bohaterów.