
Niedroga i godna polecenia drukarka do domu? Kupiłem HP Envy 6120e
HP Envy 6120e to nieźle wycenione urządzenie wielofunkcyjne, które niczym nie zachwyca, ale przedstawia się jako solidny gracz z niższej półki cenowej. Urządzenie ma kilka cech (nie tylko przyjemną cenę!), które czynią zeń naprawdę niezłą domową drukarkę, choć nie dla każdego.
Muszę przyznać, że dawno nie testowałem czegoś tak mało spektakularnego, jak drukarka, a w zasadzie urządzenie wielofunkcyjne. Skąd zatem pomysł na ten tekst? Prosta sprawa - szukałem taniej drukarki dla siebie, ale takiej ze skanerem, łatwej i przyjemnej w obsłudze, i po szeroko zakrojonych poszukiwaniach postawiłem na HP Envy 6120e. Następnie po kilku tygodniach użytkowania uznałem, że mogę wyręczyć tych, którzy poszukują podobnego sprzętu i opowiedzieć to i owo o tym modelu, a może i ułatwić komuś wybór? Cóż, taki właśnie jestem usłużny i skupiony na niesieniu pomocy i wyjaśnianiu niewyjaśnionego.
Co potrafi HP Envy 6120e?
HP Envy 6120e to małe urządzenie wielofunkcyjne, które po obwodzie nie jest jakoś rażąco większe niż kartka formatu A3 - to pierwsza ważna cecha testowanego modelu. Co jeszcze warto wiedzieć?
- Sprzęt drukuje w formatach od A4, A5, A6, B5,
- drukuje zdjęcia i karty 4x6,
- drukuje zdjęcia bez marginesów,
- mieści 100 kartek we wbudowanym podajniku,
- drukuje do 7 str./min w kolorze oraz do 10 str./min w czerni,
- maksymalna rozdzielczość druku to 4800x1200 dpi,
- oferuje automatyczny druk dwustronny,
- ma skaner o rozdzielczości 1200x1200 dpi,
- potrafi kopiować dokumenty z szybkością do 8 str./min,
- potrafi skanować bezpośrednio do chmury i wiadomości email i
- wytrzymuje obciążenie do 1000 stron miesięcznie.
Osobno, po tej sekcji wyliczającej wspomnę, że mamy tu łączność Wi-Fi - zatem sprzęt wspiera drukowanie z chmury i wszystkie jego zalety. Producent wyposażył HP Envy 6120e w mały, dotykowy ekranik, który, choć wygląda niepozornie, działa naprawdę nieźle i pozwala łatwo obsługiwać sprzęt. Co ważne, urządzeniem możemy sterować też za pomocą aplikacji HP Smart, w której to podejrzymy sobie, choćby stan tuszy. Dodam jeszcze, że posiadacze HP Envy 6120e mogą skorzystać z programu Instant Ink i subskrybować sobie tusze - o tym, jak to działa napiszę niego później.
Jak z wygodą obsługi?
Muszę przyznać, że pod względem wygody użytkowania HP Envy 6120e to klasa sama dla siebie i to nie tylko dlatego, że możemy tu drukować z poziomu komputera czy smartfona podpiętego pod tę samą sieć Wi-Fi co drukarka. To coś, czego należy dziś oczekiwać, a nie jakaś super cecha danego urządzenia. Na wygodę obsługi składa się tu kilka elementów, a pierwszym z nich jest dotykowy panel, za pomocą którego możemy sterować drukarką. Działa świetnie, pozwala na odpalenie drukowania czy kopiowania czy skanowania do chmury HP, choć nie jest wybitnie precyzyjny - dotyk nie działa tak dobrze, jak w smartfonach i trzeba brać na to poprawkę.
Drugim elementem wpływającym na wygodę jest aplikacja HP Smart. W aplikacji łatwo podejrzymy stan zainstalowanych tuszy, odpalimy skanowanie czy drukowanie, zerkniemy co tam mamy poskanowane w chmurze HP Cloud, a nawet ogarniemy sobie materiały eksploatacyjne. Cały interfejs bazuje na kafelkach, jest czytelny i działa świetnie.
Trzecim elementem, który wpływa na przyjemność z korzystania z HP Envy 6120e jest tacka na papier wewnątrz urządzenia. Nie ma tu mowy o pogniecionych kartach czy drukowaniu na zakurzonym papierze, gdy akurat tak się złożyło, że od dawna niczego nie drukowaliśmy, a nikomu nie chciało się przetrzeć kurzy w mieszkaniu. Niby detal, ale zwarta forma urządzenia i schowanie papieru we wbudowanej tacce to doskonałe zagranie.
Co z jakością wydruków? Jest okej
Nie oczekiwałem od HP Envy 6120e jakiejś kosmicznej jakości wydruków tak w odcieniach szarości, jak i w kolorze. To względnie tani sprzęt, który nie ma drukować fotografii w takiej jakości, jaką zapewniają fotolaby. HP Envy 6120e mierzy siły na zamiary i bardzo dobrze wywiązuje się z tego, z czego wywiązywać się ma - drukuje wyraźnie, nie rozmywa grafik na dokumentach oraz drukowanych zdjęć, a nawet radzi sobie dobrze z reprodukcją kolorów - niby ma to być pokrycie gamy P3 - czego nie sprawdziłem, uznając, że “na oko” jest dobrze. Nie wybitnie, nie ponad swoją półkę cenową, ale po prostu dobrze.
HP Envy 6120e jako drukarka codzienna, od której oczekujemy po prostu ładnych wydruków, tak dokumentów, jak okazjonalnych zdjęć z wakacji, jest bardzo, ale to bardzo okej. Tylko i aż. Podobnie przedstawia się jakość skanów. Te są wyraźne, szczegółowe - bardzo poprawne, ale nie wolno oczekiwać, że przy skanerze o rozdzielczości 1200x1200 dpi otrzymamy skany pozwalające na późniejszą reprodukcję np. starych rodzinnych fotografii w wielkich formatach.
Kasa misiu, kasa!
Muszę wspomnieć o kosztach eksploatacji, choć oszczędnie, gdyż - tak mi się mocno wydaje - urządzenie wielofunkcyjne tego typu nie jest kupowane do katowania go milionami wydruków każdego dnia. Więcej nawet, jeśli ktoś tak planuje ten sprzęt wykorzystywać, to zachęcam do poszukania innego modelu - tańszego w takiej masowej eksploatacji. Do brzegu! Komplet oryginalnych tuszy to koszt w okolicach 130 zł. Komplet, czyli tusz czarny i kolorowy.
Wydajność to do 160 stron w czerni i do 120 stron w kolorze. Czy to tanio i wydajnie? No nieszczególnie. Czy drogo? Też bym nie przesadzał. Ceny tuszy i ogólne koszty eksploatacji są w mojej ocenie przewidywalne dla sprzętu tej klasy i nie byłby to w żadnym wymiarze czynnik decydujący o zakupie, ani czynnik decydujący o końcowej ocenie.
Dodam, bo wypada, że HP oferuje swoje usługi subskrypcyjne - tak zwany HP Instant Ink. Rzecz polega na tym, że oceniamy, ile będziemy drukować miesięcznie i wybieramy sobie u HP dostawę tuszy, które mają pokryć nasze zapotrzebowanie na drukowanie. Brzmi ciekawie, choć pokrętnie? No trochę, ale rzecz ma sens. W subskrypcji mamy kilka opcji, od 8,99 zł za 10 stron miesięcznie, przez np. 38,99 zł za 100 stron miesięcznie i tak aż do 166,99 zł za 700 stron. Trudno mi tę ofertę realnie ocenić, bo kompletnie nie trafia w moje potrzeby - czasem nie drukuję nic przez cały miesiąc albo i dwa, a czasem lecę po kilkadziesiąt stron tygodniowo. Innymi słowy, fajnie, że taka opcja jest, że HP o czymś takim pomyślało, ale zasadność pozostawiam indywidualnej ocenie każdego zainteresowanego.
Brać, nie brać?
HP Envy 6120e kosztuje mniej więcej 300 zł, co sprawia, że nie jest wydatkiem, który zrujnuje domowy budżet, ale nie jest to też kasa, którą wydajemy bezrefleksyjnie. Decydując się na zakup, trzeba dobrze zdefiniować swoje potrzeby. Moje były następujące:
- prosta obsługa,
- automatyczny druk dwustronny,
- przyzwoity skaner,
- łatwość drukowania z chmury.
Testowane urządzenie spełniło powyższe założenia i odpowiedziało na moje potrzeby, więc zasłużyło na polecajkę. Czy ma wady? No pewnie, że ma. Dotykowy ekran działa super do momentu, w którym stwierdzi, że nie rozpoznaje ruchu palca - wtedy trzeba czasem kilkukrotnie stuknąć w daną ikonę na ekranie, by drukarka “zaskoczyła”. Do tego szybkość druku nie powala, a jego ekonomiczność nie jest wybitna. Czy to cechy wpływające na ocenę drukarki za 300 zł? Absolutnie nie.
Dlaczego warto kupić?
Jeśli ktoś szuka względnie niedrogiego i łatwego w obsłudze urządzenia wielofunkcyjnego, które drukuje w przyzwoitej jakości, ma względnie sprawny skaner i nie marudzi, kiedy “zleci” mu się wydruk z chmury - HP Envy 6120e będzie dobrym zakupem. Będzie to też dobra decyzja dla tych, którym zależy na oszczędności miejsca (kartki chowane w wewnętrznej tacce) i nie chce im się przekładać kartek przy druku dwustronnym. Jako proste, acz funkcjonalne urządzenie wielofunkcyjne HP Envy 6120e sprawdza się świetnie.
Dlaczego nie warto kupić?
Jeśli ktoś poszukuje urządzenia super wydajnego i taniego w eksploatacji, to lepiej by poszukał czegoś innego. Podobną radę mam dla tych, którzy drukują dużo i zależy im na tym, by drukarka wypluwała kartki z szybkością karabinu maszynowego oraz dla tych, którym marzy się drukowanie zdjęć z wakacji w jakości “studyjnej”.
Komentarze
14Żadne drukarki nie są takie drogie w obsłudze jak HP... Ceny za tusz to jakiś żart... Mam Brothera laserowego i działa idealnie, a toner kosztuje tyle co komplet tuszy do HP i nie wymieniam co miesiąc tylko co 0.5-1 rok...
https://ithardware.pl/aktualnosci/hp_drukarki_aktualizacja_oryginalny_tusz-39721.html
To już lepiej kupić np. Epson EcoTank L1210 , obecnie prawie 900zł, można poszukać taniej, kontra 300zł za tego HP. Tyle że w Epson są od razu 4 butelki z tuszami. nalewasz i na mniej więcej rok wystarcza, a tutaj abonamenty, i zachipowane mikro tusze. nawet jak jest pełny, wyjmiesz, wsadzisz ponownie, a on już sobie zafajkuje że używany i pusty, pomimo że nic z niego nie ubyło.
tania drukarka oznacza kosztowne wydruki. już to przerabiałem. mi te ogromne tusze wystarczają na grubo ponad rok, przy dosyć dużej ilości wydruków. co chwila dziecku coś trzeba drukować. jeden wydruk typu biurowego z wykresami, kosztuje mnie może ze 2 grosze. pewnie po roku eksploatacji jednej i drugiej, koszty się zrównają :) a potem jest tylko taniej.
ale ja akurat kupiłem trochę droższego epsona. wcześniej miałem pierwszego firmowego z dolewkami, Epson L100. Ale się zużyła. Teraz kuiłem taką 6 kolorową, na której drukuję też fotografie. Byle papier tzw. fotograficzny do drukarek daje radę. wygląda to lepiej niż druk 4 kolorowy, bo do czarnego jest używany inny czarny, taki który nie jest matowy po wydruku, oraz szary. efekt niezły.
Jak zawsze, zanim uwierzycie w jakiś marketing, najpierw sprawdzajcie, popytajcie, czy właśnie to pasuje. dodam, że HP to ostatnia marka jaką chcę u siebie widzieć w domu czy biurze. już im się zdarzyła "aktualizacja" do drukarek, że zablokowali możliwość drukowania nawet z oryginalnych tuszy, bo ..... się chipy nie zgadzały.
ewentualnie jeszcze do wyboru są drukarki Canon jak kto woli. ale mi jakoś nie przypadły do gustu. też oczywiście z dolewanymi tuszami. aha. tusze do tych epsonów są na tyle tanie, że zamiennika to się nie znajdzie, bo nikomu się to nie opłaca.
Sprawdziłem, cały komplet 4 tuszy czarny + CMY kosztuje 104zł, i wystarcza na kolejny rok. z praktyki widzę, że trzeba kupować mniej więcej na zmianę, raz kolory z czarnym, a potem tylko czarny, i znowu kolory, bo czarnego idzie 2x tyle w drukarce 4 kolorowej.
i jeszcze żeby nie było. do tej drukarki, ma ona podajnik na papier od spodu, od góry na kilka kartek, oraz jak coś jest sztywniejsze to chyba od tyłu z ręki można podać. drukarka nie ma odwracacza kartek, drukuje na 1 stronie, więc dla druku na 2 strony trzeba podać kartkę 2 razy ręcznie. ale ta HP ma tak samo.