Wyciągniemy z niej spory zestaw okablowania, do którego właściwie nie mamy żadnych zastrzeżeń - wszystko dokładnie przemyślane pod kątem zaopatrzenia w prąd współczesnego, mocnego komputera. Mamy 3 wiązki molex (w sumie 8 wtyczek), dwie wiązki SATA (4 wtyczki), dwie wtyczki PCI-E oraz rozgałęźnik, zawierający dwie wtyczki FDD, a wpinany do molexa. Są też dwie wtyczki 'Fan only', czyli do zasilania wentylatorów obudowy, również wpinane do molexa.
Spodobało nam się wykonanie wiązek - wszystkie kable są w twardej, czarnej izolacji, stopionej w taśmy. Bardzo łatwo ułożyć takie wiązki w obudowie, ładnie je poprowadzić i pospinać. Rozwiązanie na pewno lepsze niż tradycyjnie splątane, pojedyncze kabelki innych zasilaczy.
Asortyment wtyczek jest bardzo wszechstronny, na pewno nikomu nie zabraknie ani molexów, ani wtyczek SATA, ani PCI-E.
Jeśli dodamy do tego pozłacane styki wszystkich wiązek - otrzymamy niemal idealnie opracowane i wykonane okablowanie, z którego inni producenci powinni brać przykład.
Wewnątrz obudowy znajdziemy niewielkie, grube radiatory, odprowadzające ciepło z grzejących się elementów zasilacza.
Na radiatory dmucha wentylator, który można śmiało zaliczyć do bardzo cichych - jego praca podczas minimalnego obciążenia jest niemal bezgłośna, niesłyszalna z odległości jednego metra. Zamknięty w dobrze wentylowanej obudowie zasilacz na pewno nie podniesie nam ogólnego poziomu szumu komputera. Kiedy zasilacz musi sobie radzić z większymi obciążeniami, wówczas jego szum rośnie i osiąga według producenta wartość około 35 decybeli. Jest wtedy wyraźnie słyszalny, aczkolwiek nie jest to dokuczliwy hałas, wentylator charakteryzuje się dużą kulturą pracy.
Zasilacz HX520W ma 3 niezależne obwody napięcia +12V. Umożliwia to rozdzielenie zasilania płyty głównej i napędów, procesora i karty graficznej. Ma to duży wpływ na stabilność systemu - nie ma mowy o wahaniach napięć spowodowanych dużym obciążeniem jednego obwodu.
Niech nikogo nie zdziwią niewielkie dopuszczalne wartości obciążeń dla obwodów +3.3 i +5V (w sumie maksimum wynosi 140W) - to norma we współczesnych zasilaczach, wspominamy o tym często przy okazji testów w naszym Przeglądzie.
Oczywiście jak przystało na produkt z górnej półki, zasilacz HX520W ma wbudowane wszelakie możliwe zabezpieczenia przed anomaliami zasilania. Użytkownik może być spokojny o swój cenny komputer i dane przechowywane na dyskach, zasilacz poradzi sobie z większością groźnych przypadków (przeciążenie, spięcie, zbyt niskie lub zbyt wysokie napięcie, przegrzanie). Efektywność pracy kształtuje się na poziomie 85%.
Testy napięć
Pojedyncze napięcia pod obciążeniem | Napięcia pod obciążeniem łącznym | |||
Tabela obciążeń (W) | obciążenie przy +3.3V | obciążenie przy +5V | obciążenie przy +12V | obciążenie przy 3.3V + 5V + 12V |
Corsair HX520W | 75 | 100 | 175 | 50 + 75 + 375 = 500 |
Napięcia pod obciążeniem minimalnym (V) | +3.3V | +5V | +12V |
Corsair HX520W | 3,33 | 5,00 | 12,10 |
Pojedyncze napięcia pod obciążeniem | +3.3V | +5V | +12V |
Corsair HX520W | 3,29 | 4,89 | 12,07 |
Napięcia pod obciążeniem łącznym | +3.3V | +5V | +12V |
Corsair HX520W | 3,29 | 4,89 | 12,07 |
Tabela głośności - skala 1 - 10 (mniej = ciszej) | subiektywna ocena głośności |
Corsair HX520W | 2 |
Po testach napięć jesteśmy pełni podziwu dla zasilacza Corsair HX520W. Niemal wzorcowe utrzymywanie napięć podczas obciążenia łącznego, wahania na głównych obwodach są pomijalne. Po prostu ideał, solidny, zbudowany z najwyższej jakości elementów. Tłumaczy to poniekąd jego cenę - 500 złotych za zasilacz to naprawdę sporo...
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!