Gdy na co dzień testuje się telewizory za kilka tysięcy, kontakt z czymś za 600 złotych może być szokiem. Albo i nie, jak w teście 22-calowego Thomsona.
- znakomita ostrość obrazu (pełne Full HD na 22 calach!),; - przyzwoity kontrast,; - jednolity ekran bez przejaśnień (cloudingu),; - bardzo duża liczba odtwarzanych formatów plików wideo,; - akceptowalny input lag,; - zrozumiałe dialogi (ale zobacz poniżej),; - niebrzydka stylistyka,; - przyzwoite wykonanie i wykończenie,; - duży, wygodny pilot,; - cena, cena, cena!
Minusy- zaczerwienione twarze i inne przekłamania kolorów (da się częściowo poprawić),; - kolory bardzo bledną pod kątem,; - obraz w większości trybów sztucznie wyostrzony (da się wyłączyć),; - bardzo niska ostrość ruchu,; - brak upłynniania ruchu,; - dźwięk zupełnie nie do słuchania muzyki,; - hiper-jasna niebieska dioda stanu czuwania może niektórych, mniej odpornych doprowadzić do szału (ale da się zakleić).
Thomson 22FB3123 jest telewizorem Full HD z płaskim wyświetlaczem o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli.
W 22FB3123 zastosowano panel LCD typu VA pochodzący od nieznanego producenta. Subpiksele mają konwencjonalną strukturę RGB.
Najważniejsze cechy:
Wyświetlacz (przekątna): | 22 cale |
Wyświetlacz (rozdzielczość): | 1920 x 1080 |
Wyświetlacz (rodzaj): | płaski |
Złącza: | 1 x HDMI, 1 x USB, 1 x Ethernet, kompozytowe, słuchawkowe |
Technologia 3D: | nie |
Tuner TV: | DVB-T, analogowy |
Podświetlanie ekranu: | LED |
Wynik testu:
Podsumowanie
Zalety:
- znakomita ostrość obrazu (pełne Full HD na 22 calach!)
- przyzwoity kontrast,
- jednolity ekran bez przejaśnień (cloudingu),
- bardzo duża liczba odtwarzanych formatów plików wideo,
- akceptowalny input lag,
- zrozumiałe dialogi (ale zobacz poniżej),
- niebrzydka stylistyka,
- przyzwoite wykonanie i wykończenie,
- duży, wygodny pilot,
- cena, cena, cena!
Wady:
- zaczerwienione twarze i inne przekłamania kolorów (da się częściowo poprawić),
- kolory bardzo bledną pod kątem,
- obraz w większości trybów sztucznie wyostrzony (da się wyłączyć),
- bardzo niska ostrość ruchu,
- brak upłynniania ruchu,
- dźwięk zupełnie nie do słuchania muzyki,
- hiper-jasna niebieska dioda stanu czuwania może niektórych, mniej odpornych doprowadzić do szału (ale da się zakleić).
Werdykt
Cóż mogę rzec po teście telewizora za niecałe sześćset złotych? Że to tandeta bez 4K, HDR, szerokiej palety barw, 3D i Bluetootha? Nie, Panie i Panowie, nie zrobię tego. Powiedziałbym raczej, że za tą cenę nie marudzę i po prostu go biorę. Serio, bo ze względu na bardzo dobry stosunek jakości do ceny, Thomson 22FB3123 po prostu na to zasługuje. Polecam.
PS. I jeszcze jedno. Korzystając z okazji, pozwolę sobie wystosować apel do firmy TCL, która posiada licencję na używanie marki Thomson. Proszę, nie bójcie się wysyłać do nas telewizory. Na obiecany przez Was telewizor TCL 55P60 z systemem Android czekam już przecież grubo ponad miesiąc. Telewizory te są w sprzedaży w sklepach, więc raczej nie ma problemu z ich dostępnością, nieprawdaż? Czytelnicy pytają o ten właśnie model, ale jeżeli z jakichś powodów nie chcecie nam go przysłać do testu, proszę o informację ‒ przyjmę to ze zrozumieniem. Mimo wszystko zachęcam do współpracy ‒ Chmielewski z Benchmarka nie jest wcale takim bezwzględnym testerem, jakim go malują :)
Komentarze
3tego info mi zabrakło,
TV jeśli zagości w kuchni będzie w większości przypadków przykręcony do ściany a nie zostanie postawiony koło zlewu, kuchenki czy na stole gdzie czasem tłuczkiem trzeba rozbić kotlety ;)
Ben_Dover zainwestuj w pochłaniacz albo choć wyciąg, wtedy nie będziesz miał wilgoci a i zapachy z kuchni nie będą się rozchodzić po wszystkich pomieszczeniach informując domowników i często sąsiadów co będzie na obiad ;)