Warte uwagi i dostępne za granicą

Motorola Droid X

Droid X jest bardzo kompleksowo zaprojektowanym telefonem, stanowiącym groźną konkurencję nawet dla takich mocarzy jak iPhone 4. Konstrukcji nie brakuje niczego. Jej szybki procesor oraz duża ilość pamięci operacyjnej zapewnią sprawną obsługę multimediów, a oddana użytkownikowi przestrzeń dyskowa, wraz z dołączoną standardowo kartą microSD wynosi aż 24GB. Można ją zapełniać wieloma różnymi formatami plików audio, wideo i graficznymi, w tym najbardziej popularnymi: MP3, AAC,  MP4, JPG, PNG.

Do obsługi telefonu wykorzystujemy pojemnościowy ekran dotykowy. Producent zmienił w tym smartfonie domyślny, „androidowy” interfejs użytkownika na opracowany przez siebie MOTOBLUR, który charakteryzuje się znakomitym, nowoczesnym wyglądem, błyskawiczną szybkością reakcji na polecenia dotykowe (w tym multi-touch) oraz możliwością jego ścisłej integracji z popularnymi serwisami społecznościowymi z wykorzystaniem widget'ów (są to małe, szybko uruchamiające się aplikacje opracowywane zazwyczaj z myślą o urządzeniach mobilnych).

Urządzenie nie oferuje fizycznej klawiatury, ale zastosowano w nim bardzo efektywną, dotykową klawiaturę QWERTY, wraz z bardzo ciekawą i przydatną technologią o nazwie Swype. Słowa wpisywać możemy nie tylko „klikając” na każdą literkę osobno, ale także przesuwając palec po ekranie od znaku, do znaku bez jego odrywania (odrywamy tylko pomiędzy słowami). Swype obsługuje również mechanizmy korygujące tak zwane „literówki".

Dzięki technologii DLNA (Digital Living Network Alliance) możemy drogą bezprzewodową współdzielić zgromadzone w pamięci multimedia z innymi urządzeniami ją obsługującymi. Smartfona wyposażono również w niezły (jak na telefon) aparat cyfrowy, wykonujący zdjęcia w rozdzielczości 8 megapikseli. W ciemnych pomieszczeniach posiłkować możemy się lampą błyskową w której skład wchodzą dwie, bardzo jasne diody LED. Nie zabrakło również funkcji filmowania, która w tym przypadku wspiera rozdzielczość „HD Ready”, czyli 1280x720 px, przy 24 klatkach na sekundę.

Obudowa urządzenia wykonana została z materiałów odpornych na delikatne zarysowania. Ergonomia została opracowana na znakomitym poziomie. Dostęp do klawiszy rozmieszczonych wokół obudowy nie jest utrudniony. Wszystko znajduje się tam gdzie powinno.

HTC EVO 4G

Wypuszczając na rynek model EVO 4G HTC wytoczyło naprawdę ciężkie działa przeciw silnej konkurencji, takiej jak iPhone 4, lub Motorola Droid. Jest to wielki telefon i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jeśli ktoś miał już do czynienia z modelem HTC HD2, to mniej więcej będzie wiedział o co chodzi. Wyświetlacz robi potężne wrażenie zarówno rozmiarem, jak i jakością. System operacyjny obsługujący urządzenie daje użytkownikowi bardzo duże możliwości konfiguracji oraz dostępu do wielu popularnych portali społecznościowych, a przy okazji wszystkie wykonywane na nim czynności cechują się wysoką płynnością.

Model Evo 4G jest jednym z pierwszych telefonów na świecie wspierających standardy telefonii komórkowej czwartej generacji znane pod wspólną nazwą „4G”, które charakteryzują się znacznie zwiększoną szybkością i sprawnością działania w porównaniu do 3G i oczywiście GSM. Transmisja głosu oraz obrazu może więc w całości odbywać się przy wykorzystaniu protokołu IP. W Polsce jednak troszkę przyjdzie nam poczekać na to, żeby „czwarta generacja” zaczęła na dobre funkcjonować.

Smartfon oferuje całkiem niezły (jak na tego typu urządzenie) aparat, którym oprócz zdjęć cyfrowych wykonywać możemy również nagrania wideo w rozdzielczości 720p. Nie zabrakło autofokusa i dwóch diod LED rozświetlających fotografowany obiekt. Drugą „kamerą”, umieszczona z przodu możemy filmować swoją twarz w trakcie wideokonferencji.

Telefon nie został wyposażony w klawiaturę fizyczną, ale jej wirtualny odpowiednik sprawuje się nader dobrze. Powierzchnia robocza jest przy tym na tyle duża, że nie będziemy mieli kłopotu z trafieniem w „klawisz”. Obudowa urządzenia wykonana została z materiałów odpornych na delikatne zarysowania.

Ergonomię opracowano na znakomitym poziomie. Dostęp do klawiszy rozmieszczonych wokół obudowy jest łatwy. Jedyny prawdziwy minus tej konstrukcji, to bateria, która z powodu dużego wyświetlacza, szybkiego procesora i obsługi sieci 4G rozładowuje się w dość szybkim tempie, a szkoda, bo jest to z pewnością cecha ważna dla wielu osób.

Samsung Epic 4G

Samsung Epic 4G dzieli ze swoim bratem, czyli modelem Galaxy S całkiem sporo podzespołów. Po pierwsze, mają ten sam, znakomity wyświetlacz Super AMOLED, w którym rozwiązano kilka najważniejszych problemów jakimi cechowały się „starsze” AMOLED'y. Po drugie wyposażono go w identyczny, niezły jakościowo aparat cyfrowy, z autofokusem, zoom'em cyfrowym i LED'ową lampą błyskową. Można nim dodatkowo „kręcić” filmy w rozdzielczości 1280x720 pikseli, przy 30 klatkach na sekundę. Przednia kamerka wideokonferencyjna jest również taka sama.

Podobnie wygląda zestaw funkcji oraz złącz jakie zostały oddane do dyspozycji użytkownika, jednak dużą różnicą jest zastosowanie fizycznej, wysuwanej klawiatury, która jest bardzo preferowana przez niektóre osoby, gdyż można ją obsługiwać na przykład w zwykłych rękawiczkach, co może być przydatne zimą. Wprawne osoby będą też w stanie operować nią bez użycia wzroku, co w przypadku klawiatury wirtualnej jest praktycznie niemożliwe. Niestety dodanie ruchomych elementów mechanicznych i i wielu dodatkowych części plastikowych nie wpływa pozytywnie na trwałość konstrukcji. Po pewnym czasie nieuniknione jest zużycie się niektórych elementów, co bynajmniej nie poprawia komfortu obsługi (skrzypienie plastiku, luzy, niezbyt precyzyjne spasowanie).

Epic 4G również został obdarzony „samsungową” wersją interfejsu użytkownika znaną jako TouchWiz, która oferuje sporo dodatkowych opcji w stosunku do „standardowego” interfejsu androidowego, ale jeśli ktoś jest przyzwyczajony do wyglądu i zachowania zwykłego Android'a, to bez problemu może go przywrócić. Jednym z wielu plusów otwartego systemu operacyjnego jest jego elastyczność i konfigurowalność, która jest bardzo często wykorzystywana nie tylko przez producentów, ale także operatorów komórkowych.

Wszelkich operacji internetowych, takich jak łączenie się z serwisami społecznościowymi, ściąganie gier i programów, przeglądanie zasobów, możemy dokonać przy wykorzystaniu łączności w standardach czwartej generacji (4G WiMAX), które oferują nawet dziesięciokrotnie większe prędkości przesyłu danych. W razie potrzeby jesteśmy również w stanie połączyć się przez sieci 3G, które aktualnie są dużo bardziej rozpowszechnione. 

Słabym punktem tego telefonu jest jednak bateria, która oferuje sporo niższe czasy pracy niż te dostępne w Samsungu Galaxy S, a szkoda, bo Epic 4G ma zadatki na całkiem niezły odtwarzacz multimedialny, dając użytkownikowi możliwość odtwarzania choćby takich formatów, jak FLAC (bezstratna kompresja muzyki.), OGG, czy MPEG4.