miniRecenzja wyróżniona! |
Dla każdego entuzjasty sprzętu komputerowego wymiana elementów wychuchanej maszyny do niemalże święto. A jeśli taki entuzjasta dodatkowo jest zapalonym graczem, wtedy szczególnego rodzaju emocje towarzyszą mu przy okazji wymiany najważniejszego elementu w jego pececie – karty graficznej. Zanim jednak rozbije świnkę skarbonkę z ciężko zarobionymi pieniędzmi na pewno dobrze przeprowadzi wywiad rynkowy. Aby mu to ułatwić przyjrzyjmy się bliżej układowi Radeon HD7770 w wykonaniu firmy Vertex 3D.
Spis treści: | |
Rzut okiem pod maskę |
Rzut okiem pod maskę |
Radeon HD7770 i HD7750 to najsłabsze 28 nanometrowe układy oparte o nową architekturę GCN. Niżej są już tylko rebrandowane lub jak niektórzy wolą "kotletowane" układy serii 5000 oparte o lekko już leciwą architekturę VILW-5. Skupmy się jednak na układzie HD7770, który jest bohaterem niniejszej recenzji.
Szczerze mówiąc, gdy po raz pierwszy AMD opublikowało oficjalną specyfikację układów Cape Verde poczułem lekkie rozczarowanie. Tylko 640 procesorów strumieniowych w przypadku mocniejszego z braci Cape Verde nie wróżyło niczego dobrego. Nie najmłodszy już przecież Radeon HD5770 ma 800 procesorów strumieniowych. Z drugiej strony układ HD7770 już w standardzie ma bardzo wysokie taktowanie rdzenia - 1000 MHz, a do tego jak już wcześniej wspomniałem oparto go wydajną architekturę GCN, która już przy okazji premiery kart HD79** okazała się bardzo udaną. Czy to wystarczy do rywalizowania z układami konkurencji, a może przede wszystkim ze starszymi układami AMD? Rzućmy okiem na porównanie specyfikacji największych rywali HD7770 i spróbujmy dostrzec w połowie pełną szklankę.
Karta | Radeon HD7750 | Radeon HD7770 | Radeon HD6790 | Radeon HD6850 | Radeon HD6770 |
Litografia | 28 nm | 28 nm | 40 nm | 40 nm | 40 nm |
Liczba tranzystorów | 1,5 mln | 1,5 mln | 1,7 mln | 1,7 mln | 1,04 mln |
Powierzchnia rdzenia | 123 mm2 | 123 mm2 | 255 mm2 | 255 mm2 | 181 mm2 |
Taktowanie | 800/1125 MHz | 1000/1125 MHz | 840/1050 MHz | 775/1000 MHz | 850/1200 MHz |
Pamięć RAM i magistrala | 1 GB 128-bit | 1 GB 128-bit | 1 GB 256-bit | 1 GB 256-bit | 1 GB 128-bit |
Procesory strumieniowe | 512 | 640 | 800 | 960 | 800 |
ROP | 16 | 16 | 16 | 32 | 16 |
Jednostki teksturujące | 32 | 40 | 40 | 48 | 40 |
TDP | 55 W | 80 W | 150 W | 127 W | 108 W |
Orientacyjna cena | 400 zł | 500 zł | 500 zł | 550 zł | 390 zł |
Karta | Radeon HD7770 | Geforce GTS 450 | Geforce GTX 550 Ti | Geforce GTX 560 SE* | Geforce GTX 460 768 MB |
Litografia | 28 nm | 40 nm | 40 nm | 40 nm | 40 nm |
Liczba tranzystorów | 1,5 mln | 1,17 mln | 1,17 mln | 1,95 mln | 1,95 mln |
Powierzchnia rdzenia | 123 mm2 | 238 mm2 | 238 mm2 | 367 mm2 | 367 mm2 |
Taktowanie | 1000/1125 MHz | 783/902 MHz | 900/1025 MHz | 746/957 MHz | 675/900 MHz |
Pamięć RAM i magistrala | 1 GB 128-bit | 512 MB, 1 GB 128-bit | 1 GB 192-bit | 1 GB 192-bit | 768 MB 192-bit |
Procesory strumieniowe | 640 | 192 | 192 | 288 | 336 |
ROP | 16 | 16 | 24 | 24 | 24 |
Jednostki teksturujące | 32 | 32 | 32 | 48 | 56 |
TDP | 80 W | 106W | 116 W | 150 W | 150 W |
Orientacyjna Cena | 500 zł | 325 zł | 450 zł | b/d | b/d |
*Specyfikacja według dostępnych w internecie informacji
Jak widać konkurencji Radeonowi HD7770 nie brakuje. Przejdźmy więc zatem do mocnych stron układu Cape Verde.
Architektura GCN
Nowa architektura to nie rozwinięcie starego rozwiązania, jak to miało miejsce w przypadku przejścia z VILW5 na VILW4. Jest to całkowicie nowe podejście do tematu ze strony Zielonych, które ma pomóc AMD w walce z układami nVidii nie tylko w zastosowaniach typowo domowych, ale także w mającym coraz większe znaczenie wspomaganiu obliczeń przez GPU. Na tym polu AMD od czasu premiery konkurencyjnej architektury Fermi było wyraźnie w tyle. W sprawie nowej architektury najlepiej oddajmy głos samemu AMD:
Jak widać na slajdach, by mógł powstać Cape Verde rdzeń Thaiti został mocno obcięty. Z 32 bloków Compute Unit w przypadku Radeona HD7970 pozostało jedynie 10 bloków CU. Każdy z nich zawiera po 64 kompletne procesory strumieniowe, co razem daje wspomniane wcześniej 640 SP. Choć teoretyczna wydajność układu Cape Verde XT wynosi 1,28 TFLOPS, to jednak AMD chyba trochę przesadziło z przycinaniem rdzenia i mimo wysokiego taktowania rzeczywista wydajność może nie być zadowalająca. Na uwagę zasługuje fakt, że karta została wyposażona w znacznie pojemniejszą pamięć cache L2 w porównaniu do układów serii HD6000 opartych o architekturę VILW4, dzięki czemu powinna nieźle radzić sobie w zastosowaniach GPGPU. Całości obrazu dopełnia 16 jednostek ROP, 32 jednostki teksturujące oraz dwa 64-bitowe kontrolery pamięci.
Teselacja, PRT, ZeroCore, UVD 3.0, Eyefinity 2.0
Oczywiście sama architektura to nie koniec nowości. Znacznie usprawniono silnik tesselacji, dzięki czemu Radeony oparte o architekturę GCN nie będą na tym polu odstawać od kart nVidii, co do tej pory niestety było regułą.
Inżynierowie AMD zastosowali także nowy mechnizm Patially Resident Textures. W skrócie: dzieli on tekstury w pamięci karty graficznej na mniejsze części, dzięki czemu rdzeń karty ma do nich szybszy dostęp, a także zmniejszy się zapotrzebowanie na pamięć i przepustowość pamięci. Wadą tego rozwiązania jest to, że programiści będa musieli niejako ręcznie zaimplementować tą funkcję w kodzie programu.
Kolejna interesująca nowość to ZeroCore. Często, gdy musimy odejść od komputera, zostawiamy włączony monitor. Jeśli nie będzie nas na tyle długo, że monitor przejdzie w stan czuwania uaktywni się funkcja ZeroCore, przez co pobór energii przez kartę spadnie poniżej 3W a wentylator automatycznie wyłączy się.
Uaktualniono także technologie UVD oraz Eyefinity jeszcze bardziej zwiększając ich możliwości. Przykładowo dodano możliwość wyświetlania obrazu stereoskopowego 3D na jednocześnie kilku obsługujących tą technologię monitorach czy wprowadzono możliwość ustawienia zdefiniowanej przez użytkownika rozdzielczości. Dodatkowo możemy sami wybrać, na którym monitorze ma być wyświetlony środek pulpitu.
Kolejną ciekawą funkcją jest DDM Audio. W przypadku, gdy podłączymy co najmniej 2 monitory i na każdym z nich w jednej chwili zechcemy robić co innego, np. na jednym monitorze grać, a na drugim ogladać film, dźwięki nie będą na siebie nakładane.
Tyle teorii. Przejdźmy do prezentacji dzisiejszego bohatera.
Vertex 3D Radeon HD7770 |
Specyfikacja karty w programie GPU-Z: |
Zobacz zdjęcia karty: |
Parametry pracy i temperatury układu: |
Parafrazując klasyka możnaby rzec: karta jaka jest, każdy widzi. Ot, typowa konstrukcja referencyjna. Jedyną rzeczą wyróżniającą kartę od innych "referentów" to naklejka producenta.
Już standardowo karta taktowana jest dość wysoko: 1000/1125 MHz dla odpowiednio rdzenia graficznego i pamięci. Nie wróży to dobrze możliwościom podkręcania, ale o tym w stosownym dziale. Karta wyposażona jest w 1 GB pamięci DDR5, która łączy się z układem za pomocą 128-bitowej magistrali. Mogłoby się wydawać, że szerokość magistrali może ograniczać wydajność karty, jednak jak pokazał przykład układów Juniper nie musi tak być. Należy pamiętać, że efektywne taktowanie pamięci to aż 4500 MHz, co daje przepustowość na niezłym poziomie 72 GB/s. Karta jest sprzętowo zgodna ze standardem PCI-E 3.0.
Vertex 3D kieruje swoje produkty do określonego odbiorcy, dlatego wyposażenie dodatkowe karty jest raczej skromne. Dzięki temu producent może zachować atrakcyjną cenę produktu końcowego, choć w przypadku Radeona HD7770 zwrot "atrakcyjna cena" jest raczej kontrowersyjny, ale o tym w podsumowaniu. Wracając do zawartości pudła: Instrukcja montażu (w tym po polsku), płyta CD ze sterownikami oraz przejściówki mini DisplayPort > HDMI i DVI-D > D-Sub to wszystko co znajdziemy we wnętrzu opakowania. Samo opakowanie zachowane jest w stonowanej stylistyce. Jedyną ozdobą jest etatowa pracownica ATi - Ruby.
PCB ma długość 21,5 cm, dzięki czemu karta powinna zmieścić się w nawet niezbyt pokaźnych rozmiarów obudowach. Radeon wizualnie sprawia wrażenie karty zdecydowanie wydajniejszej niż jest - wszystko przez stosunkowo dużą obudowę zajmującą dwa sloty. Po jej zdjęciu okazuje się, że muskuły nie są tak wielkie. Duża część PCB jest zwyczajnie pusta, a za chłodzenie odpowiada średniej wielkości aluminiowy radiator pomalowany na czarno. Radiator owiewany jest przez 80 mm wentylator, który wyrzuca ciepłe powietrze przez otwory w śledziu na zewnątrz obudowy. Oczywiście nie mogło zabraknąć krawędziowego złącza Crossfire.
TDP karty to zaledwie 80W, jednak producent postanowił wyposażyć układ HD7770 w dodatkowe, 6-cio pinowe złącze zasilające umieszczone na tyle karty równolegle do jej dłuższego boku i skierowane do tyłu. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ po podłączeniu wtyczki zasilającej karcie przybywa kilkanaście mm długości i mogą pojawić się problemy z instalacją/deinstalacją dysków twardych w niektórych obudowach.
Temperatura karty podczas grania dochodzi do 67*C przy automatycznym sterowaniu prędkością obrotową wentylatora. Hałas generowany przez wentylator podczas grania jest niestety wyraźnie słyszalny, jednak w dalszym ciągu na akceptowalnym poziomie.
Karta posiada następujące wyjścia obrazu:
- 2 x mini display port
- HDMI
- DVI-D
- D-Sub (przez przejściówkę)
Platforma testowa |
Procesor: Intel Xeon X3440 @ 3,8 GHz (200x19) | |
Płyta główna: MSI P55-GD65 MOA | |
Pamięć RAM: G.Skill ECO 1600 CL7 @ 2000 MHz 9-9-9-27-100-1T 2x2 GB | |
Karta graficzna: VTX 3D Radeon HD7770 1GB | |
Chłodzenie: Thermalright HR-01 | |
Dysk Twardy: Samsung HD160JJ/P | |
Dysk twardy: WD My Book | |
Zasilacz: Be quiet! Dark Power PRO P7 550W | |
Obudowa: Cooler Master Dominator RC690 | |
Monitor: Dell U2312HM | |
Karta dźwiękowa: SB Live! 24-bit | |
System Operacyjny: Windows Vista Bussines 64-bit |
Oprogramowanie i sterowniki:
Radeon HD7770 - Catalyst 12.3 WHQL
MSI P55-GD65 - Intel Chipset Device Software 9.3.0.1019
SB live 24-bit - Support pack 2.7
System Windows miał zainstalowane wszystkie poprawki na dzień 03.04.2012
Fraps 3.5.7
MSI Afterburner 2.1.0 i 2.2.0 Beta 15
Furmark 1.9.2
Metodologia:
Każdy test przeprowadzany był 3 razy. Za wynik testu uznawałem średnią arytmetyczną z 3 pomiarów. W przypadku, gdy jeden z pomiarów znacząco odbiegał od dwóch pozostałych był odrzucany, a pomiar ponawiany. Pomiaru ilości klatek na sekundę w grach dokonywałem przy pomocy wbudowanych benchmarków, a jeśli gra nie posiadała takiego narzędzia korzystałem z programu FRAPS. Wykresy, które powstały przy pomocy FRAPSa oznaczone są symbolem (F) w tytule. Każdy pomiar FRAPSem trwał 60 sekund.
W każdej grze detale były ustawione na najwyższe możliwe. Wyłącznie w przypadku, gdy gra oferowała anty-aliasing lub filtrowanie anizotropowe były one włączane. Nie wymuszałem tych opcji w sterownikach.
Testy |
Karty serii HD77*0 kierowane są do mniej zasobnych graczy, którzy jednak oczekują przynajmniej wystarczającej wydajności w rozdzielczości FullHD. Wystarczająca wydajność mimo wszystko nie oznacza, że przy tej rozdzielczości będziemy mogli cieszyć się wszystkimi wodotryskami. Jednak nim przejdziemy do testów w grach przyjrzyjmy się bliżej wydajności w zastosowaniach profesjonalnych. AMD przy okazji promowania nowej architektury GCN spory nacisk kładzie na zastosowania GPGPU. Zobaczmy, jak to wygląda w praktyce.
Na pierwszy ogień poszło popularne oprogramowanie testujące SiSoftware Sandra
Przy pomocy oprogramowania Luxmark możemy sprawdzić, jak karta grafiki poradzi sobie z renderingiem różnych scen.
Jak sama nazwa wskazuje oprogramowanie to testuje możliwości sprzętu graficznego pod kątem zastosowań Direct Compute oraz OpenCL.
Program testuje wydajność cieniowania w środowisku Dx11.
Jak zapewne domyślacie się oprogramowanie testuje wydajność teselacji.
Popularnego oprogramowania rodem z Finlandii nie muszę chyba nikomu przedstawiać? Być może wyniki nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistą wydajność w grach, jednak dają ogólny pogląd na moc danej karty graficznej.
Heaven Benchmark zdobył już sobie dość dużą popularność. Nie mogło go zabraknąć także i w mojej recenzji.
Dość tej pracy i testów. Pora na coś znacznie przyjemniejszego - gry :) .
Bulletstorm to gra polskiego studia People Can Fly (m. in. Painkiller) korzystająca z Unreal Engine 3.0. W jej przypadku Radeon HD7770 zapewnia bezproblemową rozgrywkę nawet w FullHD, a po podkręceniu sytuacja staje się jeszcze lepsza. Nie obyło się jednak bez zgrzytów. Gra sprawiała problemy we wszystkich rodzielczościach pomiędzy 1280x1024 a FullHD. Objawiały się one tym, że ilość klatek na sekundę spadała na kilka sekund do 5 - 7 FPS po czym na jakiś czas wszystko wracało do normy. Poza tym gra nawet podczas testów na niepodkręconej karcie graficznej powodowała resetowanie się sterownika ekranu. Stąd też testy udało się przeprowadzić tylko w dwóch rozdzielczościach. Sterowniki Catalyst w wersji 12.3 są pierwszymi oficjalnie obsługującymi układy Cape Verde, stąd też zapewne kryje się w nich jeszcze sporo błędów.
Crysis to już dość leciwa gra, która jeszcze do niedawna uchodziła za grę z najlepszą grafiką. Nie na darmo większość graczy nazywa Crysisa "zarzynaczem" kart graficznych. Jak widać wciąż sprawia wiele problemów nawet najnowszym układom. Niestety nawet w rozdzielczości 1280x1024 karta zapewnia jedynie podstawowy komfort grania. Wyższe rozdzielczości tylko pogarszają sytuację i nawet OC niewiele tu pomaga. Skoro jesteśmy przy podkręcaniu: minimalna liczba klatek była niższa niż przy standardowym taktowaniu. Test powtarzałem kilkakrotnie, ale wynik był ten sam. Sytuacja ma się podobnie jak w przypadku testów w grze Bulletstorm: problemy należy złożyć na karb wieku dziecięcego układów Cape Verde i sterowników do nich.
Popularna gra wyścigowa traktująca o wszelkiej maści wyścigach i rajdach samochodowych. Druga odsłona DIRTa jest mocno zainspirowana serialem "Gymkhana" autorstwa Kena Blocka, który nota bene występuje w wątku fabularnym gry. Radeon HD7770 zapewni nam komfortową rozgrywkę nawet w FullHD. Podkręcając kartę dorzucimy jeszcze kilka FPS więcej.
Hard Reset to gra FPS, której akcja rozgrywa się w cyberpunkowym świecie przyszłości, gdzie roboty posiadły mozliwość samodzielnego myślenia, a osobowości wszystkich ludzi zostały przeniesione do cyfrowej bazy danych. O ile w niższych rozdzielczościach HD7770 radzi sobie nieźle, o tyle w FullHD karta dostaje już lekkiej zadyszki. Sytuację nieco poprawia OC, ale do w pełni komfortowego grania trochę jeszcze brakuje.
Mafia II to sequel bardzo udanej gry sprzed lat. Tym razem akcja przenosi się do przełomu lat 40 i 50 XX wieku do Empire Bay - wirtualnego miasta wzorowanego na Nowym Jorku. Radeon HD7770 radzi sobie z grą bez problemów. Komentarza wymagają jednak wartości minimalne FPS. Otóż gra w różnych momentach benchmarka "zamarzała" na kilka chwil, stąd też takie wartości minimalne FPS. Problem pojawiał się mimo kilkukrotnego powtarzania testów. Ponownie daje o sobie znać młodość testowanego Radeona.
Przy okazji testów w grze Mafia II postanowiłem sprawdzić jak architektura GCN radzi sobie z Physx - technologią nVidii wspomagającą obliczanie fizyki w grach. Nie jest tajemnicą, że technologia rywala AMD nie działa dobrze z kartami Radeon, niemniej jednak chciałem się przekonać czy coś się w tej kwestii zmieniło wraz z nadjeściem nowej architektury. Jak widać po wynikach wciąż nie można liczyć na dobrą wydajność Physx na kartach AMD. Spadki FPS po włączeniu zaawansowanej fizyki są znaczne. Co ciekawe minimalne FPS bardzo się podniosły. Po raz kolejny powtarzałem testy kilkakrotnie, ale efekt za każdym razem był taki, jak widzicie na wykresach. Jeśli chcemy się cieszyć efektami Physx nie tracąc komfortu grania z wysokim FPS niestety musimy zaopatrzyć się w Geforce'a bądź jako kartę podstawową, bądź jako drugą kartę do obliczeń fizyki.
Akcja gry rozgrywa się w apokaliptycznej przyszłości inspirowanej serią powieści autorstwa Dmitrija Glukhovsky’ego pod takim samym tytułem jak gra. Po katastrofie nuklearnej Ci, którzy przeżyli chronią się w tunelach i stacjach moskiewskiego metra. Klimat gry przypomina nieco ten ze Stalkera. Z resztą część programistów, którzy stworzyli Metro 2033 wcześniej pracowało nad Stalkerem. Gra korzysta ze środowiska Dx11. Niestety Radeon HD7770 nie radzi sobie zbyt dobrze. Tym razem jednak winy należy upatrywać w kiepskiej optymalizacji. Jak widać Stalker i Metro 2033 mają więcej wspólnych cech. Ogólnie można odnieść wrażenie, że nasi wschodni sąsiedzi wykazują się ułańską fantazją jeśli chodzi o wypuszczanie na rynek niedokończonych produkcji.
O ile w przypadku Crysisa można było powiedzieć, że jest grą bardzo wymagającą dla sprzętu, o tyle w przypadku drugiej części Stalkera trzeba powiedzieć wprost, że gra jest po prostu koszmarnie zoptymalizowana. Produkcja Cryteca mimo wszystko odwdzięczała się wspaniałą grafiką, natomiast Stalker - no cóż, nie jest może brzydki, ale nie oszukujmy się, X-Ray engine to jednak nie CryEngine. Mając na uwadze powyższe nie dziwi fakt, że Radeon HD7770 nie dał sobie rady ze Stalkerem. Fakt, że w prawdziwej grze są miejsca mniej wymagające niż te w benchmarku, jednak w najbardziej krytycznych momentach, gdy na np. bagnach wpadniemy w wir walki otoczeni kilkunastoma przeciwnikami oraz mnóstwem wybuchów Cape Verde może dostać zadyszki.
Starcraft II to sequel wielkiego hitu sprzed lat. Można zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie między innymi dzięki pierwszej części tej gry powstał i stał się dziś dość popularny e-sport. Pomimo, że gra oferowała grafikę całkowicie 2D (rzut izometryczny) do dziś ma wielu wiernych fanów. Oczywiście część druga to zupełnie inna jakość grafiki. Jest ona w pełni trójwymiarowa, do tego otrzymujemy także dynamiczne oświetlenie oraz wiele innych efektów. Pomimo to gra nie wymaga kart graficznych z najwyżych półek. Radeon HD7770 bez problemów radzi sobie ze Starcraftem II nawet w najwyższych rozdzielczościach.
Temperatury, podkręcanie, pobór prądu |
Nim przejdę do podkręcania chciałbym powiedzieć kilka słów o chłodzeniu karty. Jak możecie zobaczyć na zdjęcach jest to niezbyt skomplikowany aluminowy radiator. Sprawia wrażenie niezbyt wydajnego, jednak należy pamiętać, że ma chłodzić rdzeń karty o niewielkim TDP - 80 W. W połączeniu z referencyjnym wentylatorem mimo wszystko daje sobie radę całkiem nieźle. Skoro jesteśmy przy wentylatorze - pierwsze chwile po włączeniu komputera po zamontowaniu karty to istna katorga dla uszu.
Na szczęście już po chwili wentylator zwalnia na tyle, że jest praktycznie niesłyszalny. Automatyczne sterowanie wentylatorem nie jest najlepsze - zbyt szybko zwiększa prędkość obrotową, przez co szum powietrza staje się naprawdę dokuczliwy. Nawet w spoczynku automat nie schodzi poniżej 35% maksymalnej prędkości obrotowej. Jednak wystarczy ustawić ręcznie stałe obroty na poziomie 30 % maksymalnej prędkości i możemy zapomnieć o hałasie. Przy takim ustawieniu największą temperaturą jaką zanotowałem w grach było 70*C, zaś w Furmarku 77*C. Wentylator po ustawieniu prędkości na poziomie wspomnianych 30% jest praktycznie niesłyszalny. Dodam tylko, że testowy komputer jest bardzo cichy: posiada łącznie sześć bardzo cichych wentylatorów (Xthermal BTF, SilnetumPC Zephyr). Niestety nie posiadam żadnego sprzętu potrafiącego wyrazić "cichość" w dB, więc musicie mi uwierzyć na słowo.
Po podkręceniu zdecydowałem się włączyć z powrotem automatyczną regulację prędkości obrotowej wentylatora. Przy takich ustawieniach temperatura w Furmarku dochodziła do 80*C, wentylator zaś rozkręcał się do 74 % maksymalnej prędkości obrotowej. Temperatura w spoczynku wynosiła ok. 35*C.
Poza konkursem postanowiłem sprawdzić wrażenia dźwiękowe po zwiększeniu prędkości wentylatora do 100%. Jeśli ktoś z Was miał okazję widzieć lub słyszeć wentylatory elektrowozu ruszającego z kilkuset tonami ładunku powinien wiedzieć jakich wrażeń należy oczekiwać. Dodam tylko, że Radeon jest głośniejszy ;) .
Podkręcanie
Podkręcanie rozpocząłem od ustawienia zegarów 1100/1200 MHz dla odpowiednio rdzenia i pamięci. Do wstępnego sprawdzania stabilności używałem 3D Marka 11. Przy wyżej wymienionych zegarach popularny program testujący nie sprawiał żadnych problemów. A więc jedziemy dalej: 1150/1250 MHz.. Przy tych taktowaniach 3D Mark zaczął zgłaszać problemy. Obniżenie taktowania do 1125/1250 poprawiło sytuację. Jak się jednak chwilę później okazało taktowanie wciąż było zbyt wysokie. Bardzo czuły na ponadstandardowe częstotliwości okazał się benchmark gry Crysis. Ostatecznie rdzeń dopiero przy 1080 MHz nie sprawiał problemów przy żadnej z testowanych gier i programów. Jednak to nie koniec podkręcania, ponieważ przy 1250 MHz dla pamięci skończył się suwak w narzędziu do podkręcania Catalyst Control Center. Dlatego dalsze próby obywały się w odblokowanym programie MSI Afterburner w wersji 2.1.0. Ostatecznie pamięci udało się podkręcić do 1285 MHz. Pamięci Hynix h5gq2h24mfa znane są już z serii HD6000, a ich nominalna częstotliwość pracy to 1250 MHz, czyli udało się lekko przekroczyć oficjalną specyfikację.
Ostateczne wyniki podkręcania - 1080/1285 MHz - nie satysfakcjonowały mnie, więc postanowiłem coś z tym zrobić. Na szczęście Radeon HD7770 ma możliwość programowej regulacji napięcia zasilającego. Problem w tym, że MSI Afterburner w wersji 2.1.0 nie rozpoznawał dobrze sterowników Catalyst 12.3, a co za tym idzie nie umożliwiał regulacji napięcia. Spróbowałem więc najnowszej nie w pełni stabilnej wersji "dopalacza" - 2.2.0 Beta 15. Wprawdzie narzędzie MSI poprawnie rozpoznało sterowniki Catalyst, jednak w dalszym ciągu nie umożliwiało zmiany napięcia. Zacząłem szukać informacji na forach, w tym zagranicznych, próbowałem "świeżych" instalacji systemu, sterowników Catalyst 12.2 preview, jednak bez rezultatu. Probowałem również oprogramowania HIS iTurbo, jednak regulacja napięcia była nieaktywna. Ostatnią próbą było zainstalowanie Sapphire Trixx, które nie rozpoznało ani karty, ani wersji sterowników, lecz o dziwo rozpoznało napięcie zasilające, jednak bez możliwości jego regulacji. Ostatecznie musiałem się poddać. Niestety zabrakło już czasu na dalsze próby, gdyż musiałem odesłać kartę.
Przy okazji podkręcania okazało się, że AMD od sterowników 12.2 usunęło pliki atipdlxx.dll oraz atipdl64.dll, przez co nie można wyłączyć ULPS (Ultra Low Power State). Powoduje to znaczne ograniczenie OC. Nie można też wyłączyć ULPS ręcznie. Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia AMD. Z jednej strony firma sprzedaje odblokowane procesory z czarnych edycji czy chwali się, że jej karty można podkręcać do ponad 1 GHz, a z drugiej całkowicie blokuje możliwość solidnego OC. I to nawet w przypadku, gdy ktoś zupłenie świadomie wyłącza zabezpieczenia. Dla mnie jest to całkowicie niezrozumiałe i myślę, że AMD w ten sposób tylko nadszarpuje swój wizerunek w oczach zaawansowanych użytkowników.
Wszystkie testy OC odbyły się przy ustawieniach 1080/1285 MHz
Pobór prądu
Niestety nie posiadam żadnego urządzenia do pomiaru pobieranej energii, dlatego pomiarów dokonałem metodą licznikową. Wszystkie dane na wykresie poboru prądu oparte są o założenie, że zasilacz ma sprawność na poziomie 80%. Na potrzeby pomiaru poboru mocy odłączyłem od gniazdek wszystkie możliwe odbiorniki prądu w mieszkaniu. Podłaczona była jedynie jednostka centralna.
Podsumowanie |
Pora na słowo końcowe. Radeon HD7770 wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Karta po ustawieniu kilku opcji jest cicha, dość chłodna i naprawdę da się na niej pograć w najnowsze tytuły w FullHD. Może nie zawsze detale będą ustawione na maksymalne wartości, ale jakość grafiki powinna być zadowalająca. Jeśli Wam to nie wystarcza... cóż, AMD ma w ofercie mocniejsze karty. Czy kupiłbym tą kartę? Tak.....gdyby kosztowała mniej więcej 450 zł. HD7770 to przedstawiciel segmentu nazywanego przez producentów mainstream. Jednak cena na pewno nie jest "mainstreamowa". Gdy karta debiutowała na rynku nie brakowało ofert z cenami na poziomie 700 i więcej złotych! To zdecydowanie za dużo. Obecnie można znaleźć oferty opiewające na kwotę nawet 470 zł, jednak w mało pewnych sklepach. A i to moim zdaniem jeszcze za dużo.
Znacie anegdotę o informatykach, dziewczynach i kartach graficznych? Nawiązując do niej można powiedzieć, że nie ma złego sprzętu komputerowego, sprzęt może być ewentualnie źle wyceniony. I dokładnie tak jest w tym wypadku. AMD poczuło się chyba zbyt pewnie na rynku GPU i dyktuje bardzo wygórowane ceny. Niestety nVidia nie utrudnia AMD zadania i zwleka z premierą słabszych odmian Keplera. Sytuację może nieco uratować niedawna obniżka cen niektórych kart serii 7000, w tym HD7770, jednak chyba nie na tyle, bym mógł z czystym sumieniem kartę polecić. Tak jak wcześniej wspomniałem na tą chwilę (póki nie pojawią się słabsze odmiany Keplera) Radeon HD7770 jest wart nie więcej niż 450 zł.
Niezbyt pozytywnego obrazu recenzowanej karty dopełnia fakt wyjątkowo kiepskiego OC. Czytając inne recenzje widziałem wyniki powyżej 1170 MHz na rdzeniu, a po podniesieniu napięcia zasilającego nawet sporo powyżej 1200 MHz. Niestety w przypadku egzemplarza testowego podkręcanie skończyło się już na 1080 MHz, czyli raptem 8% ponad nominalne taktowanie, a odblokowanie napięcia zasilającego okazało się niemożliwe. Lepiej podkręciły się pamięci. Udało się uzyskać nieco ponad 14% więcej niż nominalne taktowanie. Mimo, że problem dotyczy tego konkretnego, "opornego" egzemplarza karty, to jednak niesmak pozostaje. Tym bardziej, że AMD dodatkowo próbuje uniemożliwić solidne OC przez wymuszenie włączenia Ultra Low Power State.
Ostatecznie karcie wystawiam ocenę 2,5/5. Jeśli uda Wam się znaleźć recenzowanego Radeona w cenie 400 zł, wtedy ocena wzrośnie do 4/5 :) .
Ocena: Vertex 3D Radeon HD7770 1GB DDR5 | ||
Plusy:
Minusy:
| ||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 500 zł |
No koniec jeszcze kilka fotek Radeona.
Dziękuję redakcji Benchmark.pl za udostępnienie sprzętu do testów i Marcinowi za wielką pomoc przy wykonywaniu zdjęć :) .
Komentarze
26Recenzja ok, w kwestii cena/wydajnosc wszyscy czuja lekki niesmak mam wrazenie.
ja na wkacje przyczje się na gts 450 albo 460 SE ;)
- (za) dużo syntetyków
- nie przeprowadziłeś testów w grach tylko benchmarki (z których nic nie wiem)
- mogłeś porównać tą kartę do jakiejkolwiek innej choćby Radeona HD 4850 - co prawda różnica wynosiłaby pewnie jakieś 70% ale byłoby jakieś porównanie
"Ostatecznie karcie wystawiam ocenę 2,5/5" ja dałbym trochę więcej. Cena nie jest konkurencyjna, ale też takiej tragedii nie ma zwłaszcza, że w karcie jest dość dużo nowych ficzerów.
Plus się należy, ale merytorycznie kilka zdań chętnie bym poprawił.
Jest tyle świetnych alternatyw jak chociażby 6850, który w relacji cena/wydajność jest chyba najlepszym produktem mid-endowym od dobrych kilku lat.
Ale plus za staranność :)
Artykuł ok ;)
@HemaN
Używałeś chrome? Bo on niestety nie lubi się z benchmarkiem i strona potrafi się pod nim wysypać :(