Xiaomi Redmi 5 - świetny smartfon, który nie zrujnuje Waszych portfeli

Xiaomi Redmi 5 - test i recenzja

Xiaomi odważnie zawojowało rynek smartfonów zmieniając przy tym punkt widzenia wielu osób. Marka ta w krótkim czasie stała się synonimem bardzo dobrych smartfonów za niewygórowaną cenę i naprawdę trudno się temu dziwić. Produkty Xiaomi oferuja po prostu świetny stosunek jakości do ceny, dzięki czemu zyskały popularność wśród osób, które nie lubią przepłacać.

W ostatnim czasie w końcu doczekaliśmy się piątej iteracji smartfonów z serii Redmi. W nasze ręce trafił właśnie Xiaomi Redmi 5, czyli bazowa wersja tego smartfona wyposażona w duży ekran o proporcji 18:9 oraz 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 450. Cena tego modelu w oficjalnej dystrybucji to 699 zł.

Budowa oraz jakość wykonania

Decyzja Xiaomi o zastosowaniu ekranu 18:9 w budżetowym modelu wcale nie dziwi. Marka ta była przecież swojego rodzaju pionierem tego rozwiązania, wprowadzając na rynek pierwszego popularnego smartfona z ekranem o wydłużonych proporcjach, czyli model Mi Mix. Takie wyświetlacze można znaleźć w coraz większej liczbie niedrogich smartfonów, tak więc Xiaomi prędzej czy później musiało pójść za ciosem, aby pozostać konkurencyjnym na rynku.

Redmi 5 wyposażono w duży wyświetlacz o przekątnej 5,7 cala oraz zaokrąglonych rogach, który pokrywa bardzo dużą część przodu smartfona. Stosunek powierzchni ekranu do całości choć nie jest tak duży jak na przykład w Samsungu Galaxy S9 (około 83%), pozostaje naprawdę dobry jak na niedrogiego smartfona (około 76%).

Dzięki wąskim ramkom bocznym oraz wydłużonemu profilowi Redmi 5 trzyma się naprawdę wygodnie, a korzystanie z niego jedną ręką jest po prostu komfortowe. Ze względu na zastosowanie przycisków ekranowych, a nie pojemnościowych "podbródek" smartfona jest zdecydowanie mniejszy niż w poprzedniej generacji. 

Xiaomi w stosunku do Redmi 4 porzuciło niemal w pełni wykonaną z metalu obudowę na rzecz ramki z tworzywa sztucznego stanowiącej szkielet konstrukcji. Tył smartfona pozostaje nadal w  większości wykonany ze stopu aluminium.

Rozwiazanie to pozwoliło producentowi obniżyć koszty produkcji przy jednoczesnym zachowaniu wrażenia przyjemności dotyku. Poza tym plastikowa ramka umożliwiła na lepsze rozlokowanie anten, co skutkuje lepszym odbiorem sygnału.

Części wykonane z tworzywa sztucznego wydają się być odporne na drobne zarysowania i nie powinny w praktyce się zniekształcać w trakcie upadków tak jak aluminium. W większym modelu Xiaomi Redmi 5 Plus zastosowano ramkę w całości wykonaną z metalu.

Nowy Redmi wydaje się być naprawdę solidnym smartfonem, który nie sprawia wrażenia zabawki, która rozleci się po kilku miesiącach używania. Brakuje tylko niestety odporności na wodę oraz kurz, jednak w tej cenie nie jest to duża wada. Nie da się w końcu mieć wszystkiego za 699 zł.

W zestawie otrzymujemy cienkie etui z przeźroczystego sylikonu, które choć nie jest szczególnie wyszukane pod względem wyglądu, powinno bez problemu ochronić urządzenie przed uszkodzeniami.

Xiaomi Redmi 5 można kupić w 4 wersjach kolorystycznych - czarnej, złotej, różowej oraz niebieskiej. Nasz testowy egzemplarz odznaczał się złota barwą z białym przodem, która według nas prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. Sam design obudowy jest minimalistyczny, elegancki, przez co powinien trafić w gust wielu osób.

W tylnej ścianie smartfona zintegrowano 12-megapikselową kamerkę główną, diodę LED oraz okrągły czytnik linii papilarnych. Przyciski fizyczne odpowiedzialne za zmianę głośności, wybudzanie oraz blokowanie smartfona umieszczono wzdłuż prawej krawędzi. Tackę na dwie karty nano SIM lub kartę micro SD w zamian za SIM 2 ukryto w lewej części obudowy.

Spód Redmi 5 kryje w sobie pojedynczy głośnik, mikrofon oraz port micro USB służący do ładowania baterii oraz przesyłania danych. Szkoda, że Xioami nie zdecydowało się na zastosowanie nowocześniejszego i obecnego w niemal każdym nowym smartfonie portu USB-C.

Wróćmy jeszcze na chwilę do głośniczka. Gra on głośno i wyraźnie, choć nie oferuje tak dobrej jakości dźwięku jak skierowane ku słuchaczowi głośniki stereo z droższych smartfonów. Mimo wszystko jak na budżetowca jest on naprawdę dobry.

Nadajnik podczerwieni, który umożliwia korzystanie z Redmi 5 w roli pilota znajduje się wraz z gniazdem słuchawkowym 3,5 mm oraz mikrofonem do wyciszania szumów w trakcie rozmów na górnej krawędzi smartfona.

Ekran 5,7 cala IPS LCD w jaki wyposażono Xiaomi Redmi 5 jest dobry jak na tę półkę cenową. Nie można narzekać na nasycenie barw oraz kąty widzenia. Kolory są żywe, nasycone, a widoczność treści jest zadowalająca nawet gdy patrzymy na ekran smartfona niemal równolegle, choć trzeba wtedy się liczyć z mniejszą jasnością oraz wyblakłymi kolorami.

Głębia czerni oferowana przez panel mogłaby być lepsza, gdyż stanowi ona tak naprawdę bardzo ciemny szary. Rzuca się to w oczy nawet jak na panel IPS, które z natury nie oferują idealnej czarni. Cecha ta nie jest jednak aż tak nachalna, dopóki nie korzystamy z aplikacji o ciemnych interfejsach w zupełnej ciemności.

Tym co według mnie można by poprawić jest rozdzielczość. 720 x 1440 pikseli to zdecydowanie za mało jak na tak duży wyświetlacz, nawet w smartfonie ze średniej półki. Obraz po prostu nie jest tak ostry i szczegółowy jak w przypadku panelu Full HD.

Choć gęstość upakowania pikseli to tylko 282 ppi, nie powinna ona być odczuwalna dla osób, które wcześniej nie korzystały ze smartfonów z wyświetlaczami o gęstości 320 ppi lub większej. Jeśli szczegółowość obrazu jest dla Ciebie ważnym czynnikiem, zwróciłbym uwagę na większego Xiaomi Redmi 5 Plus, który wyposażono w ekran 1080p.

Android 7.1 z MIUI 9

Xiaomi Redmi 5 po wyjęciu z pudełka działa pod kontrolą Androida 7.1.2 Nougat, jednak powinien otrzymać aktualizację do Oreo w niedalekiej przyszłości. System został wzbogacony w najnowszą wersję bardzo rozbudowanej nakładki MIUI 9, która oprócz zmian stylistycznych dodaje cały szereg funkcji oraz możliwości personalizacji.

Wygląd interfejsu systemu zależy od tego z jakiego motywu korzystamy. Smartfon tuż po rozpakowaniu oferuje dwa schematy: domyślny oraz "Bez ograniczeń". Ja wybrałem drugi z nich, gdyż oferował czystszą, płaską stylistykę oraz pastelowe barwy, co przypadło mi do gustu. Nowe motywy można pobrać z przeznaczonego dla nich sklepu. Wiele z nich jest dostępnych bez opłat.

Poziom personalizacji jaki oferuje MIUI 9 jest naprawdę spory. Można między innymi dostosowywać pasek powiadomień oraz statusu oraz to jak się zachowuje po wykonaniu akcji, wybierać pomiędzy różnymi profilami ekranu (ciepły, standardowy, zimny) oraz aktywować drugą przestrzeń pracy, po to aby oddzielić pliki służbowe od prywatnych.

Do ciekawszych funkcji zaliczyłbym aplikację "Pilot Mi", która wykorzystuje nadajnik podczerwieni do sterowania takimi urządzeniami jak telewizory, klimatyzacje, głośniki, zestawy kina domowego itd. Funkcja ta powoli wymiera w świecie smartfonów, dlatego miło jest ją widzieć w tym modelu.

MIUI 9 oferuje poza tym naprawdę sporo innych możliwości, zarówno przydatnych jak i tych mniej. Jest to z całą pewnością jedna z najbardziej rozbudowanych nakładek dostępnych obecnie w smartfonach.

Wersja przeznaczona na rynek europejski w przeciwieństwie do chińskiej ma domyślnie zainstalowane usługi Google, w tym sklep Google Play.

Zadowalająca wydajność

Serce Xiaomi Redmi 5 stanowi 8 rdzeniowy procesor Snapdragon 450, który w parze z niższą rozdzielczością 720p zapewnia naprawdę dobrą wydajność jak na smartfona za tę kwotę.

Ilość pamięci RAM to 2 lub 3 GB w zależności od wersji pojemnościowej. My do testów otrzymaliśmy słabszą wersję z 2 GB RAM-u oraz 16 GB pamięci wewnętrznej.

Działanie systemu oraz wykonywanie typowych czynności takich jak korzystanie z komunikatorów, przeglądanie internetu czy też słuchanie muzyki jest bardzo płynne. Nawet bardziej wymagające zadania, do których zaliczam przeglądanie bardzo dużych plików PDF oraz granie w nieskomplikowane gry 3D Redmi 5 wykonuje bez jakichkolwiek problemów. Schody zaczynają się dopiero gdy chcemy pograć w naprawdę obciążające gry czy też pracować na wielu zasobożernych aplikacjach naraz.

Wersja z 2 GB pamięci RAM ze spokojem wystarcza na korzystanie z 3-4 programów w tym samym czasie. W trakcie testu co chwile przełączałem się pomiędzy przeglądarką internetową, Messenger'em, Telegramem oraz Spotify. Każda z tych aplikacji odrazu po przełączeniu się działała płynnie, bez zbędnego odświeżania.

Brakującą ilośc pamięci operacyjnej zauważyłem dopiero wtedy gdy otwierałem gry, mobilne programy CAD lub edytory zdjęć. Zajmują one po prostu na tyle dużo zasobów, że wyłączenie innych pracujących w tle aplikacji jest wręcz niezbędne. Z tego powodu z całą pewnością dopłaciłbym do wersji z większą ilością pamięci operacyjnej, gdybym tylko kupował Redmi 5 dla siebie.

Ilość pamięci na pliki można rozszerzyć poprzez włożenie karty microSD o maksymalnej pojemności 128 GB (zamiennie z kartą SIM 2).

Dual SIM

Funkcja dual SIM działa w trybie dual stand-by. Oznacza to, że gdy rozpoczniemy połączenie telefoniczne z jednego karty SIM, druga karta przestaje być aktywna. Jeśli więc ktoś akurat w tym momencie będzie dzwonił na drugi numer, będzie on niedostępny dla rozmówcy.

Brak NFC

Coraz więcej osób decyduje się na korzystanie z płatności mobilnych z wykorzystaniem Google Pay (dawniej Android Pay) jeśli tylko mają taką możliwość. Brak modułu NFC oznacza w praktyce, że nie można korzystać z Redmi 5 w roli zbliżeniowej karty płatniczej, a także nie da się szybko sparowować smartfona z urządzeniami Bluetooth wyposażonymi w NFC, takimi jak na przykład głośniki.