XNOTE P65 – moc będzie z Tobą

Ocena benchmark.pl

• 4,3/5

Plusy

wydajność ogólna i 3D, szybki dysk SSD, duża liczba złącz, odświeżony wygląd i smukła obudowa, niewielka waga, ekran o szerokich kątach widzenia, możliwość podkręcania procesora

Minusy

głośna praca, wyginający się ekran, czas pracy na baterii, równomierność podświetlenia matrycy

Komparator

Ranking laptopów

zobacz wyniki

Kiedy w rozmowie lub w artykule na portalu technologicznym pada sformułowania „laptop do gier”, można być pewnym, że bardzo szybko pojawią się komentarze osób, które wciąż nie chcą uwierzyć, że coś takiego w ogóle istnieje. Argumentów przez nich podnoszonych nie będę przytaczał - dam im szansę na wykazanie się. Mogę tylko powiedzieć jedno – z każdym kolejnym laptopem określanym przez producenta jako sprzęt stworzony z myślą o graczach przekonuję się, że internetowi krzykacze nie mają racji. Laptopy do gier są jak najbardziej realne. Ba, śmiało można stwierdzić, że ten segment rynku ma się coraz lepiej, a wraz z premierą nowej generacji podzespołów ich wydajność i możliwości stają się coraz większe.

Nie tak dawno mieliśmy okazję testować najmocniejszą mobilną kartę graficzną – nVidia GeForce GTX 980M, w którą wyposażony był MSI GT72 2QE Dominator Pro. Wyniki jakie uzyskał ten sprzęt okazały się naprawdę imponujące. Dziś przyjrzymy się możliwościom karty nVidia GeForce GTX 970M. W ten właśnie układ wyposażony został laptop XNOTE P65, który właśnie trafił w nasze ręce. Zaczynamy!

Dane techniczne:

Wygląd i jakość wykonania

Zupełnie nowa karta graficzna to jednak nie wszystko, czym wyróżnia się nowy XNOTE. W odróżnieniu od swoich poprzedników – np. modelu XNOTE P377SMA został mianowicie solidnie odchudzony. To nie jest już ponad 4-kilogramowa bestia mierząca w najszerszym miejscu 5,5 cm. Tym razem mamy do czynienia z laptopem o zdecydowanie bardziej kompaktowych rozmiarach. Nasuwa się w tym miejscu naturalne porównanie do laptopów konkurencji – m.in. Acera Aspire V15 Nitro, Lenovo Y50-70, czy MSI GS60.

XNOTE P65 mierzy w najgrubszym miejscu 2,5 cm i waży 2,6 kg – są to parametry tylko nieznacznie przewyższające wspomniane wyżej modele. Widać więć wyraźnie, że producent postanowił iść z duchem czasu i chwała mu za to. Wreszcie otrzymaliśmy bowiem XNOTE, który nie straszy nieco już archaiczną stylistyką, lecz nowoczesnym designem. W konkursie piękności wciąż nie miałby może szans na zwycięstwo, ale przynajmniej w końcu można go brać pod uwagę, co jest wyraźnym krokiem naprzód.

Obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego oraz aluminium. Matowa powierzchnia prezentuje się minimialistycznie i elegancko. Pozbawiona jest również jakichkolwiek ozdobników – poza logo XNOTE na pokrywie ekranu. Jakość zastosowanych materiałów oraz samego wykonania laptopa jest dobra, chociaż nie idealna. Szczególnie wyraźnie dotyczy to wykonanej z tworzywa sztucznego ramki wokół ekranu (której spasowanie pozostawia nieco do życzenia) oraz sztywności tego elementu. Pokrywa ekranu wygina się bowiem dość mocno, co sprawia niepokojące wrażenie i obawę o jego trwałość. W trakcie testów na szczęście nic złego się nie wydarzyło, ale wrażenie delikatności pozostało. Mimo to, należy dodać, że nacisk na pokrywę ekranu nie powoduje zakłóceń wyświetlacza.

Po otwarciu laptopa naszym oczom ukazuje się pełnowymiarowa klawiatura, sporych rozmiarów touchpad oraz panel roboczy. Ten ostatni został wykonany z aluminium, dzięki czemu konstrukcja nabiera odpowiedniej solidności i wytrzymałości. Przestrzeni pod nadgarstki jest wystarczająco dużo, aby miały one wygodne podparcie, a sztywność obudowy zapobiega jej uginaniu się nawet przy użyciu większej siły.

Jeśli chodzi o odciski palców to są one widoczne, szczególnie na panelu roboczym oraz spodzie obudowy. Ich usunięcie nie jest na szczęście zbyt trudne.

Ekran został osadzony na dwóch zawiasach. Pozwalają one na jego odchylenie o ok. 140 stopni. Zawiasy są odpowiednio sztywne, więc wyświetlacz nie zmienia ustawienia w trakcie przenoszenia laptopa. Jednocześnie pracują one płynnie, tak, że nawet otwarcie laptopa jedną ręką jest możliwe.

Złącza

Liczba portów jakie użytkownik ma do dyspozycji jest spora. Na lewej krawędzi mamy przede wszystkim wyjścia wideo (2x mini DisplayPort oraz pełnowymiarowe HDMI) oraz jeden port USB w standardzie 3.0.

Po prawej stronie znajdziemy kolejne dwa porty USB 3.0, a poza tym port sieciowy RJ-45, czytnik kart pamięci, gniazda audio oraz slot na kartę SIM. Testowany przez nas model nie miał jednak modemu 3G – nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy konfigurowaniu laptopa wyposażyć go w tę funkcjonalność.

Z tyłu umieszczono gniazdo zasilania oraz port e-SATA / USB. Z kolei na przedniej krawędzi znajdują się diody sygnalizacyjne. Na panelu roboczym umieszczono czytnik linii papilarnych.

Klawiatura i touchpad

Klawiatura wyspowa jest osadzona nieco poniżej panelu roboczego. Powierzchnia klawiszy jest gumowana, co zapewnia bardzo dobry kontakt z palcami. Dzięki temu pisanie jest wygodne. Pod „gamingowymi” klawiszami WSAD znajdują się czerwone oznaczenia strzałek. Skok klawiszy jest bardzo przyjemny i wyraźnie wyczuwalny. Klawisze pracują stosunkowo cicho. Nie zabrakło podświetlenia, którego intensywność można regulować. Klawisze strzałek są wciśnięte pomiędzy panel numeryczny, a właściwią klawiaturę.

Touchpad ma spore rozmiary. Powierzchnia płytki sensorycznej jest matowa i gładka. Dobrze odczytuje ruch palca i jest precyzyjna. Przyciski są oddzielone od płytki i cechują się głębokim, acz cichym skokiem. Pomiędzy przyciskami umieszczono czytnik linii papilarnych.

Głośniki

Głośniki przygotowane zostały przez firmę Onkyo. Jakość dźwięku jest naprawdę dobre. Brzemienie jest czyste i wyraźne. Także głośność jest w pełni satysfakcjonująca. Brakuje jedynie niskich tonów, ale to akurat jest normą w laptopach – szczególnie tych o smukłej obudowie.

Aplikacja SoundBlaster X-Fi MB3 pozwala na konfigurację ustawień dźwięku. Można wybierać spomiędzy kilku przygotowanych opcji, albo ręcznie ustawić poszczególne parametry – np. bas, wysokie tony, czystość dźwięku, czy dźwięk przestrzenny.