Czy ZTE Blade V10 Vita robi dobre zdjęcia i filmy?
- aparat tylny: 13 Mpx f/2.0 + sensor głębi ostrości
- aparat przedni: 8 Mpx, f/2.0
- filmy (tył): Full HD 30 kl/s
- filmy (przód): HD 30 kl/s
- stabilizacja optyczna: nie
- lampa LED: tak (z tyłu, pojedyncza)
Ujmując rzecz krótko: ZTE Blade V10 Vita robi całkiem dobre zdjęcia w dzień, zwłaszcza przy słonecznej pogodzie. Uważam, że obecnie w klasie cenowej do około 500-600 zł nie można liczyć na znacznie więcej. Nie twierdzę, że nie da się znaleźć za te pieniądze smartfona z lepszym aparatem, ale różnica nie będzie duża.
Szczegółowość zdjęć jest wystarczająca, zwłaszcza jeśli zamierzamy wstawiać je głównie na social media typu Facebook czy Instagram. Kolory również oceniam pozytywnie - są nasycone i atrakcyjne.
Warto jednak zaznaczyć, że w trybie HDR zdjęcie wykonywane jest dłużej (zapewne skłądane z kilku kadrów na różnym naświetlaniu). Odnoszę wrażenie, że łatwiej je poruszyć/rozmazać nawet w jasnym oświetleniu. Owszem zazwyczaj HDR generuje jeszcze ładniejsze kolory, ale ostrość może być gorsza. Moim zdaniem lepiej nie włączać opcji HDR.
Autofokus łapie wystarczająco szybko, ale przy tym dość często się gubi. Byłaby to poważna wada w smartfonie klasy średniej lub wyższej, ale w tanim modelu za sześć stówek doskonały system ustawiania ostrości nie jest wymagany.
Drugi obiektyw tylny ma dodawać efekt głębi ostrości (rozmazane tło za postacią). W praktyce działa to niezbyt precyzyjnie i raczej przydaje się w niewielu sytuacjach.
Tanie smartfony za około 500-700 zł (a nawet za 1000 zł) raczej nie robią dobrych zdjęć w słabym oświetleniu. Dotyczy to zarówno testowanego ZTE, jak i jego bezpośrednich konkurentów. Obraz jest nieostry, zbyt mocno odszumiony i skompresowany. W nocy cudów oczekiwać nie można - zdjęcia i filmy będą wyglądały znacznie gorzej od dziennych).
Aparat przedni jest całkiem w porządku - zrobimy nim niezłe i dość szczegółowe selfiki. Warunek jest jeden - trzeba wyłączyć tryb upiększania twarzy / wygładzania skóry, bo ma on negatywny wpływ na szczegółowość.
Kamerą tylną nagramy filmy Full HD 30 kl/s (ok. 15 Mb/s), a przednią HD 30 kl/s (ok. 7-8 Mb/s). Jakość jest analogiczna jak w przypadku zdjęć. W jasny, słoneczny dzień obraz będzie dość szczegółowy, a kolory żywe i atrakcyjne. Filmy nocne lub nagrane w słabym oświetleniu domowym wyglądają znacznie gorzej. Słowem: klasyka w tej klasie cenowej.
ZTE Blade V10 Vita - opinia
ZTE Blade V10 Vita to smartfon niedrogi, ładny, smukły, z dużym, czytelnym wyświetlaczem, dość cienkimi ramkami, małym notchem, niezłym aparatem i całkiem sprawnie działającym systemem Android. Jest dobrą propozycją dla osób poszukujących smartfonu, który będzie oferował najprzydatniejsze funkcje, a do tego działał bezproblemowo. Zaletą jest też 3-letnia gwarancja.
Polska cena
Smartfon zaczyna pojawiać się w polskich sklepach, a od 25 października 2019 będzie szerzej dostępny. Chciałbym przy tej okazji zaznaczyć, że w oficjalnej polskiej dystrybucji pojawi się wersja 2/32 GB za nieco ponad 500 zł, natomiast testowana wersja 3/64 GB za około 600 zł jest możliwa do kupienia, ale nie w oficjalnej dystrybucji.
Dajcie znać co o nim sądzicie. Czy Waszym zdaniem warto go kupić za nieco ponad pięć stówek? Napiszcie w komentarzach. Miłego dnia!
ZTE Blade V10 Vita - ocena
- smukła i dość atrakcyjna obudowa
- duży, jasny wyświetlacz
- łączność NFC do płatności zbliżeniowych (model Orange Neva Play)
- dobry czas pracy na baterii
- szybki czytnik linii papilarnych
- Android 9 i garść przydatnych funkcji
- dość dobra jakość zdjęć dziennych
- dual SIM hybrydowy
- klasyczne wyjście słuchawkowe 3,5 mm
- 3 lata gwarancji
- bardzo słaby bas na słuchawkach
- słaba jakość zdjęć nocnych
- jednozakresowe Wi-Fi (tylko 2,4 GHz)
Zobacz również:
Komentarze
2Na samym początku wymieniłeś wady i zalety szkła i plastiku. Niestety nie podałeś, że smartfon spokojnie można zrobić z plastiku, i okryć go łatwo wymiennym szkłem. Efekt wizualny i użytkowy jest taki sam, ale w razie "pająka", naprawa tj. wymiana szkła jest o wiele tańsza.
środek artykułu pominę, jest dosyć typowy.
Ostatnia rzecz równie ważna jak ocena samego smartfona, jest ocena jego producenta, i podejście do użytkownika. jak się ze smartfonem nic nie dzieje, to jest mega super. ale zawsze trafi się jakaś wada fabryczna w pewnej części egzemplarzy. I tu od jakości supportu producenta zależy, czy zostaniemy wyd^H^H^H spławieni przez producenta, bo sklepy umywają ręce, czy jednak producent zapewni nam uczciwe podejście, naprawę wad fabrycznych, bez względu na ewentualnego pająka, czy bzdury typu nitka zmieniająca kolor pod wpływem wilgoci, która się barwi nawet od pary wodnej jak smartfon siedzi w kieszeni, a to typowa sytuacja.
Np. ja się tak przejechałem na producencie Viper. słuchawka bardzo fajna, pomimo że budżetowa. niestety zdechł moduł mocy, przez co zdechło ładowanie. producent odesłał mi słuchawkę z powodu ....... uszkodzenia portu USB, który jak sprawdziłem w niezależnym serwisie, był sprawny. za to zdechł chip zarządzający mocą (ładowanie, zasilanie). Odpuściłem, bo strata kasy była relatywnie niewielka, bo to smartfon budżetowy. Tyle że producent stracił, bo chciałem kupić jeszcze ze 4 takie słuchawki. kupiłem od innych firm, i do allview już nie wrócę skoro wszystko wskazuje na to, że w przypadku wady fabrycznej zostałbym potraktowany tak samo.
Nie opisuję tej sytuacji aby się pożalić. nie o to chodzi. chodzi o to, że o produkcie świadczy nie tylko produkt sam w sobie, lecz przede wszystkim wsparcie dla użytkownika od producenta tego produktu, co ma zabezpieczyć przed wadami fabrycznymi, ktore zdarzają się zawsze.