FBI przeprowadziło akcję, której celem było namierzenie i aresztowanie osób związanych z cybernetycznymi przestępstwami. Operacja dowodzona przez agentów Federalnego Biura Śledczego została skoordynowana z działaniami Stołecznej Służby Policji Londynu (Metropolitan Police Service) oraz jednostek, działających na terenie Holandii (Dutch National Police Agency).
W Stanach Zjednoczonych aresztowano 16 osób. Postawiono im zarzut bezpośredniego zaangażowania w utrudnianie działania serwisu PayPal, do którego doszło w 2010 roku. Wcześniej do ataku na portal przyznała się grupa hakerska Anonymous. Jak twierdzili został on przeprowadzony w ramach zemsty za zablokowanie konta Wikileaks, na którym zbierane były datki od ludzi z całego świata, popierających działalność Juliana Assange'a.
W Wielkiej Brytanii zatrzymano jednego podejrzanego, w Holandii czterech. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia oraz kara - 250.000 dolarów.
Jak dotąd Anonymous nie skomentowali w żaden sposób aresztowań. Czy oznacza to, że tym razem policja zdołała dotrzeć do właściwych osób, w rzeczywistości związanych z cyberatakami? By się dowiedzieć, prawdopodobnie trzeba będzie poczekać na wyrok.
- Brytyjski skandal, hakerskie akcje dziennikarzy
- Anonimowi zemszczą się za aresztowania
- LulzSec: wywiad z Sabu - czołowym hakerem grupy
- LulzSec zhakowani - wojna rozpoczęta
Źródło: techspot
Komentarze
12