Przykuty do łóżka gitarzysta, mityczny festiwal Pinewood, dużo zwrotów akcji, a do tego historia pisana muzyką – co jeszcze czeka na nas w grze A Musical Story?
Dewizą małego, francuskiego studio Glee-Cheese Studio jest tworzenie innowacyjnych gier z silną tożsamością artystyczną. Zgodnie z tym założeniem powstało A Musical Story, które już niedługo będzie miało swoją premierę.
Storytelling bez słów
Fabuła tej narracyjnej gry muzycznej toczy się jedynie przy pomocy muzyki oraz wizualizacji. Celem jest odblokowanie wspomnień głównego bohatera – Gabriela, który leży ciężko ranny w szpitalnym łóżku. Grając poprawnie sekwencje muzyczne, można odblokować jego fragmenty pamięci. Z nich dowiesz się między innymi, że akcja rozgrywa się w latach 70. i skupia na życiu zespołu, który zmierza na festiwal muzyczny Pinewood.
Nad grą pracowały 4 osoby: programista, dwóch kompozytorów oraz dyrektor artystyczny. Sam proces trwał 2 lata, aż powstała spójna i logiczna rozgrywka. Jak mówi Charles Bardin, jeden z kompozytorów:
Chcieliśmy stworzyć grę, w której ważne było zrozumienie muzyki. W A Musical Story musisz naprawdę wyczuć rytm utworu muzycznego, aby idealnie go odtworzyć i posunąć się do przodu w historii. Ale nie martw się, sekwencje do odtworzenia są krótkie, płynne i zapętlone, dopóki nie zdołasz ich odtworzyć w całości. Nie ma więc końca gry.
Poniżej możecie zobaczyć zwiastun produkcji:
Kiedy premiera?
A Musical Story zadebiutuje 2 marca, na konsolach PS4 oraz PS5.
Co myślicie o takich muzycznych grach?
Źródło: blog.playstation.com
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!