Abonament radiowo-telewizyjny to bez wątpienia jedna z najbardziej znienawidzonych opłat w Polsce.
foto: Robert S. Donovan/Wikimedia Commons/CC
Abonament radiowo-telewizyjny to bez wątpienia jedna z najbardziej znienawidzonych opłat w Polsce. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) właśnie dała nam kolejny powód, by nie lubić jej jeszcze bardziej. Tak, kolejna podwyżka.
Od początku przyszłego roku miesięczna opłata za używanie odbiornika radiowego wyniesie 7 zł (o 50 gr więcej niż w 2015 roku), a miesięczna opłata za używanie odbiornika telewizyjnego lub radiowego i telewizyjnego – 22,90 zł (o 1,40 zł więcej).
W komunikacie KRRiT możemy przeczytać, że „decyzja o nowych stawkach podyktowana jest koniecznością zapewnienia przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji stabilności finansowej mediom publicznym w obliczu coraz niższej ściągalności abonamentu pochodzącego z bieżących wpłat”.
Oczywiście nie wszyscy muszą płacić. Wszelkie informacje na temat zwolnień z opłat znajdziecie w rozporządzeniu KRRiT z 19 maja 2015 roku.
Przy okazji warto przypomnieć, że obecna Rzecznik Praw Obywatelskich, Irena Lipowicz, wystosowała do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego list, w którym twierdzi, że system pobierania abonamentu RTV jest niezgodny z konstytucją.
Chodzi mianowicie o to, że „system regulowania opłat abonamentowych nie ma charakteru powszechnego”. Są osoby, które nie zgadzają się z opłatą i czują się bezkarnie nie uiszczając jej.
„Problem polega na tym, że współcześnie odbiór programu jest możliwy nie tylko za pomocą odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych, lecz również za pomocą telefonów komórkowych, komputerów, tabletów itp.” – pisze w liście RPO.
„Oznacza to, że obecna konstrukcja art. 2 ust. 1 i 2 ustawy o opłatach abonamentowych narusza zasadę powszechności, równości i sprawiedliwości ciężarów publicznych również i z tego powodu, że nie obejmuje «każdego» w znaczeniu, jakie nadaje mu art. 84 Konstytucji RP” – kończy.
Sprawa pozostaje nierozstrzygnięta. Oficjalnie jednak na razie trzeba płacić. I to coraz więcej.
Źródło: SATKurier, WirtualneMedia, KRRiT
Komentarze
36Nie da sie tego inaczej okreslic niz "kabaret".
Zamiast probowac kroic z kasy ludzi, ktorzy nie korzystaja z ich telewizji i maja ja w glebokim powazaniu, niech sobie zakoduja ja i po problemie.
Kto bedzie chcial, to bedzie placil i korzystal.
Proba uszczesliwiania ludzi na sile, przy pomocy niepotrzebnego produktu.
" lecz również za pomocą telefonów komórkowych, komputerów, tabletów"
Po to wlasnie sa telefony, komputery i tablety - do ogladania TVP, najlepiej wiec odrazu wlaczyc ta oplate do abonentow telefonicznych.
zresztą: "w obliczu coraz niższej ściągalności abonamentu pochodzącego z bieżących wpłat” wtf
czyli mało osób płaci to wydoimy tych co płacą, bo widocznie oni mają za dobrze, ukażmy ich za 'głupote' innych.... tak tak tak brawo
ponadto jest to darmowa tuba propagandowa ekipy rządzącej a co najważniejsze dla nich, darmowa
nie jestem w stanie opisac swego zdenerwowania po przeczytaniu tego artykułu, kasa, kasa ciągle im mało
a najlepsze jest to ze zwykły obywatel ma obowiązek płacić ich nie obchodzi czy ich oglądasz czy nie
Z kolei idą wybory parlamentarne. PO narobiło sobie wrogów, a PiS pewnie zacznie siać na prawo i lewo populizmem. Pytajcie kandydatów na ciepły stołek co mają zamiar zrobić z abonamentem RTV.
Na koniec dodam tyle, że z głównych TV w Polsce, czyli TVP, Polsat, TVN, to akurat publiczne TVP ma największe gmachy. I jeszcze im abonamentu mało?
Nigdy nie miałem okazji się z nim zetknąć mimo, ze mam TV juz ponad 15 lat.