Activision pozwane przez byłego dyktatora Panamy

Były dyktator Panamy – Manuel Noriega – pozwał firmę Activision. Generałowi nie spodobał się sposób, w jaki przedstawiony została jego postać w grze Call of Duty: Black Ops II.

Jeśli graliście w Black Ops II pamiętacie pewnie misję Suffer with Me, w której Alex Mason i Frank Woods mieli za zadanie przejąć Manuela Noriegę i zniszczyć jego reputację. (A jeśli nie kojarzycie, to możecie zobaczyć jej fragment na dole tego newsa):

Obecnie Manuel Noriega odsiaduje wyrok w panamskim więzieniu za przestępstwa popełnione w czasie jego rządów w latach 1983-1989. Zupełnie nie przeszkadza mu to jednak w walce z Activison. Uważa on, że twórcy gry Call of Duty: Black Ops II dopuścili się „rażących nadużyć” i „bezprawnie wykorzystali dla zysku ekonomicznego” jego wizerunek.

Jak czytamy w oficjalnym oskarżeniu: „wykorzystanie wizerunku i innych podobieństw spowodowało uszczerbek na opinii krążącej o powodzie. Powód był przedstawiony jako antagonista i sprawca licznych odrażających zbrodni, które były absolutnie fikcyjne. Stworzyło to fałszywą opinię o powodzie, a twórcy używając takiego wizerunku otrzymali zyski, których w innym razie mogłoby nie być”.

Choć to właśnie za zbrodnie (a konkretnie korupcję, łamanie praw człowieka i zlecanie morderstw) Noriega odsiaduje swój wyrok, żąda odszkodowania, ponieważ twierdzi, że gra niesłusznie przedstawia go jako „porywacza, mordercę i wroga państwa”.

Firma Activision nie odpowiedziała jeszcze oficjalnie na te zarzuty. Według adwokata Jasa Purewala, wydawca wcale jednak nie musi odpowiadać, ponieważ Noriega nie jest ani obywatelem Stanów Zjednoczonych, ani nawet rezydentem. Mówiąc ściślej – były dyktator Panamy może mieć problem ze znalezieniem odpowiedniej podstawy prawnej do wniesienia sprawy. Jest oczywiście możliwość – w pewnych przypadkach – by złożyć zażalenie zza granicy. Proces mógłby jednak być bardzo trudny dla Noriegi.

Źródło: VG247, Steam Community