Inżynierowie z firmy Airbus opracowali koncepcję stacji kosmicznej LOOP, która ma pomóc w neutralizacji negatywnego wpływu długotrwałego przebywania w kosmosie na ludzki organizm. Projekt ma szansę zastąpić ISS na początku przyszłej dekady.
Nowa stacja kosmiczna – ze sztuczną grawitacją
Airbus opracował koncepcyjną stację kosmiczną. Projekt polega na stworzeniu specjalnego modułu „wirówki”, który będzie wytwarzał „sztuczną grawitację”, dzięki czemu astronauci będą mogli lepiej radzić sobie z wyzwaniami, jakie niesie ze sobą przebywanie w przestrzeni kosmicznej, takimi jak obniżona gęstość kości, słabsze mięśnie, dezorientacja układu nerwowego czy problemy psychiczne.
Wirówka będzie jednym z trzech sektorów stacji. Pozostałe dwa to mieszkalny i naukowy. Umieszczenie ich jeden pod drugim zapewni dużo przestrzeni do życia. Pozytywnie na psychikę wpłynąć ma również umieszczenie pośrodku szklarni, w której rozwijać będą się rośliny (będące też jedzeniem).
Airbus LOOP może zastąpić ISS
Przedstawiciele Airbusa w oficjalnym oświadczeniu stwierdzili, że LOOP ma zapewnić wygodne i przyjemne warunki dla jego mieszkańców, wykorzystując wszystko, czego nauczyliśmy się przez dziesięciolecia oraz najrozmaitsze nowoczesne technologie.
Wreszcie, LOOP, o średnicy około ośmiu metrów, został zaprojektowany w taki sposób, by można go było łatwo zintegrować z rakietą nośną. Oznacza to, że wystarczy jeden start, aby umieścić taką stację na orbicie, a ona sama będzie gotowa do zamieszkania praktycznie od razu.
Airbus zakłada, że LOOP będzie gotowy na przełomie tej i kolejnej dekady, dzięki czemu będzie mógł zastąpić Międzynarodową Stację Kosmiczną, której misja dobiega już powoli końca.
Źródło: Airbus, Space
Komentarze
12Jakby tak nagle pojawiłą się piłka na środku takiej stacji (nie dotykała by niczego) to przecież by nie spadła na tą "wirtualną" podłogę, tylko by się unosiła cały czas w jedny miejscu.
Prawda?
Co innego piłka, która już leży na wirtualnej podłodze i ma prędkość nadaną - to wtedy tak - na nią wtedy działa pozorna siła odśrodkowa.
Ale obiekt musiałby się fizycznie znaleźć na podłodze by "odczuć" tą sztuczną grawitację.
Z resztą nie mam pojęcia jak oni wyobrażają sobie takimi małymi stacjami sztuczne ciążenie wytwarzać. One mają 100 obrotów na sekunde robić czy co? Z resztą nie mamy nawet materiałów które by coś takiego wytrzymały. Jeszcze najlepsze jest to że na takim statku im bliżej środka tym mniejsza siła odśrodkowa, czyli twoja głowa będzie lżejsza niż powinna być.
Szanowny autorze, coś takiego nie jesteśmy (jeszcze) w stanie zrobić, bo to wymaga ogromnej masy, porównywalnej z masą planety. Zatem to sztuczne ciążenie!
No, ale cóż. Teraz to nie liczy się rzetelna wiedza, a clickbajtowe tytuły.
Karol Żebruń chyba zakończył współpracę, gdy przyszedł nowy właściciel