Jak będzie wyglądał system walki w nowej grze Americana McGee?
Warto przeczytać: | |
Szalony świat Alicji w Krainie Koszmarów na screenshotach wygląda naprawdę interesująco, ale jak w Alice: Madness Returns będzie się grało? Czy gra - mimo naprawdę ciekawych pomysłów - zdoła wyjść poza ramy przeciętnego action-adventure? Dziś mamy dla Was kilka informacji o systemie walki w grze - sami zdecydujcie, czy przypadł on Wam do gustu.
Podstawowym rodzajem broni, którym operować będzie Alicja jest oczywiście potężny nóż rzeźnicki, którym nasza bohaterka sieka i dźga zagrażające jej stwory. Kiedy trzeba, może też dobyć dziecięcej zabawki - głowy konika, która spełnia zadanie "broni ciężkiej" i potrafi razić wrogów potężnym ciosem w ziemię.
Szalona Alice będzie też miała do dyspozycji broń miotającą w postaci młynka z pieprzem (bajkowy odpowiednik shotguna) oraz imbryka na herbatę (wyrzutnia granatów). Każda broń będzie przypisana innemu przyciskowi na padzie i co ciekawe, nie będzie się w niej kończyła amunicja. Nie będziemy więc musieli zbierać ziarenek pieprzu, ani tym bardziej przeładowywać ich w trakcie walki - jedynym minusem ciągłego używania jednej broni będzie jej przegrzewanie się.
Choć używanie broni będzie bardzo proste, w trakcie walki będziemy musili wykorzystywać ją inteligentnie. Przykładowo, aby zadać obrażenia niektórym wrogom, będziemy musieli skorzystać z różnych rodzajów broni w odpowiedniej sekwencji, a gdy na ekranie pojawi się ich kilku, decydujące będzie pokonanie najpierw tych najgroźniejszych. Na szczęście w trudnych sytuacjach będziemy mogli posiłkować się nakręcanym królikiem, który odwróci uwagę przeciwników, a następnie... wybuchnie. Alicja w opałach może też zmienić się w chmurę fioletowych motyli i uciec w inne miejsce, aby zyskać chwilę wytchnienia.
Trzeba przyznać, że pomysłowość projektantów Alice: Madness Returns jest spora. Oby wszystkie te pomysły udało się wprowadzić w życie tak, abyśmy w czerwcu otrzymali kawał naprawdę porządnego action-adventure. Gra wydana zostanie na PC, Xbox360 oraz PlayStation 3, a polskim jej dystrybutorem ma być Electronic Arts Polska.
Źródło: bluesnews.com
Komentarze
5http://www.beyondunreal.com/
Zawsze chcialem powalczyc wirtualnym EMO:D
Grałem ostro w jedynkę, widziałem parę screenów z dwójki i mi wystarczy.
Jedyny dylemat jaki mam, to czy kupić na ps3 czy pc :]
pozdrawiam