Trwa wyścig o osiągnięcie wartości 1 biliona dolarów. Kto przekroczy linię mety jako pierwszy?
Dzisiaj w branży technologicznej mamy trzy firmy, których wartość wyceniana jest na mniej więcej pół biliona dolarów. To Apple, Alphabet (firma-matka Google) oraz Amazon. Każda z nich jest jednym z największych graczy w swoim sektorze i – jak można przypuszczać – każda też chciałaby jako pierwsza przekroczyć magiczny próg wartości biliona dolarów. Choć wydawałoby się, że taki sukces jest bardziej prawdopodobny dla Apple lub Alphabet, eksperci z The Motley Fool twierdzą, że to Amazon może dobiec do mety jako pierwszy. Skąd takie wnioski?
Zacznijmy od konkurentów. Apple i Alphabet to obecnie jedne z największych firm technologicznych na świecie. Obie je łączy jedna cecha – pomimo że próbują swoich sił w kolejnych, czasem dość zaskakujących projektach, w rzeczywistości opierają się głównie na swoim rdzeniu. Apple to przede wszystkim przenośne urządzenia, podczas gdy Alphabet większość pieniędzy zarabia na reklamach. Firmom tym brakuje nowego produktu, z którego mogłyby czerpać poważne korzyści. I właśnie tutaj wchodzi Amazon.
Firma Amazon jest obecnie wyceniana nieco niżej od wspomnianych konkurentów. Eksperci z The Motley Fool twierdzą jednak, że ma ona największy potencjał wzrostowy. Po pierwsze, wszystko wskazuje na to, że e-handel nadal będzie rósł, a Amazon, jako największy sklep internetowy, ciągle wdraża rozwiązania, które pozwalają mu obniżać ceny i przewyższać pod tym względem konkurencję. Również w innych sektorach firma radzi sobie coraz lepiej – rośnie popularność biznesowej chmury AWS (10 mld dolarów w ostatnim roku) oraz usługi strumieniowania, a i stawianie na przyszłość (choćby w postaci Amazon Echo), może wyjść jej na dobre.
Zarówno Apple i Alphabet, jak i Amazon mają wiele do zaoferowania inwestorom i na pewno mają też wiele ciekawych pomysłów. Trudno więc jednoznacznie wskazać zwycięzcę wyścigu. Nie można jednak przekreślać szans tego ostatniego, który ma – zdaje się – najbardziej solidne fundamenty i który nie boi się wprowadzać na rynek kolejnych produktów.
Źródło: Fool. Grafika: Canonicalized/Flickr
Komentarze
17Jak najbardziej uwolnić z opodatkowania i regulacji rynek oparty na uzupełnianiu budżetu z mniej zamożnych obywateli ale niestety posiadaniu nad nim kontroli, by móc się bronić w nieszczęśliwym wypadku przed sankcjami. Odcięcie Państwa od gospodarki w całkowity sposób mogłoby być tylko wtedy gdy nie tylko Polska przestała ingerować w gosp. ale i reszta świata. Obecnie w naszym kraju mamy strasznie pomieszany system finansowy przez głębokie zmiany ustrojowe. Ja mam zaledwie 27 lat i potrafię dostrzec barejizm i inne patologie systemu. Na ludzki rozum jak ma ktoś program który ma błędy to wtedy korzystający z niego użytkownik płaci czasem na to aż się odwiesi albo musi tworzyć projekt od początku. Analogicznie do systemu finansowego my płacimy własnymi pieniędzmi, stąd takie przypadki jak wcześniej ktoś opisywał niezdrową sytuację w banku. Reasumując: Pracodawca niezależnie od tego czy żyjemy w wyżej znienawidzonej ideologi kapitalistycznej lub socjalistycznej będzie i tak robił wszystko by płacić jak najmniej. Różnica w tym że w pierwszym podejściu nie ma płacy minimalnej a ustanawia ją zasób ludzki na dane miejsce (powiedzmy że jest tak dużo osób chętnych że dostajesz 5zł na h). W drugim dostaje każdy niezależnie minimalnie 16 zł na h ale tyle że i tak wyjdzie z tego 5zł bo całe 11 zł politycy odbiorą ci w inny sposób np. vat, podatek od wzbogacenia się, od spadków itp. przetrwają wtedy tylko firmy Pańtwowe korporacje które aby im się opłacało a polityka społeczeństwo nie powiesiło go na haku tak sie dogadają że będą miały ulgi (reszta firm już nie). Powolutku zmierzamy do socjalizmu który jak co niektórzy pamiętaja obalili nasi rodzice. Zaagrywka socjalisty dajmy społeczeństwu hatakterystyczne mechanizmy dla ideologi kapitalistycznej i spodatkujmy ją jak za socjalizmu by każdy tą ideologię kapitalistyczną znienawidził.
Ponownie zwrócę się do tego przykładu Pana z banku. Nie kieruje tego bezpośrednio do osoby która pisała ten komentarz. Po prostu źle mi się robi jak widzę osoby które
Oby PiS się nie zatrzymywało i podwyższyło stawkę za godzinę do 15-18 zł i podwyższył minimalną płacę do 2500 brutto w ciągu kilku lat!