Amazon uruchamia Zocalo - poważnego rywala usługi Dropbox

Firma Amazon wreszcie zdecydowała się na uruchomienie swojej chmurowej platformy przechowywania i udostępniania plików. Czy gigant ma szanse na sukces na rynku, na którym od wielu już lat rządzi Dropbox? Okazuje się, że jak najbardziej. Usługa Zocalo ma bowiem jedną poważną zaletę, mianowicie niższe ceny. Konkrety? 5 dolarów miesięcznie za 200 GB przestrzeni. Właściwie bardziej wypadałoby porównać propozycję Amazonu do Dysku Google – ma to być bowiem nie tylko miejsce na nasze pliki, ale przede wszystkim platforma do ich wymiany.

Funkcjonalność Zocalo to połączenie Dropboksa i Dysku Google. Wszystkie nasze pliki są więc dostępne z poziomu przeglądarki internetowej, jak i przygotowanych w tym celu aplikacji. Istotną cechą ma być czytelny i intuicyjny interfejs użytkownika, dzięki czemu kontrolowanie plików będzie wygodne nie tylko dla nas samych, ale i współpracowników, którym udostępnimy nasze zasoby. Bardzo ważna jest także obsługa dodatkowych opcji dokumentów – z historią edycji i adnotacjami na czele. 

Będąc szczerym, muszę powiedzieć, że właściwie funkcjonalność Zocalo niewiele odróżnia się od konkurencji – bardziej chodzi tutaj jednak o to, że wszystko mamy pod ręką. Zdecydowanie największą zaletą może być jednak znacznie niższy abonament. Oczywiście nie oznacza to, że Amazonowi musi się udać. Przypomnijmy, że na podobne rozwiązanie zdecydował się nieco wcześniej – Amazon Instant Video miał być tańszym konkurentem platformy Netflix. I co z tego wyszło? Cóż, wszyscy chyba wiedzą.

Mimo to konkurencja musi mieć się na baczności. A my, użytkownicy, możemy chyba tylko się cieszyć, bo jeśli zaowocuje to zmianami w przyszłości, to prawdopodobnie tylko na naszą korzyść. Tymczasem zachęcamy do obejrzenia materiału wideo wprowadzającego do Amazon Zocalo:

Źródło: ExtremeTech, Amazon, TechCrunch