Nowe procesory będą mogły stawić czoła topowym jednostkom Intela?
Trzeba przyznać, że procesory AMD FX „Zambezi” nie zaliczały się do zbyt udanych konstrukcji – jakiś czas temu potwierdził to nawet przedstawiciel producenta. Sytuację nieznacznie poprawiły modele FX „Vishera”, lecz główne problemy pozostały i najprawdopodobniej już w ogóle odpuszczono opracowywanie nowej generacji wydajnych procesorów z rdzeniami Steamrolller, a tym bardziej Excavator. Czy to koniec generacji FX?
Okazuje się, że nie! Na konferencji APU14 w Pekinie producent ujawnił, że pracuje nad całkowicie nową mikroarchitekturą dla swoich topowych procesorów - w tym też modeli FX dla komputerów stacjonarnych. Niestety, prace nad nią są bardzo kosztowne i czasochłonne, a premiery pierwszych modeli powinniśmy się spodziewać dopiero za mniej więcej dwa lata.
Wprawdzie szczegóły jeszcze nie są znane, ale możemy się spodziewać większej wydajności pojedynczego wątku. Nie da się ukryć, że była to największa bolączka modeli bazujących na rdzeniach Bulldozer i Piledriver. Odległe plany wskazują również na zastosowanie niższego procesu technologicznego, co mogłoby się też przyczynić do obniżenia poboru energii elektrycznej.
Czy opracowanie nowej mikroarchitektury pozwoli AMD konkurować w najwyższym segmencie z Intelem? Cóż, czas pokaże. Bądźmy jednak dobrej myśli, bo nie ma nic lepszego dla konsumentów jak konkurencja.
Źródło: WCCFTech, ComputerBase
Komentarze
48Byłem i jestem fanboyem AMD i mam nadzieję, że w końcu wydadzą porządnego scalaka dla graczy w przystępnej cenie- Pobór mocy może być większy niż w Intelu, bo taki pobór mocy jednostek centralnych, jaki mamy dziś już jest godny podziwu (Np. Bardzo wydajny proc+ wydajna karta graficzna+ a nawet i dwie+ kilka dysków twardych+ monitor= TYLKO ~450W!). Zasilacze typu 1200W są już zazwyczaj tylko ciekawostką, lub sprzętem do produkcji słabych spawarek...
Czy AMD nie zamierza odpuścić topowych prockow- na pewno nie bo tak jak intel żyją z serwerów a tam trzeba wydajności.
Kibicuje im bo wtedy będzie konkurencja na rynku i nawet jeśli ceny nie spadną wiele to przecież chodzi o wzrost wydajności a nie zmuszanie ludzi do zmiany całych komputerów, jak to robi teraz intel specjalnie nie umieszczając w kolejnych chipsetach obsługi wielu technologii przy braku wzrostu wydajności.
Przykładem są PS4 i Xbox One.
Ale lepiej się cofać gdzie liczy się tylko wydajność jednego rdzenia i słaba wydajność wielowątkowa.
Ze Zambezi bylo takim - prosze bardzo, ale nalezy wyciagnac wnioski z tego i nie rzucac sie w wymyslanie kolejnej architektury. Maja przeciez udanego Phenoma. Zrobic mu tylko lift i mariaz z modulowoscia i innymi nowymi technologiami z Vishery - i na to wcale nie trzeba dwoch lat, ani nadzwyczajnych wysilkow inzynierow !
Jakis kolek siedzi na stolku i za pieniadze z zyskow :/ wymysla kolejne teorie, a jak mu sie nie uda - to "najwyzej poleci". A tu ludzie czekaja, wcale nie mowie tylko o zwolennikach AMD, ale Intel zwyczajnie sobie polozyl kreske na rynku cywilnym i jak juz cos wymysla dobrego, to pcha do wojska, powiekszajac tylko luke miedzy tymi dwoma rynkami. A rynek cywilny siedzi i kwiczy... przez AMD. Kiedy granica 4 GHz zostanie przekroczona ? 4 jajkami tez juz wszyscy robia na boki. Co jest takiego nowego w procesorach - od dlugiego czasu - NIC, poza kosmetyka - nowy proces, nowe stacy C6/C7.. komu to potrzebne ? Rozwoj wydajnosci procesorow dawo wypadl poza ramke, nie mowiac o prawie Murphy'ego - czas na ulepszanie sprawdzonego, a nie kolejne ryzykanckie wymyslanki.
Teraz mam nadzieje ze wyciagneli wnioski i faktycznie dostaniemy cos konkurencyjnego.
Krótko pisząc.... klucz do sukcesu, to jak najlepsza wydajność przy założonej cenie, i AMD obecnie może konkurować z Haswellem. Oczywiście nie ma póki co konkurencji w przypadku osobnej grafy, i najwyższy segment rynku nadal pozostaje u intela.
przeraża mnie 2letnia perspektywa. do tego czasu intelowskie i7 będą modelami z niższej półki. wolałbym aby intel nie został monopolistą.