AMD podważa wiarygodność testów Core i9-9900K i publikuje swoje zasady testowania
Producent zarzuca niejasne ustawienia platform, ale równocześnie ujawnia swoją procedurę testową. Kto ma racje w tym sporze?
Temat zafałszowanych wyników wydajności Core i9-9900K wywołał ożywioną dyskusję w branżowych mediach, czego efektem było przygotowanie poprawionej procedury testowej i opublikowanie nowego raportu z porównania procesorów. Firma AMD nadal jednak ma uwagi co do procedury testowej Principled Technologies.
Producent opublikował raport z uwagami co do pierwszej i drugiej procedury testowej.
Jakie„czerwoni” mają uwagi co do drugiej wersji procedury? Chodzi m.in. o niejasne ustawienia dotyczące poprawy wydajności na płycie Z390, podejrzane ustawienia pamięci operacyjnej oraz niesprecyzowane ustawienia poziomów energetycznych na płycie Z370.
AMD przy okazji opublikowało swoje zasady podczas testowania sprzętu. Producent deklaruje m.in. stosowanie najnowszego systemu operacyjnego i sterowników, wykorzystanie referencyjnych chłodzeń (a w przypadku ich braku to tych samych niereferencyjnych), a także dostosowanie pamięci operacyjnej do nominalnej częstotliwości kontrolera pamięci. Dobrą praktyką jest również przeprowadzenie 5 powtórzeń testu i uśrednienie wyniku, a także dostosowanie pozostałych elementów platformy testowej do segmentu procesora.
Kto ma racje w tym sporze? Oczywiście warto wysłuchać obydwóch stron, ale największą pewność da przejrzenie kilku niezależnych testów w branżowych mediach. Odsyłamy Was zatem do naszego premierowego testu Core i9-9900K, gdzie poruszyliśmy temat nie tylko wydajności, ale również opłacalności nowego układu „niebieskich”.
Źródło: AMD
Komentarze
18Wiele zależy od oprogramowania i właśnie gier oraz ich wspierania większej ilości wątków w CPU niż 8.
Moze niech jeszcze AMD zażyczy sobie obniżenia zegarów, a intel stosowania niesupportowanych pamięci przez AMD.