Niskie ceny procesorów AMD najwidoczniej nie skutkują. Udział w rynku jednostek centralnych ciągle pozostawia wiele do życzenia, jeśli chodzi o firmę AMD. Intel z kolei ma się świetnie i cieszy się fantastycznymi wynikami.
Jak wynika z najnowszych badań opracowanych przez Mercury Research, udział AMD w rynku procesorów to 17,7 proc., podczas gdy Intel ma aż 81,2 proc. Zdecydowanie częściej wybieramy układy Core 2, mimo że stosunek ceny do wydajności niektórych Phenomów jest naprawdę dobry.
Okazuje się, że najnowsza strategia AMD nie bardzo skutkuje. Dlaczego? Ponieważ jest – najprawdopodobniej – nietrafiona. AMD wprowadziło kilka istotnych obniżek cenowych. Obecnie procesory takie jak trzyrdzeniowy X3 8450 czy czterordzeniowy X4 9550 kupimy za odpowiednio niespełna 100 oraz 145 dol. (ceny podajemy za serwisem Pricegrabber.com). Jednak to nie procesorami desktopowymi AMD powinien się martwić, lecz jednostkami mobilnymi.
Rynek komputerów biurkowych nie ma się obecnie tak dobrze jak segment laptopów i netbooków. Ogólny wzrost sprzedaży procesorów wynosił w 3 kwartale 13,3 proc., ale wynik ten zapewnił przede wszystkim segment rynku procesorów mobilnych, których wzrost wynosił 27 proc. Laptopy, a już tym bardziej netbooki, kupujemy teraz bardzo często, podczas gdy klientów standardowych desktopów nie przybywa tak dużo jak dawniej.
Dlatego dziennikarze PC Magazine wywnioskowali, że AMD powinna skupić się obecnie przede wszystkim na procesorach mobilnych, ponieważ to właśnie ten rynek zapewnia aktualnie najwyższe zyski. Warto wspomnieć, że modne dziś netbooki najczęściej wyposażone są w procesor Intel Atom, kiedy zaś AMD nie oferuje żadnej platformy, która mogłaby trafiać do tych tanich komputerków. Koncern pracuje co prawda nad platformą o roboczej nazwie Bobcat, ale Intel już od długich miesięcy zbija majątek na „atomowym biznesie”.
Najwyższa pora aby AMD porządnie wzięło się za laptopy i netbooki. Bez wątpienia to właśnie na tym polu firma traci najbardziej.
Źródło: TG Daily.com
Komentarze
13