Strach w oczach dziecka
Skuteczność horroru często uzależniona jest od jego zdolności od zaszczepienia poczucia bezradności. Niektórzy twórcy robią to poprzez ograniczenie liczby opcji ofensywnych, inni dokonują przez usunięcie ich w ogóle.
W Among the Sleep, nowym projekcie norweskiego dewelopera - Krillbite Studio - dokonano tego poprzez umieszczenie gracza w ciele słabego, dwuletniego dziecka.
"Na każdego czyha wymysł jego własnej wyobraźni." Hugh Walpole
Otoczenie w Among the Sleep wdziane jest z perspektywy pierwszoosobowej, oczami dziecka. To świat pełen wyobrażeń i imaginacji dziecięcego umysłu w pozornie zwyczajnym otoczeniu jakim jest na przykład dom rodzinny.
Dwuletni berbeć, którego jedyną ochroną i pociechą jest pluszowy miś spoglądający martwymi koralikami oczu, musi przetrwać koszmarne wydarzenie rozgrywające się wokół niego. A może wewnątrz jego nieukształtowanego umysłu?
Twórcy tej nietypowej produkcji nie ukrywają, że czerpali pełnym garściami z takich oryginalnych tytułów jak Dear Esther i Journey. Among the Sleep ma być rodzajem „interaktywnego doświadczenia” a konwencja horroru wymuszona przez dziecięcy świat wyobraźni, który wyolbrzymia lęki i obawy.
Projekt Norwegów został już zauważony i doceniony, m.in. przez Norweski Instytut Filmowy, który wsparł inicjatywę niebagatelną dotacją. Premiera Among the Sleep planowana jest dopiero na 2013 rok. Gra przeznaczona będzie na PC oraz komputery z logiem Apple. Więcej możecie poczytać na oficjalnej stronie studia Krillbite.
I jeszcze mała uwaga, Norwegowie poszukują testerów powyższej produkcji. Ktoś chce się poczuć jak przerażony dwulatek?
Więcej o grach:
- Metro: Last Light - zobacz fragment gry w nowym wideo
- Dark Souls - hardcorowa produkcja zawita na PC!
- Sniper: Ghost Warrior 2 - CryEngine 3 prezentowany przez City Interactive
- Battlefield 3: Close Quarters – dodatek do gry sprawi, że wszystko eksploduje
- Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona - jak zmienia się gra pod wpływem wyborów gracza
Źródło: joystiq
Komentarze
20Świat dziecka wcale nie jest taki straszny. Mama i tata mają nadnaturalne moce, zwalczają wszystkie potwory. Nawet buka i diabeł piszczałka mogą im skoczyć :)
Horror zaczyna się duuuużo później, np. kiedy trzeba załatwić jakieś formalności w polskim urzędzie.
Nie ma nic gorszego niż gry - horrory, przynajmniej na mnie tak działają. Każdy film - horror wymięka bo w grach to my stajemy się nieszczęsnym bohaterem. Niby jestem dorosły, niby nie mam problemu z łażeniem po ciemnym ogrodzie w środku nocy, niby nie mam traum - ale jak mam sam włączyć grę horror to sram w gacie już po pierwszym ruchu bohatera ;p
Na mnie to działa i bardzo ciekawi.
To niby takie niewinne zdawać by się mogło...
Wystarczy spojrzeć jak to działa na umysł tak świadomy jak podświadomy jeśli dawka jest niezdrowo większa...
Czy mentalno-emocjonalne toksyny dla ludzkiego umysłu w "mini porcjach" przestają być toksynami? oczywiście że nie...
Pytanie do rodziców - czy pozwolili by swoim pociechom w wieku np. 7 lat grać w coś takiego? - sprawa oczywista.
Osobiście mam wystarczająco dużo stresów w życiu i wydaje duże ilości energii by neutralizować jego skutki by jeszcze się dobijać oglądając horrory...
Gra oryginalna - nie ma broni i licznika fragów - YES - ale mimo wszystko nie ten kierunek...