Modularność na poziomie płytek drukowanych z elektroniką? Taką właśnie koncepcję aparatu cyfrowego założyli konstruktorzy ze startupu Apertus.
Projekt Apertus ma już kilka lat, ale jak to bywa w przypadku crowdfundingu, od idei do celu droga bywa dość długa. Obecnie AXIOM beta jest w fazie prototypu udostępnianego deweloperom do testów. Ten aparat dedykowany filmowaniu, powstał w oparciu o koncepcję urządzenia modularnego. Jednak w przeciwieństwie do większego brata AXIOM Gamma, którego można porównać do Maca, gdzie każdy moduł jest eleganckim elementem w oddzielnej obudowie, AXIOM beta to aparat, który można złożyć podobnie jak peceta stosując moduły podobne do kart rozszerzeń i pojedynczą obudowę.
Porównanie z pecetem jest tutaj na miejscu, choć nie da się ukryć, że obecnie nie ma co liczyć na niezwykle szeroką gamę obudów i wewnętrznych komponentów. Jednak gdy przyjrzymy się poniższemu schematowi urządzenia, zrozumiemy dlaczego skąd nasze skojarzenia.
Płyta główna, sensor i karty rozszerzeń
Aparat składa się z komponentów, które umieszczone są na łączonych ze sobą płytkach - czasem za pomocą slotów przypominających wejścia na karty rozszerzeń PCIe (podobny jest tylko układ złącz) w komputerze. Komunikacja każdego elementu składowego z głównym programowalnym układem przetwarzającym dane jest realizowana za pomocą magistrali o przepustowości co najmniej 6 Gbps.
I tak, moduł sensora łączymy z płytką wyposażoną w elektronikę sterującą, potem z interfejsem, a to wszystko razem z główną płytą. Moduł przetwarzający dane oparty jest na płytce MicroZed produkowanej przez ZedBoard, która wykorzystuje SoC Xilinx Zynq 7020 pracujący pod kontrolą wbudowanej platformy Linux.
Oprogramowanie powstaje przy współpracy z ludźmi z projektu MagicLantern, doskonale znanego przede wszystkim posiadaczom Canonów. Ich udział to szansa, że część związana z oprogramowaniem będzie silna stroną AXIOM beta.
Modularność - czy to się sprawdzi?
Producent przewiduje, że w miarę zmieniania się potrzeb użytkownika lub po prostu technologicznego starzenia się komponentów, będzie można je wymienić tak jak wymieniamy kartę rozszerzeń w komputerze.
Tylko, że modularność w pecetach to zazwyczaj iluzja, gdyż zmiana jednego komponentu często pociąga za sobą zmianę kilku innych, aż w końcu orientujemy się, że z oryginalnego komputera nie pozostało praktycznie nic. Pozostaje mieć nadzieję, że AXIOM beta będzie w większym stopniu odpowiadał idei modularności.
Na razie twórcy AXIOM beta skupiają się na modułach/tarczach (ang. shield, nazwa zaczerpnięta z projektu Arduino) dedykowanych realizacji różnych funkcji wideo - wyzwalacz, genlock, synchronizacja, a także podłączaniu zewnętrznych elementów sterujących i wyświetlających dane.
Dostepne dla AXIOM beta sensory
Prowadzone są także prace nad trzema różnymi sensorami. Pierwszy z nich CMOSIS CMV12000 o rozmiarze APS-C (zgodny z formatem Super35) i rozdzielczości około 12 Mpix jest już gotowy. Wyposażono go w migawkę globalną, wykonano w procesie CMOS (szerokość piksela wynosi 5,5 um). Sensor zapewnia odczyt danych przy 10-bitowej precyzji w tempie 300 kl/s w pełnej rozdzielczości.
Pozostałe dwa sensory to wykorzystujący układ KAC12040 (Kodak) sensor 4/3” o rozdzielczości 12 Mpix (rozmiar piksela 4,7 um) oraz CMOSIS CMV2000 o jeszcze mniejszej przekątnej 2/3” i rozdzielczości 2 Mpix (rozmiar piksela 5,5 um). Każdy z układów może pracować w trybie monochromatycznym lub z wykorzystaniem maski kolorów Bayera. Poniżej przykładowy film nakręcony za pomocą AXIOM beta.
Co z tego wszystkiego wyniknie i kiedy?
To chyba najważniejsze pytanie, bo niestety radość z obcowania z zestawami deweloperskimi nie jest tym czego oczekuje większość potencjalnych użytkowników AXIOM beta. Niestety na razie jeszcze wiele rzeczy jest do zrobienia i zapewne trochę czasu (1-2 lata) upłynie zanim ten otwarty projekt nabierze konkretnych dla końcowego odbiorcy kształtów.
AXIOM beta może być interesujący dla filmowców, którzy chętnie grzebią w swoim sprzęcie i doceniają możliwość rozbudowy/modyfikacji posiadanego sprzętu. Bez wymiany wszystkich podzespołów.
Źródło: Apertus
Komentarze
2E: I na takich aparatach modułowość powinna się zakończyć, nawet w wyższych segmentach jak myślimy o upgradzie to lepiej kupić nowe body, poza matrycą czy ogólnie jednym elementem dostajemy wtedy też masę innych ulepszeń od rozkładu przycisków po ulepszony system autofocusa czy wbudowanej stabilizacji. A i cenowo wychodzi lepiej bo zatrzymujemy kolekcję obiektywów. W tym wypadku mamy różne formaty, zmieniając z APS-C na m4/3 nie ma takiego bólu ale wspominają też 2/3" i nagle z obiektywu 35mm robi się teleobiektyw i cała "szklarnia" bezużyteczna.